gdzie rosło zboże i nie tylko-część II

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
Zablokowany
Awatar użytkownika
smigu-s303
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 439
Rejestracja: 2010-06-13, 20:33

Post autor: smigu-s303 »

Danko gratuluję, to aż nie do wiary jak bardzo zarosło Ci to pole. Trawy piękne, skalniakowe też, to przecież jeden sezon, a na drugi to będziesz narzekać, że brak miejsca na nowe nasadzenia. Zdzisia
Zielony Listek
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Rzeczywiście, niektóre rośliny bardzo się rozrosły. Szczególnie trawy. Nie spodziewałam się takiej ekspansji :roll: Ale cieszy mnie to :hyhy: I myślę o nowych trawach. Tym razem bardziej kolorowych. Mam nadzieję, że znajdę coś zimo-wytrzymałego. Bo większość kolorowych, to jednak ciepłoluby :kwasny: Korzystając z ładnej bezmroźnej pogody zrobiłam paru krzewom przeprowadzkę. Przede wszystkim nowe miejsce znalazła budleja Sungold. Co roku robi się z niej wielgaśny 2 metrowy, szeroki krzak. Kwitnie ładnie. Lubią ją motylki i inne fruwające. Ale zasłoniła dróżkę i miałam utrudnione przejście. A oprócz tego zasłoniła widok na pole :-x
Tak wyglądała przed przycięciem, zdjęcie z 15 listopada 2011 roku. Wszystkie przyrosty były tegoroczne.
Obrazek
Tu zaraz po przycięciu i widok na pole.
Obrazek
A teraz w miejscu budlei "rośnie" drugi śliwkowy korzeń.
Obrazek
Przybyło mi chryzantem. Oczywiście liczę na ich dłuższy pobyt w moim ogrodzie.
Obrazek
Mogę napisać, że wielkokwiatowa posadzona ubiegłego roku miała śliczne pąki ale nie zdążyły się rozwinąć. Oto ona.
Obrazek
W 2009 roku miałam taką.
Obrazek
Co nieco zmieniło się także wrzościo-wrzosowisko. Dostało trochę polnych kamieni.
Obrazek
I druga strona.
Obrazek
Oraz kilka kolorystycznych ogrodowych akcentów.
Najbardziej zaskoczyła mnie trytoma przywieziona w czerwcu z Anglii. Zaczęła teraz kwitnąć :shock: Nawet temperatura -5 jej nie powstrzymała.
Obrazek
Jeszcze jedna pokazała pąk. Ciekawe jak będą się prezentowały na drugi rok.
Wilczomlecz migdałolistny Purpurea, pyszni się czerwienią.
Obrazek
Natomiast dereń świdwa Compressa, zmienia ubarwienie :lol:
Obrazek
A leycesteria złota cały czas jest "złota", z kwiatuszkami.
Obrazek
Awatar użytkownika
waldek727
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 397
Rejestracja: 2011-07-23, 01:16

Post autor: waldek727 »

Popatrz Danusiu, że wcale ta nasza Polska nie jest ani mała ani klimatycznie monotonna.
Podczas gdy jedni już okrywają swoje rośliny przed mrozami, to inni mogą się w tym samym czasie chwalić pięknie przebarwiającymi się dereniami i kwitnącymi trytomami. :cool:

Pozdrawiam. Waldek.
Awatar użytkownika
Małgorzata124
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1698
Rejestracja: 2008-08-03, 19:47

Post autor: Małgorzata124 »

Dokładnie jest tak jak pisze Waldek :shock:
Ja już mam swoje roślinki okryte i przyszykowane do zimy, u mnie tak strasznie mroźno, że bez okrycia nic się już nie da zostawić :kwasny:
No cóż u mnie już prawie zima, takie uroki naszych stron ;)
pozdrawiam Małgorzata
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ten dereń compressa mnie już jakiś czas intryguje, a teraz jak zmienia kolor jeszcze bardziej - dodany do listy (pod warunkiem "mania" miejsca). ;)

Trytomie się coś klimatycznie pokręciło, ale wytrwała jest nie ma co! :)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Zmiana miejsca budlei na pewno wpłynęła korzystniej na wygląd rabaty. Spodobał mi się wilczomlecz, bardzo ciekawie się prezentuje :-D A trytoma ogrodowa troszkę chyba zgłupiała, pewnie przez tą długą ciepłą jesień.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Daniela pisze:Ten dereń compressa mnie już jakiś czas intryguje, a teraz jak zmienia kolor jeszcze bardziej - dodany do listy (pod warunkiem "mania" miejsca). ;)

Trytomie się coś klimatycznie pokręciło, ale wytrwała jest nie ma co! :)
Danielo, on zajmuje niewiele miejsca. Jedni piszą, że rośnie do wys. 80 cm, a inni max. 150 cm. I raczej więcej nie będzie miał. A także nie rozrasta się na szerokość. Ja go polecam. Myślę, że jednak znajdziesz dla niego miejsce :mrgreen:
Waldku, Małgosiu- z ciekawości przeglądnęłam jesienne ubiegłoroczne zdjęcia. O tej porze nie mieliśmy jeszcze śniegu chociaż mrozy były ale znalazłam zdjęcia z liśćmi narcyza. Za to było pełno wody. Aż z sadzawki się przelewało. W tym roku, wody jest ledwo na dnie. A pierwsze śnieżne zdjęcia są z 8 grudnia 2010 roku. I w tym także zapowiadają ochłodzenie na początku grudnia. Okazuje się, że Polska, nieduży obszarowo kraj, a taka różnorodność klimatyczna :roll:
Trytomie bardzo się przestawiło :hyhy: może to także zasługa zmiany strefy klimatycznej.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Danusiu i dobrze, że się jej przestawiło, masz teraz trochę lata jesienią. :hyhy:
Awatar użytkownika
majka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 792
Rejestracja: 2009-07-12, 18:27

Post autor: majka »

Danusiu widzę, że u Ciebie nie było mocnych przymrozków, dobrze się trzymają chryzantemy, budleja z takimi liśćmi, moja od dawna goła. Trytoma okazała pewnie się przystosowuje do naszych klimatów. :-)
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Maju, u mnie budleja Sungold długo się trzyma. Pierwsze przymrozki nic jej nie zrobiły :hyhy: I wydaje mi się, że gdyby nie przeprowadzka, to jeszcze by kwitła, bo miała pączki :shock: W ubiegłym roku było podobnie. Jedynie wiosną, późno budzi się do życia ale potem daje ile może. :rotfl:
Awatar użytkownika
Ha-linka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1012
Rejestracja: 2008-02-08, 08:09

Post autor: Ha-linka »

Wreszcie zajrzałam do Ciebie Danusiu :oops: Trytoma faktycznie pogubiła się, moja już dawno śpi ;-) Dereń cudowny i do tego te trawki... pięknie :-D
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Awatar użytkownika
Halina
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 2008-01-08, 18:41

Post autor: Halina »

Piękne chryzantemy, zimują bez problemów? A i podobają mi się bardzo korzenie śliw "do góry nogami".
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Halina pisze:Piękne chryzantemy, zimują bez problemów? A i podobają mi się bardzo korzenie śliw "do góry nogami".
Dziękuję :mrgreen: korzenie podpatrzyłam u Ciebie :hyhy: Nie mam tak dużych ale postanowiłam wykorzystać te co mam :lol:
Chryzantemy drobnokwiatowe dobrze u mnie zimują. Nawet wielkokwiatowe pod przykryciem wytrzymują i mają kwiaty. Ale mają problem z pełnym rozwinięciem się. Bo jednak już za zimno na to. I przeważnie na drugi rok giną. Może dlatego, że już ich nie okrywam. ;-)
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Danusiu, ja myślałam, że moja niewykopana wielkokwiatowa chryzantema Kodiak Yellow nie przetrzyma zimy (wyczytałam, że nie zimuje w gruncie), zostawiłam ją w zeszłym roku bez przykrycia, a tu się okazało, że późną wiosną odbiła. Ale choć ładna, rozkwitła mi dopiero koło 10 listopada (na 1 listopada miała na wpół rozwinięte pąki). Nie ma kiedy zdobić ogrodu.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Na chwilę wpadłam do ogrodu. Sprawdzić co się tam dzieje :lol: I zobaczyłam, że ziemia już lekko zmrożona więc szybko kopczykowałam co należało. Oczywiście także okryłam niektóre rośliny igliwiem. Ale włókniną opatuliłam tylko laurowiśnię. Ale pomimo, że nawet chryzantemy były już lekko zmrożone, to jeszcze trochę kolorów na polu zostało. Już pokazywałam całościowe spojrzenie na pole, przy okazji przeprowadzki budlei Sungold. Ale rześkie spojrzenie w listopadowy dzień ukazuje je w trochę innych barwach.
Obrazek
I dalsza perspektywa.
Obrazek
A to dzisiejszy poranny widoczek na podwórkowe rabaty.
Obrazek
Muszę także pokazać kiścienia. Jego zimowe ubarwienie zachwyca mnie. Bardzo jestem zadowolona z decyzji jaką podjęłam, tzn. o zmianie jego miejsca "zamieszkania". Bolało mnie serce, że był mało widoczny. A przecież takie barwy zimą powinny być zawsze na wierzchu :mrgreen:
Obrazek
Wyżej wczorajsza prezentacja, niżej dzisiejsza z lekko zmrożonymi liśćmi.
Obrazek
Może ujrzę go na tle śniegu ;-) Ale mi się marzy :hyhy:
Zablokowany