Moj skrawek zieleni
- MMARTA1982
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 615
- Rejestracja: 2011-03-17, 11:43
Witaj Teresko i bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Edytko, nie ma co zazdrościć Wykurować pociechy i do ogródka Niedługo będzie cieplej (mam nadzieję) to może pomogą w pracach wiosennych?
Kasiu, z milinem oczywiście jeszcze poczekam, wciąż mam nadzieję, że żyje
Marto, też myślałam o tym, żeby przejść sie po lesie i pozbierać szyszki. Pewnie niedługo tak zrobię, jak tylko się pogoda poprawi Gdzieś widziałam taką ściółkę z samych szyszek pod roślinkami. Bardzo mi się to spodobało.
Pogoda nie pozwala na dalsze prace ale na pewno nie przeszkadza w odwiedzeniu centum ogrodniczego Zakupy się udały Nabyłam 3 kolory niezapominajki, cudownie różową lewizję, liliowca Wild Horses, sasankę, odętkę, fiołka (najzwyklejszy, pospolity, pachnący), irysa japońskiego (bieluteńki), jarzmiankę, acidantherę, zawilca 'Mr Fokker' i nasiona szałwii i orlika. Teraz trzeba przemysleć plan nasadzeń Wszelkie sugestie bardzo mile widziane
Edytko, nie ma co zazdrościć Wykurować pociechy i do ogródka Niedługo będzie cieplej (mam nadzieję) to może pomogą w pracach wiosennych?
Kasiu, z milinem oczywiście jeszcze poczekam, wciąż mam nadzieję, że żyje
Marto, też myślałam o tym, żeby przejść sie po lesie i pozbierać szyszki. Pewnie niedługo tak zrobię, jak tylko się pogoda poprawi Gdzieś widziałam taką ściółkę z samych szyszek pod roślinkami. Bardzo mi się to spodobało.
Pogoda nie pozwala na dalsze prace ale na pewno nie przeszkadza w odwiedzeniu centum ogrodniczego Zakupy się udały Nabyłam 3 kolory niezapominajki, cudownie różową lewizję, liliowca Wild Horses, sasankę, odętkę, fiołka (najzwyklejszy, pospolity, pachnący), irysa japońskiego (bieluteńki), jarzmiankę, acidantherę, zawilca 'Mr Fokker' i nasiona szałwii i orlika. Teraz trzeba przemysleć plan nasadzeń Wszelkie sugestie bardzo mile widziane
Zobacz Moj skrawek zieleni
- MMARTA1982
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 615
- Rejestracja: 2011-03-17, 11:43
Aniu dziś też byłam w lesie ja szyszki grabię ze wszystkim a jutro może pojadę po korę bo w lesie obok mnie nie ma kory. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/00af30fb415b1dbb
Czyzbyś Marto całą wyzbierała?
- Załączniki
-
- lol.gif (11.3 KiB) Przejrzano 1929 razy
Zobacz Moj skrawek zieleni
Zeniu, o mojego modrzewia nie dbam jakoś szczególnie. Prawdę mówiąc to wcale. Sam sobie rośnie Z tego co wyczytałam w internecie to nie wymaga wcale specjalnych zabiegów. Może u Twojego sąsiada zginął bo rósł blisko drogi. Przeszkadzają im spaliny samochodów.
Takie info znalazłam:
"Ten gatunek najlepiej rośnie na glebach żyznych, głębokich, wilgotnych i przepuszczalnych, wapiennych (wobec odczynu jest jednak bardzo tolerancyjny). Modrzewie wymagają stanowisk słonecznych. Dzięki głębokiemu systemowi korzeniowemu rośliny dobrze radzą sobie z suszą glebową oraz wiatrem. Są natomiast bardzo wrażliwe na zanieczyszczenie powietrza SO2, NH3, ozonem oraz zasolenie gleby. Odmiany o zwisających pędach wymagają przycinania i prześwietlania korony (można je formować, np. przez podnoszenie niektórych pędów). Igły modrzewi rozwijają się bardzo wcześnie na wiosnę, jesienią zmieniają barwę na żółtą. Struktura form zwisających jest interesująca także zimą, po opadnięciu igieł."
Spróbuj, może u Ciebie będzie mu dobrze
Jacku, Różo, dziekuję za odwiedziny
Wczoraj znów odwiedziłam sklep ogrodniczy i oczywiście z pustymi rękami nie wróciłam Nabyłam uroczą roslinkę o nazwie Andromeda (modrzewnica pospolita 'Blue Ice'), liliowce Super Purple, Arctic Snow i Pretty Fancy, piwonię (niestety nie ma nazwy, różowa z żółtym środkiem), ślazownika Elsie Heugh i funkię Fire and Ice
Nie mogę doczekać się powrotu do domu i sadzenia tego wszystkiego Roślinki muszą jeszcze trochę poczekać. Ciekawa jestem już czy coś nowego w ogródku zakwitło
Takie info znalazłam:
"Ten gatunek najlepiej rośnie na glebach żyznych, głębokich, wilgotnych i przepuszczalnych, wapiennych (wobec odczynu jest jednak bardzo tolerancyjny). Modrzewie wymagają stanowisk słonecznych. Dzięki głębokiemu systemowi korzeniowemu rośliny dobrze radzą sobie z suszą glebową oraz wiatrem. Są natomiast bardzo wrażliwe na zanieczyszczenie powietrza SO2, NH3, ozonem oraz zasolenie gleby. Odmiany o zwisających pędach wymagają przycinania i prześwietlania korony (można je formować, np. przez podnoszenie niektórych pędów). Igły modrzewi rozwijają się bardzo wcześnie na wiosnę, jesienią zmieniają barwę na żółtą. Struktura form zwisających jest interesująca także zimą, po opadnięciu igieł."
Spróbuj, może u Ciebie będzie mu dobrze
Jacku, Różo, dziekuję za odwiedziny
Wczoraj znów odwiedziłam sklep ogrodniczy i oczywiście z pustymi rękami nie wróciłam Nabyłam uroczą roslinkę o nazwie Andromeda (modrzewnica pospolita 'Blue Ice'), liliowce Super Purple, Arctic Snow i Pretty Fancy, piwonię (niestety nie ma nazwy, różowa z żółtym środkiem), ślazownika Elsie Heugh i funkię Fire and Ice
Nie mogę doczekać się powrotu do domu i sadzenia tego wszystkiego Roślinki muszą jeszcze trochę poczekać. Ciekawa jestem już czy coś nowego w ogródku zakwitło
Zobacz Moj skrawek zieleni
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Aniu , zrób zdjęcia jak posadzisz
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Oczywiście, że zrobię ale widoczna będzie tylko Andromeda Reszta to kłącza więc trzeba będzie poczekać aż wyrośnie Mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu wrócę do domku i zabiorę się za sadzenie tego wszystkiego
Zobacz Moj skrawek zieleni
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Ciekawa jestem Twoich liliowców. Ja też u siebie posadziłam , mam nadzieję , że zakwitną. A tak nawiasem mówiąc , to skąd Ty masz wrócić do domciu?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety