gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Witaj MariolaPadawan pisze:Witaj Danusiu. Od jak dawna masz Perowskie? Czy na zimę je ścinasz? Czymś okrywasz? Posadziłam na próbę jedną roślinkę w tym roku.
Chyba od 2007 roku. Nigdy nie okrywałam. Tnę dopiero na wiosnę. Do najniższego oczka. Na pierwszą zimę możesz okryć, bo u Was jest trochę chłodniej. Ale w tym roku, u nas zima także była mroźna i kapryśna, a perowskia przetrwała. Regeneracja zajęła jej więcej czasu ale za to jeszcze teraz jest ładna.
Dziękuję Jeszcze nie mam sprecyzowanych planów. To jest zdjęcie tego fragmentu z lutego tego roku.Roma pisze:No to gratuluję, pędzisz z szybkością tornada A jakie nasadzenia tam planujesz
Jest to dość trudny kawałek, bo suchy z całą masą korzeni. Rosły tam dwa świerki srebrne. Do tego z jednej strony słoneczny, a z drugiej zacieniony.
W 2008 tak wyglądał.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Zaskoczyłaś mnie tą informacją. Bo dosłownie 2 metry dalej posadziłam funkie i dobrze rosły przez 3 lata, a teraz zaczynają ginąć. A już nie chce mi się co 2 lata latać z roślinami po ogrodzie. Myślałam, żeby z przodu posadzić małe, kolorowe berberysy. O może z tyłu, pomiędzy świerkiem a orzechem, funkie sobie poradzą. Bo tam jest cienisty kawałek. Małgosiu! namieszałaś mi w głowie i zaczęłam obmyślać inny plan tego kawałka. Bo rośnie tam brzoza, ostrokrzew (jeszcze niski), a tuż obok ponad 20 letni cis. I można by ten zakątek jakoś porządnie zagospodarować Kiedyś rosły tam kwiaty ale zapuściłam je, bo zajęłam się polem i cień pomału zaczął je wykańczać. Ale narobiłaś mi bałaganu Jutro jadę na wieś, to będę miała o czym myślećMałgorzata124 pisze:Danusiu bardzo ładny ten kawałeczek, ja też mam takie miejsce, suche i pełne korzeni właśnie tam posadziłam funkie, dobrze sobie radzą.
Romo, mam nadzieję, że uda mi się coś sensownego z tego miejsca zrobić. I oczywiście nie pracochłonnego A mam jeszcze jeden zapuszczony kawałek, który kiedyś był rabatką.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Danusiu w zasadzie jak sadziłam funkie, to jak zrobiłam dołek to w każdym dołku miałam korzenie od świerka, daglezji i sosny.
Funkie bardzo dobrze radzą sobie w takim trudnym terenie przynajmniej u mnie, ziemię mam bardzo oporną na uprawę.
Po posadzeniu musiałam sporo podlewać żeby się przyjęły, bo korzenie jeszcze rosnących drzew wszystko wypiły, ale jak się przyjęły rosną jak na drożdżach. W sumie teren ciągle suchy, bo nawet trawa nie chce rosnąć, a funkie rosną.
Funkie bardzo dobrze radzą sobie w takim trudnym terenie przynajmniej u mnie, ziemię mam bardzo oporną na uprawę.
Po posadzeniu musiałam sporo podlewać żeby się przyjęły, bo korzenie jeszcze rosnących drzew wszystko wypiły, ale jak się przyjęły rosną jak na drożdżach. W sumie teren ciągle suchy, bo nawet trawa nie chce rosnąć, a funkie rosną.
pozdrawiam Małgorzata