gdzie rosło zboże i nie tylko
Kod: Zaznacz cały
] W ubiegłym roku odkryłam u siebie bez skorupowego potwora. Chyba przyjechał z kwiatami z Anglii
Zazdroszczę Ci odwagi do Twego nowego projektu.Ja utrzymuję ogródek kwiatowy tylko w bezpośredniej blizkości domu,a to jeszcze różnie bywa z utrzymaniem w "bezchwastowym stanie".Gdzieś czytałam że podagryczka jest właściwie zioło, chyba zacznę ją hodować
.Ciekawi mnie jak wielki obszar jest do zagospodarowania, na zdjęciu wygląda ogromny.Jak będziesz utrzymywać bezpośrednią okolicę drzewek? Zamierzasz użyć agrowłókninę?
Co do Twych irysów to
Ładnie rozrośnięte iryski, moje jeszcze w malutkich kępkach, śliczne czosnki
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Dziewczyny,Wasze słowa uznania mobilizują mnie do pracy A niestety jest trochę tego. Nie było mnie na początku wiosny więc teraz mam zaległości. Przed chwilą wróciłam z rabatki z hostami i okazało się,że mam tam sporo wolnego miejsca. I mam także roślinki,które czekają na posadzenie ale niestety nie pamiętam nazw. Jeżeli ktoś będzie mógł potwierdzić moję domysły to się bardzo ucieszę. Zdjecie z kwiatkiem umieszczam "do rozpoznania". Później wkleję trochę nowych zdjęć.
Gorąco pozdrawiam i dziękuję
Gorąco pozdrawiam i dziękuję
Niestety już się przekonałam,że te potwory grasują w moim ogrodzie. łudziłam się,że był jeden okaz, a w tym roku nawet ich nie liczyłam.Ladys pisze:Danko nie chcę cię straszyć, ale takie ślimaki są i u nas, 10 cm długie potwory.Kod: Zaznacz cały
] W ubiegłym roku odkryłam u siebie bez skorupowego potwora. Chyba przyjechał z kwiatami z Anglii
Zazdroszczę Ci odwagi do Twego nowego projektu.Ja utrzymuję ogródek kwiatowy tylko w bezpośredniej blizkości domu,a to jeszcze różnie bywa z utrzymaniem w "bezchwastowym stanie".Gdzieś czytałam że podagryczka jest właściwie zioło, chyba zacznę ją hodować
.Ciekawi mnie jak wielki obszar jest do zagospodarowania, na zdjęciu wygląda ogromny.Jak będziesz utrzymywać bezpośrednią okolicę drzewek? Zamierzasz użyć agrowłókninę?
Co do Twych irysów to
Ladys, sama nie wiem czy to jest odwaga czy głupota. Ale miałam do wyboru: zostawić naturze, na swoje widzimisię, czy ja mam zrobić swoje widzimisię. Ponieważ jednego roku natura pokazała co potrafi, to postanowiłam,że tym razem ja pokaże co potrafię
Obszar całego gospodarstwa to 0,5 hektara. Na szczęście część zajmują budynki. Ale gdzie to możliwe, to sadzę co możliwe. Na razie nie mam sprecyzowanych planów. Ale będę musiała w niektórych miejscach użyć agrowłókniny. Wokół drzew chcę posadzić byliny lub inne małe krzewy.
Na wstępie pokażę rządek z pszczelnikiem i trawą Buchanana"Red Rooster".
rabatka z hostami: Mediovariegata, Twilight,Blue Cadet,Whirlwind,Aureomarginata, a żółtej nie znam nazwy.
i skalniak NN
czosnek Krzysztofa
zakwitł czarny bez
nareszcie dzwonek skupiony pokazał swoje piękno
dzwonek Poszarskiego z berberysem,rozchodnikiem,bukszpanem
i czas na róże,na początek HOKUS POKUS,która mojego męża postawiła w osłupienie
SIMSALABIM-zdjęcie z ubiegłego roku,bo nie chciałam powtarzać tych samych kwiatów.
NN
i jeszcze jeden różany zakątek w towarzystwie innych pięknych
nadmiar słońca nie pozwolił pokazać całego uroku, w przeważającej części bieli. Tak jakoś wyszło
Gosiu, ponieważ kobieta zmienną jest więc zmienność Hokus Pokus na razie mi nie przeszkadza. Mam ją drugi rok i utrzymuje swoje kolorki. A oprócz tego zauważyłam ,że mam "papuzie" upodobania więc rabata chyba będzie upstrzona jak papuga. Twoja Papageno, wpadła mi w oko. Jeżeli możesz podać namiary, to bardzo proszę.gosia2501 pisze:Danusiu róże wspaniałe, szczególnie podoba mi się Simsalabim, Hokus Pokus ma niestety tendencję do tracenia wybarwienia. Lubię oglądać "pstrokatki" mimo, że trudno komponują się w ogrodzie.
DZIEWCZYNY, gorące podziękowania.
Danusiu...twoje róże są prześliczne. Od dawna takich wypatruję. Pięknie wszystko kwitnie, dzwonki, czosnki. Rabatka hostowa także ładnie się prezentuje. Co do upodobań...bardzo lubię kolorowo w ogródku. Niestety nie doszłam jeszcze do takiej perfekcji, aby komponować kolory. Sadzę jak popadnie...czasem tylko przez przypadek coś mi się uda.
Pozdrawiam Zuzia