W ogródku Haliny

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agnes
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 446
Rejestracja: 2012-04-05, 12:14

Re: W ogródku Haliny

Post autor: Agnes »

Prześliczne mieczyki, ja tym razem mam pojedyncze sztuki. Poprzednie źle przechowałam. Ale mam odwieczny problem, co roku się przechylają. Może za płytko je sadzę, na jaką głębokość je sadzisz Halinko, bo widzę że stoją na baczność :)
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Re: W ogródku Haliny

Post autor: haliso »

Agnieszko ja swoje mieczyki sadzę w zależności od wielkości cebuli{przeważnie 10-15cm},ale żeby ustrzec się przewracających roślinek ujarzmiam je sznurkiem po obu stronach ,tworząc szpaler,wtedy mieczyki stoją na "baczność" i są prościutkie...pozdrawiam.
Awatar użytkownika
lizz
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 161
Rejestracja: 2012-06-28, 23:48

Re: W ogródku Haliny

Post autor: lizz »

Jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi na mieczyki, a one są takie piękne...
W przyszłym roku posadzę kilka i na pewno wypróbuję Twój pomysł ze sznurkiem. :D
"Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie, Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze." Leśmian

Pozdrawiam
Małgorzata


Mój skrawek świata
użytkownik usunięty

Re: W ogródku Haliny

Post autor: użytkownik usunięty »

Lizz, możesz też wypróbować mój sposób - głębokie sadzenie, również ładnie stoją ;-) Poza tym polecam też późne sadzenie, szczególnie jeśli gdzieś obok masz kwitnące lilie :-D
Halinko bardzo urokliwe mieczyki. Chociaż sama mam je w ogrodzie (a dopiero rozpoczynają kwitnienie) to uwielbiam je oglądać również u innych. Szczególnie twój łan żółtych przypadł mi do gustu :-D
Awatar użytkownika
małgośka
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 13
Rejestracja: 2012-08-10, 18:01

Re: W ogródku Haliny

Post autor: małgośka »

Ja też się już drugi rok zachwycam mieczykami u siebie, ale co mnie denerwuje-zbyt krótko kwitną, a potem stoją takie przekwitłe badylki i tyle....
Chyba będę wychodzić z nich na konto innych roślinek.
Co robicie teraz z przekwitłymi mieczykami? Obcinacie może stojące przekwitłe kwiatostany?
Małgośka
użytkownik usunięty

Re: W ogródku Haliny

Post autor: użytkownik usunięty »

Kwiatostany obcinam, liście zostawiam, a rosnące obok inne rośliny częściowo ukrywają to co pozostaje.
Halinko mam nadzieję, że się nie pogniewasz za tę krótką rozmowę o mieczykach...
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Re: W ogródku Haliny

Post autor: haliso »

Kasiu :-P :-P po to mamy forum, abyśmy dzielili się swoimi spostrzeżeniami, podobnie jak Ty obcinam przekwitłe kwiatostany, aby uniknąć zawiązywania nasion, a tym samym osłabiania cebulek...
Zauważyłam też, że po obcięciu przekwitłych pędów, wypuszczają nowe i mam wtórne kwitnienie {a zdarza się to na dużych cebulach}...
ODPOWIEDZ