Wczoraj pisałam, że pogodę mamy ładną ale jak to się mówi: nie chwal dnia przed zachodem słońca sprawdziło się dosłownie. Krótko po napisaniu postu wyszłam na ogród i zaraz potem zaczęło padać. Na szczęście z przerwami więc plan robót na wczoraj wykonałam. Zrobiłam trochę zdjęć ale nawet nie próbuję ich dodawać, bo sieć co rusz robi niespodzianki. Może jeszcze dzisiaj uda mi się zrealizować ogrodowe plany.
Maju, smutno mi, że jednak twoje Smocze Oko padłoedulkot pisze:Danusiu kolory mieczyków śliczne zwłaszcza ten niebieski.
Sosenka ładnie rośnie i będę ją podziwiać u Ciebie i u Eli bo moja padła.
Elu, może rzeczywiście mikoryza pomogła. Bo i pozostałe iglaki, które dostały mikoryzę radzę sobie dobrze, pomimo zimowego podtopienia.