majka pisze:Witaj. Dodam moje skromne uwagi dotyczące hortensji. Mam w ogrodzie od kliku lat hortensje ogrodową, zawsze obficie kwitnie, na jesieni obcinam jej łodygi na wys. 10-20 cm nad ziemią, ponieważ niezbyt reprezentacyjnie wygląda obcięta ,okrywam ją stroiszem. Mam różową, niebiesko kwitnącą oraz białą, nazw nie znam, teraz zasadziłąm bukietową Paniculata, tą okryję solidnie. Oto i one. Przepraszam za zaśmiecanie.
Bez wątpienia najobficiej, najpełniej kwitnąca hortensja jaką widziałem.
Mnie jednak nurtuje co innego
Przycinanie hortensji ogrodowej (bo to ona jest na zdjęciu, chyba nie ma tu pomyłki?) na 10 cm od poziomu
Przecież ona kwitnie na zeszłorocznych gałęziach i w ten sposób pozbawiona byłaby kwitnienia w ogóle.
Więcej: Cięcie hortensji. Jak i kiedy przycinać hortensje?
Natomiast paniculata nie potrzebuje ochrony przed zimnem bo zakwita na tegorocznych pędach. Mozna ją przycinać przy samej ziemi.
Koniec świata Wszystko na odwrót. Ale zdjęcie widzę tak jak wszyscy
Szkoda zwłaszcza w tym przypadku że nie znamy nazwy gatunku (może to nie ogrodowa) i odmiany.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
To i ja swoje doświadczenia z hortensją ogrodową przedstawię
Na zimę zawsze zabezpieczam kartonem i robię kopczyk ,niestety wiosną karton mnie denerwuje i odkrywam ją za wcześnie(tak zrobiłam w tym roku) a przymrozki zrobiły swoje częśc pąków przemarzła ale i tak była piękna
Herbi pisze:Bez wątpienia najobficiej, najpełniej kwitnąca hortensja jaką widziałem.
Mnie jednak nurtuje co innego
Przycinanie hortensji ogrodowej (bo to ona jest na zdjęciu, chyba nie ma tu pomyłki?) na 10 cm od poziomu
Przecież ona kwitnie na zeszłorocznych gałęziach i w ten sposób pozbawiona byłaby kwitnienia w ogóle. (...) Ale zdjęcie widzę tak jak wszyscy
Mnie nurtowała ta sama kwestia, co Krzysia, dlatego pozwoliłam sobie na własne potrzeby powiększyć zdjęcie. Właśnie te olbrzymie kwiaty wzbudziły moje zainteresowanie. Myślę, że nie jest to hortensja ogrodowa, a jakaś odmiana bukietowej, ale najbardziej kwiatami i liśćmi pasuje mi na hortensję drzewiastą. I tu by zgadzał się opis Majki, taka hortensja zakwita na jednorocznych pędach i rok rocznie może być przycinana bardzo nisko. Nie ma żadnej możliwości, by hortensja ogrodowa, przycięta tak nisko zakwitła w tym samym sezonie, gdyż te kwitną na zeszłorocznych pędach a pąki kwiatowe tworzą poprzedniej jesieni.
Duże kwiaty nie wykluczają,że to nie jest hortensja ogrodowa zrobiłam fotkę już zasuszonemu kwiatkowi mojej hortensji ogrodowej i powiem wam ,że większość kwiatów była tej wielkości;
Halinko tyle, że mi nie chodziło o wielkość w sensie długość, grubość. Ale pomijając wszystko, nie ma szansy by przycięta nisko hortensja ogrodowa zakwitła w tym samym roku, bo nie będzie miała na czym zakwitnąć, ponieważ ten gatunek kwitnie na pędach zeszłorocznych. Jeśli zima jest łagodna można nie okrywać, ale jeśli pąki przemarzną nie zakwitnie. Jeśli pokazywana hortensja jest nisko cięta wczesną wiosną, to musi być bukietowa, lub drzewiasta w tym przypadku stawiam na drzewiastą.
Widzę Halinko że i ciebie zasypało....ogród w pełnej zimowej szacie. Nie powiem aby mi się taki nie podobał....przez szybę . To nic, lepsza taka pogoda niż deszcz. Tylko że do wiosny tak daleko...oj daleko
Piotrku ten moj szczawik,to właśnie szczawik deppego- ja go mam w doniczkach ,ale także tworzę z nim rabatki{zakopuję doniczkę w ziemi,bez tego trudno byłoby odzyskać drobne bulwki,które na zimę chowam do piwnicy}jeżeli się przypomnisz, to na wiosnę mogę się nim z Tobą podzielić ...
Moja ulubiona pelargonia to też czerwona tylko że czasami jak się kupi więcej to część jest prawie czerwona ale też są ładne
Zimę masz taką samą jak i u nas
Witam Halinko Obejrzałam Twoje zdjęci i bardzo podobały mi się. Mam działkę po drugiej stronie jezdni, samą prawie w kwiatach W tym roku posadziłam pełne przebiśniegi,i pełnego zimowita W zeszłym roku posadziłam cebulki nowego irysa o nazwie hermodaktyl Byłam pod wrażeniem jak zobaczyłam czarno-zielone kwity. kwiatka tego kupiłam w sklepie ogrodniczym.Mam lilie, piwonie, kanny. Z jednorocznych ładnie kwitły mi gazanie.
Mi raczej wygląda na szczawika purpurowego, chyba że to jakaś odmiana szczawika deppego, który naturalnie jest dwukolorowy. Poza tym szczawika deppego nie wykopywałem gdyż jest mrozoodporny a purpurowy już niestety nie i trzeba go na zimę chować.