Ogród mój azylem moim

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
Awatar użytkownika
Lol@
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 986
Rejestracja: 2010-08-16, 21:04

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Lol@ »

Aha. No tak... Każda jedna roślina to inny materiał roślinny... Pytam, bo u mnie na ogrodzie jest jeden czerwony, nazwę ma chińską, więc nie przytoczę, ale na tą zimę co była, był okryty jedną warstwą i podmarzł, teraz jest większy i gęstszy, ale owocków brak. Próbuję ustalić, dlaczego :).
Uwielbiam Tulipany, a Ty?

Forumka Kasia
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: wasilewska101 »

A jak jeszcze udało się ją rozmnożyć to było by już szczęście. Może będzie miała nasionka, wygląda ślicznie. Moje wysokie irgi wymarzły ale czerwona niska też ciągle mi przemarza i odbija. Najładniej owocuje i nie przemarza irga płożąca, muszę ją znowu przyciąć więc będą sadzonki.
Awatar użytkownika
Małgorzata124
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1698
Rejestracja: 2008-08-03, 19:47

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Małgorzata124 »

Dorotko hortensje , pęcherznice cudne, w sumie bardzo kolorowo, pięknie. :)
pozdrawiam Małgorzata
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: JaDorka »

Janinko nie obiecuję nasionek bo nie wiem czy się "wstrzelę" żeby je zebrać ale chętnie wyślę Ci małą sadzoneczkę jeśli chcesz. Będę oddzielała dla Eli więc i dla Ciebie skubnę.
Małgosiu dziękuję Ci bardzo. Pęcherznice to również dzięki Tobie takie ładne bo namawiałaś mnie od początku do ich postrzyżyn, pamiętasz? Żałuję tylko, że w zeszłym roku jak cięłam je od razu po posadzeniu pierwszy raz nie zrobiłam sadzonek. Już byłyby ładne teraz. Te są tegoroczne, wsadziłam je jakieś ok. 2 m-ce temu i trzeba czekać. Jedno jest pewne, że dzięki cięciu (za Twoją namową) ładnie się rozkrzewiły. Jak tylko te młodziutkie się wzmocnią przytnę je także, wtedy wzmocnią się ich korzenie jeszcze bardziej.
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: wasilewska101 »

Jeszcze lepiej wcześniej i u mnie zakwitną .. Moje dzwonki też ładnie kwitną , mam też jedna kępkę białych...
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: JaDorka »

Lato, lato i zaraz po lecie. Czuć już jesień w powietrzu a i wieczory już są chłodniejsze. Trochę u mnie zmian na działce. A wszystko za sprawą nerwów, jakie mnie poniosły przy kolejnym już koszeniu mojego trawnika. Skończyło się to ostatnie koszenie tak, że w końcu zredukowałam ten swój trawnik i mam już nawet plan na następną redukcję.
Tak to mniej więcej przebiegało:
początek
Obrazek
a potem to już poszło
Obrazek
prawa część
Obrazek
i lewa
Obrazek
W prawej części zamieszkała magnolia Susan (wymarzona moja i prezent od przyjaciółki), a obok niej miniaturowa pęcherznica (na pęcherznicę mi to wygląda ale pewna na bank nie jestem) oraz trzmielinka, a za nimi dwa jałowce płożące Blue Carpet i z tyłu ogniki rosnące już wcześniej.
Obrazek
Z tego też miejsca musiała być wyprowadzona mała jabłonka karłowa, która tam rosła ale nie rosła. Zastanawiało mnie właśnie dlaczego tak z nią jest i zagadka sama się rozwiązała przy przesadzaniu. Na starym miejscu poprzedni właściciel posadził ją źle, widać że była szczepiona i to miejsce zostało zakopane, miejsce po szczepieniu było przykryte w całości ziemią i chyba to było powodem braku rozwoju jabłonki i jej marnienia. Drzewko nie miało nowych przyrostów i nie kwitło- wierzę, że teraz będzie już inaczej. Na zdjęciu widać miejsce szczepienia, które w nowym miejscu już jest mam nadzieję tak jak trzeba powyżej linii gruntu. Posadziłam ją obok skalniaka Jing-Jang.
Obrazek
a to skalniak Jing-Jang
Obrazek
W lewej części po zredukowanym trawniku zlokalizował się również jałowiec płożący Blue Carpet ale ma tam trochę pustawo, więc coś muszę wymyśleć żeby tam jeszcze dosadzić przed nim.
Obrazek
I prawa strona już wykończona
Obrazek
I lewa strona
Obrazek
I więcej widoczku. Całość została jakby połączona i wkomponowana z rabatą trawiastą.
Obrazek

Obrazek

I reszta zdjęć z działeczki. Zakwitła moja lilia "Black Beauty" ale taka z niej Black jak ze mnie królowa Elżbieta. Tak mnie zrobili w Wojsławicach w bambuko. Nie mniej jednak jest śliczna i tak i cudownie pachnie. Ale jaka to odmiana, nie mam pojęcia teraz, jak dla mnie na razie jest tylko "Beauty" bo "Black" to już nie. ;) Cieszyłam się, że będę mieć również w innym kolorze lilię do tej jednej kremowej, co już u mnie rośnie. Cóż, mam w tym samym kolorze dwie.
Obrazek

Obrazek
Zakwitła begonia z Biedronki, ma piękny łososiowy kolor.
Obrazek

Obrazek

I zakwitł także powojnik Warszawska Nike, także z Biedronki. Jest piękny. Zdjęcie może tak nie oddaje ale liście jego są takie atłasowe a środek jasno żółty. Ależ mi się on podoba.
Obrazek

Obrazek

Ładnie kwitną również hortensje, od prawej Renhy i Phantom
Obrazek

Obrazek

Drugi raz zakwitła krzewuszka, choć już nie tak bujnie, jak za pierwszym razem.
Obrazek
Kwitnie odętka
Obrazek
i wiciokrzew
Obrazek
I drugi raz także kwitnie to- uciekło mi z głowy co
Obrazek
Funkie
Obrazek
I czarny bez Eva puszcza nowe przyrosty, co mnie bardzo cieszy
Obrazek
a to jej owocki
Obrazek
Nie wiedziałam, że mam taką jabłoń bo w ubiegłym roku nie owocowała. Ma dwa rodzaje jabłek, musiała być szczepiona. Jest bardzo stara i musi mieć zrobione gruntowne cięcie bo jest i za wysoka i za bardzo gęsta. Czeka mnie to już niebawem.
Obrazek

Jesienny ognik
Obrazek

I reszta kwiatuszków
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I moje ulubione bardzo fotogeniczne modelki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba na dzisiaj wystarczy :)
Miłego oglądania ;)
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Danka »

Dorotko, wspaniałe zmiany i to co Ci uciekło z głowy to zawilec. U mnie też powtarzają kwitnienie, a japońskie zaczynają kwitnąć i po zimie został tylko jeden gatunek :cry:
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: JaDorka »

Dziękuję Danusiu :) . Zawilec u mnie został jedynie ten po ubiegłej zimie, miałam jeszcze taką ogromną kępę wysokiego zawilca japońskiego, ładnie wyglądał również po przekwitnięciu, jak tworzył takie pierza. Niestety wymarzł doszczętnie. Mam teraz tylko niewysokie maleństwo :|
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Danka »

One się rozsiewają. Więc na drugi rok, jeżeli znowu nie będzie nie typowej zimy będziesz ich miała dużo więcej. Z japońskimi dam już sobie spokój, bo miałam kilka gatunków a został najzwyklejszy i on zostanie. ;-)
użytkownik usunięty

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: użytkownik usunięty »

Ciekawe zmiany poczyniłaś :-D Ja u siebie też zastanawiam się nad zmniejszeniem trawnika, bo nie mam gdzie kwiatków sadzić. :mrgreen: A co zawilca japońskiego to u mnie też wszystkie wymarzły tej zimy :-(
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: wasilewska101 »

Sadzonka będzie od razu rosła. Moje zawilce też się wreszcie rozsiewają, a japońskie zostały mi dwa, jeden czerwony, chyba od Danusi [pamięć dobra ale krótka] i drugi różowy, którego siewkę dosadziłam do czerwonego aby razem rosły. Może przynajmniej te zostaną i za krzakami nie wymarzną.
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: JaDorka »

Dziękuję za odwiedziny. Myślę, że już powinien się pokazać ale się nie pokazał ten japoński więc już na niego raczej nie czekam bo gdyby się rozsiał, to chyba już by wzeszło w tym roku. Został mi tylko ten niziutki biały. Trudno, lepszy rydz niż nic ;)
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
Agnes
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 446
Rejestracja: 2012-04-05, 12:14

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Agnes »

Piękna rabata trawiasta i reszta zmian też :padam: . Cudne lilie i powojnik z biedronki ma piękne wielkie kwiaty. Moje dwa powojniczki mają mizerniejsze kwiatuszki, ale też się z nich cieszę :)
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Merghen »

Doroto, piękne zmiany i widzę,że zaraz po nich (chyba) popadało :) szkoda tylko,że to pierwsze zdjęcie nie da się powiększyć by dokładniej je zobaczyć.
U mnie zmniejszanie trawnika to takie na kilka cm wokół rabat by mężowi było lepiej kosić choć w części konsumpcyjnej jeszcze trochę trawnika ubędzie na truskawki i takie tam inne rośliny jadalne. Niestety, zmiany muszą poczekać bo u mnie znów sucho :kwasny: Może wrzesień okaże się troszkę bardziej sprzyjający do przesadzania albo będę musiała codziennie podlewać.
I przy okazji znów się dokształciłam w kwestii sadzenia drzewek - teraz to jabłoni. Ja pewnie bym wpierw poczytała ale wydawało mi się,że powinnam postępować podobnie jak z porzeczką czy agrestem - wsadzić głębiej. :zawstydzony:

Idę zaraz do remontów domowych ale mi się nie chce...
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2408
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Ogród mój azylem moim

Post autor: Bettiw »

Fajne zmiany, Dorka dodałaś mi inspiracji, też mam takie miejsce, które chcę zmienić, właśnie waham się między roślinami ozdobnymi iglakowo płożącymi, a owocowymi, Twoje rozwiązanie podoba mi się, tym bardziej, że to jakby od frontu, więc bardziej ozdobnie powinnam poczynać.
ODPOWIEDZ