Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Trochę mi wszystko podrosło po tych ulewach.
Czekam aż kwiaty i krzewy rozkwitną, bo na razie nieśmiało pokazują się pączki.
Czekam aż kwiaty i krzewy rozkwitną, bo na razie nieśmiało pokazują się pączki.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Kasiu,ale słodziak!!!!Nawet nie przypuszczasz jak bardzo lubię spaniele.To jedna z najlepszych ras.
Uściskaj go ode mnie
Uściskaj go ode mnie
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Witaj Kasiu. Może i małe na razie roślinki ale ile HEKTARÓW masz ja też tak chce buuuuu... U mnie trzeba kombinować, jak koń pod górę, żeby coś zmienić lub dosadzić. U Ciebie tego problemu nie będzie - masz szczęście. Ja już dość długo męczę męża, żeby kupić coś większego bo nie mam gdzie szaleć ...i na razie nic z tego . ZAZDROSZCZĘ wszystkim co mają hektary - wiem, że się powtarzam, ale to prawda. Miłego obsadzania posesji. Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Edyta
A oto mój mały ogródek przy szeregówce- zapraszam
A oto mój mały ogródek przy szeregówce- zapraszam
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Edytko marzysz o hektarach -wszystko ma swoje plusy i minusy ,my mamy 40ar -wychodzimy w trójkę do ogrodu ,zięć kosił prawie cały dzień ,córką zajęła się jarzyniakiem ,a ja resztą czyli podkaszanie krzaków ,przesadzanie tego co gdzieś nie powinno być ,tak jest codziennie.Trawa rośnie w expresowym tempie ,2 razy w tygodniu trzeba kosić w czerwcu i lipcu rośnie jak zwariowana.To tyle ,ciesz się z tego co masz ,chociaż marzenia się spełniają ,powodzenia ,pozdrawiam Halina
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
To prawda, wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja jestem zadowolona z dużego terenu ze względu na dzieci
Pokażę Wam co mi wyrosło z rośłinki, która była dla mnie zagatką, dopóki nie zakwitła.
Pokażę Wam co mi wyrosło z rośłinki, która była dla mnie zagatką, dopóki nie zakwitła.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Kasiu, piękne naparstnice. Obok już widać, że rozkwita żółta. Ja jakoś nie mam do nich szczęścia. Na samym początku wysiałam je sobie, ale były marniutkie i w następnym roku wyginęły. Twoje widać, bardzo dorodne.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Wszyscy się zachwycają roślinkami ,a ja jestem psia mama i powiem jaki śliczny psiuńcio
Pozdrawiam Olka
Szczęście się mnoży jeśli się nim podzielisz .
zapraszam do siebie ogrod-osek-t9100.html
Szczęście się mnoży jeśli się nim podzielisz .
zapraszam do siebie ogrod-osek-t9100.html
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Psiak śliczny, spanielki to moje ulubione, moja sunia tez miała być spanielkiem , wyszło co innego ale charakter ma spanielka , Naparstnice superaśne, dobrze, że mi się wysiały, po w zeszłym roku woda zabrała duże roślinki. Ciekawe czy u mnie będzie żółta
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Ja też uwielbiam naparstnice. Spójrzcie jak pięknie porosły.
-- Ostatnio dodano 2014-05-27, 13:57 --
Większość w takich odcieniach,nieraz biała się trafi .Ale żółtych nie mam:)
-- Ostatnio dodano 2014-05-27, 13:57 --
Większość w takich odcieniach,nieraz biała się trafi .Ale żółtych nie mam:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Cholipcia!!Dziewczyny fajne te naparstnice.
Chyba muszę poczytać troszkę o nich,może u siebie takie cudo wsadzę
Edytko,co do hektarów to zgadzam się z dziewczynami,są plusy i minusy.Co za dużo to niezdrowo.Posiadacze hektarów też pewnie chwilami mają ich dość,bo za ciężko.
Chyba muszę poczytać troszkę o nich,może u siebie takie cudo wsadzę
Edytko,co do hektarów to zgadzam się z dziewczynami,są plusy i minusy.Co za dużo to niezdrowo.Posiadacze hektarów też pewnie chwilami mają ich dość,bo za ciężko.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Ładny kolor naparstnicy. Miałam samosiewki, a w teraz mam z własnego siewu ale czekam na kwitnięcie
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Bardzo lubię łubiny, bo maja piękne kolory, ale naparstnice zawsze bardziej mi się podobały. Oleńka ma piękne ciemne, Kasia jasne, ale wszystkie są cudowne. Jak raz się zadomowią, to potem już wcale nie są kłopotliwe. Warto je mieć, szczególnie w dużym ogrodzie, gdzie wszystko wydaje się mniejsze niż na małych działkach. A duże kwiaty widać z daleka.
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Kasiu !!! Naparstnice masz piękne , pieska cudownego przytulaska . Co do hektarów to pewnie macie rację, ja ich nie mam to może nie widzę tego ogromu roboty ale marzenia to jest gdzie realizować - przyznajcie
Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Edyta
A oto mój mały ogródek przy szeregówce- zapraszam
A oto mój mały ogródek przy szeregówce- zapraszam
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Naparstnice posiałam w zeszłym roku nie wiedząc co to jest
A druga zagadka, której nie znałam to był faktycznie irys. Wyrósł piękny, żółty, duży.
Kurczaki,muszę koniecznie porobić zdjęcia!
A druga zagadka, której nie znałam to był faktycznie irys. Wyrósł piękny, żółty, duży.
Kurczaki,muszę koniecznie porobić zdjęcia!
Re: Kawałek po kawałku tworzą się moje skrawki zieleni.
Naparstnice są piękne że ja o nich zapomniałam ,dzięki za pokazanie .Pozdrawiam Halina