gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Śliczny kolorek i od razu jaka plenna - gratuluję cierpliwości
To tak jak z moją kalmią, mam ją czwarty rok i dopiero w tym będzie kwitła ale jak to się mówi cierpliwość
popłaca. Szkoda ketmii, moje przetrwały wszystkie ale sporo przycinałem po zimie.
To tak jak z moją kalmią, mam ją czwarty rok i dopiero w tym będzie kwitła ale jak to się mówi cierpliwość
popłaca. Szkoda ketmii, moje przetrwały wszystkie ale sporo przycinałem po zimie.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu gratuluję cierpliwości, mnie jej czasem brakuje. Ale od czego ma się forum. Piwonia wyrosła przepiękna, to takie wdzięczne kwiaty.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Dziękuję za pochwałę mojej cierpliwości. Od chwili otrzymania nasionek było to dla mnie wyzwanie. Tym bardziej, że czekało pole do zagospodarowania. Posiłkowałam się czym się dało W tym roku zakwitła także jarząb szwedzki z nasionek. Jednym kwiatuszkiem ale owocków będzie więcej. I mam także następną miłą niespodziankę. Tym razem zakupioną. Zaczęła kwitnąć jukka Bright Edge.
Moje Pole do popisu zaczyna nabierać wyglądu i charakteru Mam tylko nadzieję, że nie do końca odzwierciedli mój charakter
Gdy patrzę na kwitnące kwiaty, zapominam o tegorocznych stratach. Pracy włożonej w ten kawałek ziemi. Pozostaje radość i napawanie się kolorami. Bardzo się cieszę, że udało mi się zrealizować plany. Jeszcze do pełni szczęścia dużo brakuje ale ja jestem zadowolona, bo ogród powstawał przy dużym oporze rodziny i ciągłym negowaniu moich poczynań. Bo przecież na wsi powinno rosnąć zboże, warzywa lub inne pożyteczne rośliny, a nie kwiatuszki W tym roku moi oponenci zamilkli, a nawet usłyszałam słowa współczucia po utracie tylu roślin
A teraz polowe widoczki. Na wstępie irysowo.
Tu syberyjskie z nad sadzawki.
Irys żółty, także sadzawkowa roślina.
Rzut z części mniej zagospodarowanej.
Kolcosił i skalnica.
Goździki posadzone w miejsce turzycy Frosted Curls, większość przesadzonej padła. Zostawiłam parę kępek. Zobaczę czy coś z niej będzie.
Warzywnik
przedogródek
Wrzośćowo-bylinowo.
Krzewuszkę cudowną już pokazywałam ale muszę jeszcze raz
I wieloletnia niska krzewuszka Minor Black. Jesienią ubiegłego roku przesadziliśmy ją na pole i drżałam wiosną czy przeżyła. Nie darowała bym sobie, że zachciało mi się ją po tylu latach przenosić w inne miejsce. Ale udało się i nawet obficie zakwitła
Mam następną niespodziankę, sosna Smocze Oko ma szyszki
Na dzisiaj wystarczy, bo zamęczyłabym Was swoim ogrodem, a tu trzeba jeszcze inne odwiedzić
Moje Pole do popisu zaczyna nabierać wyglądu i charakteru Mam tylko nadzieję, że nie do końca odzwierciedli mój charakter
Gdy patrzę na kwitnące kwiaty, zapominam o tegorocznych stratach. Pracy włożonej w ten kawałek ziemi. Pozostaje radość i napawanie się kolorami. Bardzo się cieszę, że udało mi się zrealizować plany. Jeszcze do pełni szczęścia dużo brakuje ale ja jestem zadowolona, bo ogród powstawał przy dużym oporze rodziny i ciągłym negowaniu moich poczynań. Bo przecież na wsi powinno rosnąć zboże, warzywa lub inne pożyteczne rośliny, a nie kwiatuszki W tym roku moi oponenci zamilkli, a nawet usłyszałam słowa współczucia po utracie tylu roślin
A teraz polowe widoczki. Na wstępie irysowo.
Tu syberyjskie z nad sadzawki.
Irys żółty, także sadzawkowa roślina.
Rzut z części mniej zagospodarowanej.
Kolcosił i skalnica.
Goździki posadzone w miejsce turzycy Frosted Curls, większość przesadzonej padła. Zostawiłam parę kępek. Zobaczę czy coś z niej będzie.
Warzywnik
przedogródek
Wrzośćowo-bylinowo.
Krzewuszkę cudowną już pokazywałam ale muszę jeszcze raz
I wieloletnia niska krzewuszka Minor Black. Jesienią ubiegłego roku przesadziliśmy ją na pole i drżałam wiosną czy przeżyła. Nie darowała bym sobie, że zachciało mi się ją po tylu latach przenosić w inne miejsce. Ale udało się i nawet obficie zakwitła
Mam następną niespodziankę, sosna Smocze Oko ma szyszki
Na dzisiaj wystarczy, bo zamęczyłabym Was swoim ogrodem, a tu trzeba jeszcze inne odwiedzić
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu ślicznie wszystko się porozrastało i same niespodzianki, tylko podziwiać tak czyściutkie pole od chwastów ile pracy włożonej.
To mi wstyd, że mam tak zaniedbany mój kawałeczek ogródeczka. , mam dużo mniej pracy, nie mam takich zagonów z jarzynami i ziemniakami.
To mi wstyd, że mam tak zaniedbany mój kawałeczek ogródeczka. , mam dużo mniej pracy, nie mam takich zagonów z jarzynami i ziemniakami.
pozdrawiam Małgorzata
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Krzewuszki to wytrzymałe krzewy, aby miały wilgotno to nawet gałązki szybko się ukorzeniają. U mnie w tym roku też jest sporo szyszek na sosnach i świerkach, w tamtym było tylko kilka. Co ci rośnie tak mocno niebieskie w przed ogródku ???
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Małgosiu, zielsko rośnie ale już mamy suche pole to i chwasty za bardzo się nie panoszą. Nawet byłam zdziwiona, że przeszłam z haczką i było po zielsku. O warzywnik dba mąż. Oczywiście pomagam mu, tak jak on mi przy kwiatkach ale generalnie to jego działka.
Janinko, akurat ta krzewuszka dość późno zaczęła wypuszczać listki. A do tego doszły późniejsze przymrozki i miałam obawy. Sosna Smocze Oko po raz pierwszy pokazała szyszki, więc jest to miła niespodzianka. Trochę jakby zzieleniała ale zobaczę jak się będzie później zachowywała. A niebieski kwiatek to szałwia lekarska. Miałam problem z uchwyceniem jej koloru, bo zawsze wychodził za jasny.
Janinko, akurat ta krzewuszka dość późno zaczęła wypuszczać listki. A do tego doszły późniejsze przymrozki i miałam obawy. Sosna Smocze Oko po raz pierwszy pokazała szyszki, więc jest to miła niespodzianka. Trochę jakby zzieleniała ale zobaczę jak się będzie później zachowywała. A niebieski kwiatek to szałwia lekarska. Miałam problem z uchwyceniem jej koloru, bo zawsze wychodził za jasny.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Krzewuszki pięknie obsypane kwiatami. U mnie trzy przymarzły, ale to były jeszcze młodziaki Dokupiłam sobie czwartą, już kwitnącą, żeby sobie osłodzić straty Pięknie kolorowo u Ciebie Danusiu. Ten łan kuklików wygląda słodko
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Oczywiście, Danusiu, znowu żadne zdjęcie mi się nie ukazało, tylko Twój tekst. Ale jak przeczytałam o sosence, to się uparłam i... wreszcie się doczekałam.
Jakie duże masz Pole do popisu i tyle jużz nasadzeń! A ile pracy - bo chwaścika nie widać, a wiem z doświadczenia, że nie ma tak, aby nie rosły
Krzewuszki cudownie obsypane kwiatami. A Ogon Janome sporo większa od mojej! Jakie ma fajne szyszeczki. Może i ja się za rok doczekam, bo moja sosenka zdaje się o rok młodsza od Twojej. Nie widzę dokładnie na zdjęciu - ale czy jej również paseczki zbladły? Pytałam tego ogrodnika, u którego kupowałam i powiedział, że u niego to samo - nawet nie przywozi na sprzedaż.
Jakie duże masz Pole do popisu i tyle jużz nasadzeń! A ile pracy - bo chwaścika nie widać, a wiem z doświadczenia, że nie ma tak, aby nie rosły
Krzewuszki cudownie obsypane kwiatami. A Ogon Janome sporo większa od mojej! Jakie ma fajne szyszeczki. Może i ja się za rok doczekam, bo moja sosenka zdaje się o rok młodsza od Twojej. Nie widzę dokładnie na zdjęciu - ale czy jej również paseczki zbladły? Pytałam tego ogrodnika, u którego kupowałam i powiedział, że u niego to samo - nawet nie przywozi na sprzedaż.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Agnieszko, Elu miło, że zostawiłyście ślad swojego pobytu w moim ogrodowym wątku. Bo gdy nikt niczego nie napisze to wygląda jakby nikt tu nie zaglądał. A chciałoby się, żeby inni ujrzeli co my w ogrodzie wyczyniamy Wiadomo, że nie wszystkim nasze poczynania muszą się podobać ale mi jest miło gdy czytam jakiś wpis
Elu, rzeczywiście sosenka jakby zzieleniała. Poczekam jeszcze na rozwój nowych przyrostów, bo jakieś żółtości się pojawiają. Trochę szkoda, że te modyfikacje nie trwają długo ale fioletowe szyszeczki też mają urok.
I perukowiec, mam nadzieję, że to już peruczki
Jeszcze raz baptysja.
irysy syberyjskie
Zakwitł nowy i miał być inny. Jeszcze jeden pozostał ale nie ma kwiatów. Może chociaż ten będzie zgadzał się z opisem. Ale ujrzę to w następnym roku
Bardzo spodobała mi się ta roślinka-krwawnik serbski. Otrzymałam ją od Ladys.
Do kwitnięcia szykuje się klematis Helios.
I hortensja pnąca.
Z kolorowych bluszczy przetrwał tylko Gold Heart.
Elu, rzeczywiście sosenka jakby zzieleniała. Poczekam jeszcze na rozwój nowych przyrostów, bo jakieś żółtości się pojawiają. Trochę szkoda, że te modyfikacje nie trwają długo ale fioletowe szyszeczki też mają urok.
I perukowiec, mam nadzieję, że to już peruczki
Jeszcze raz baptysja.
irysy syberyjskie
Zakwitł nowy i miał być inny. Jeszcze jeden pozostał ale nie ma kwiatów. Może chociaż ten będzie zgadzał się z opisem. Ale ujrzę to w następnym roku
Bardzo spodobała mi się ta roślinka-krwawnik serbski. Otrzymałam ją od Ladys.
Do kwitnięcia szykuje się klematis Helios.
I hortensja pnąca.
Z kolorowych bluszczy przetrwał tylko Gold Heart.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu jak zawsze u ciebie piękne roślinki, pole coraz bardziej zagospodarowane i wypielone, a że to trochę wymaga wysiłku i systematyczności to dobrze o tym wszyscy wiemy...
Clematis Helios obsypany pąkami, cudny będzie widok w pełni kwitnienia, podobnie pnąca hortensja.
Pierwszy raz widzę kwiatka o nazwie baptysja, bardzo oryginalny i jak doczytałam w google dobrze rośnie na lekkich ziemiach, to by było coś dla mnie {bardzo lubię niebieskie kwiaty} - pozdrawiam.
Clematis Helios obsypany pąkami, cudny będzie widok w pełni kwitnienia, podobnie pnąca hortensja.
Pierwszy raz widzę kwiatka o nazwie baptysja, bardzo oryginalny i jak doczytałam w google dobrze rośnie na lekkich ziemiach, to by było coś dla mnie {bardzo lubię niebieskie kwiaty} - pozdrawiam.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Bardzo żywiołowo pokazałaś swoje rośliny. Też jestem zaskoczona, że taka młoda roślina a ma już szyszki, albo taka niby trudna roślina, a ma mnóstwo mnóstwo kwiatów i pączków, kto by się spodziewał?... .
Również lubię niebieskie rośliny, ale tak się złożyło, że wszystkie tylko inne niż Irysy z kłączy . Ale coraz chętniej patrzę, na te omijane przeze mnie rośliny .
Białe syberyjskie mi się podobają...
Na takim polu to krzewy mają sporo miejsca by wyglądać jak należy, nie będą znały co to ciasnota w małym przydomowym ogródku .
Robisz tyle miejsca wokół roślin, że bez problemu można pozbywać się chwastów i mieć dobre dojście do każdej rośliny, by np. ją podzielić. Na taki wygląd roślin, jaki prezentujesz, można tylko się cieszyć .
Również lubię niebieskie rośliny, ale tak się złożyło, że wszystkie tylko inne niż Irysy z kłączy . Ale coraz chętniej patrzę, na te omijane przeze mnie rośliny .
Białe syberyjskie mi się podobają...
Na takim polu to krzewy mają sporo miejsca by wyglądać jak należy, nie będą znały co to ciasnota w małym przydomowym ogródku .
Robisz tyle miejsca wokół roślin, że bez problemu można pozbywać się chwastów i mieć dobre dojście do każdej rośliny, by np. ją podzielić. Na taki wygląd roślin, jaki prezentujesz, można tylko się cieszyć .
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu oglądanie takiego ogrodu to żadne zanudzanie. Bardzo miło się go ogląda. Tyle różnych kolorów, kształtów. Od dłuższego czasu odwiedzając różne ogrody intryguje mnie krzewuszka cudowna.
https://lh5.googleusercontent.com/--u-3 ... .JPG?gl=PL
Chciałam jej użyć jako niby żywopłotu w połączeniu z pęcherznicami i po raz pierwszy u Ciebie zobaczyłam ją takiej (mniej więcej wielkości) jaka by mi odpowiadała. Mam w związku z tym pytanie: czy można ją ciąć aby za wysoka nie rosła i jak długo rosła do tej wielkości?
https://lh5.googleusercontent.com/--u-3 ... .JPG?gl=PL
Chciałam jej użyć jako niby żywopłotu w połączeniu z pęcherznicami i po raz pierwszy u Ciebie zobaczyłam ją takiej (mniej więcej wielkości) jaka by mi odpowiadała. Mam w związku z tym pytanie: czy można ją ciąć aby za wysoka nie rosła i jak długo rosła do tej wielkości?
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Sabo krzewuszka cudowna chyba niezbyt nadaje się na żywopłot, bo jak będziesz ją przycinała, to raczej nie będzie miała szansy kwitnąć, a chyba zależy Ci na jej ślicznych kwiatkach
Danusiu ta hortensja W pierwszym momencie myślałam, że to czarny bez, taka wielka. Bo ja oczywiście najpierw oglądam zdjęcia, potem czytam Ten baptysta bardzo fajny, nie znałam go, nawet jak nie kwitnie, to i tak wygląda dekoracyjnie.
Danusiu ta hortensja W pierwszym momencie myślałam, że to czarny bez, taka wielka. Bo ja oczywiście najpierw oglądam zdjęcia, potem czytam Ten baptysta bardzo fajny, nie znałam go, nawet jak nie kwitnie, to i tak wygląda dekoracyjnie.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Agnieszko ,krzewuszki można przycinać i formować ale po przekwitnięciu , Mój w ogródku jest tak formowany aby był zwartym krzewem . Zresztą u wszystkich przycinam za długie gałązki ..
Tez myślałam że to czarny bez tak ładnie rośnie , baptysta ślicznie zaczyna kwitnąć ..
Tez myślałam że to czarny bez tak ładnie rośnie , baptysta ślicznie zaczyna kwitnąć ..
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
W sumie masz rację Janinko, wszystko zależy od tego, kiedy się przycina