Jest takie miejsce - cz.1

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

saba pisze:... to róże i azalie. Mam, a właściwie miałam dwie, jedna nie przeżyła odwiedzin mojego psa, została mi tylko jedna. Niby rośnie, w ubiegłym roku nawet ładnie zazieleniała, ale nie chce kwitnąć.
Irenko, masz na myśli róże czy azalie? Bo u mnie azalie kwitły zaraz tej wiosny co posadziłam i kolejnej, mimo iż podmarzły trochę zimą - zazieleniły się i zakwitły. Oczywiście posadziłam w kwaśnej ziemi do roślin wrzosowatych.
Awatar użytkownika
saba
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 436
Rejestracja: 2010-09-10, 23:12

Re: Jest takie miejsce

Post autor: saba »

Mówiłam o azaliach. Z różami nie mam większego problemu.

Byłam dzisiaj w ogrodzie i wygląd azalii trochę mnie niepokoi. W najbliższych dniach ją sfotografuję i zamieszczę w moim wątku.
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: Jest takie miejsce

Post autor: wasilewska101 »

U mnie azalie mają ładne pąki, gorzej z japońskimi, te jeszcze są okryte i nie wiem czy nie przemarzły. W tamtym roku nawet ładnie przetrwały, ale majowy mrozek je dopadł i musiałam ściąć blisko ziemi. Nawet ładnie odbiły ale nie kwitły. W tym roku ciekawe czy przetrwają, a miały sporo pączków.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Byłam na działeczce. Śnieg stopił się całkowicie, lód wolniej, jeszcze częściowo pokrywa oczko.
Obawiam się o róże - ich pędy mi się nie podobają. Cała nadzieja w tym, że kopczyki osłoniły je na tyle, że odbiją na wiosnę. Nie okryłam młodziutkiej trzmieliny Interbolwi - i teraz wygląda bardzo podejrzanie. Czy ktoś miał z nią jakieś doświadczenie w uprawie, czy jest stracona, czy to może normalne, że listki straciły zimą kolor ? Chociaż wyglądają mi na mocno przemarznięte - całe brązowe, a nie żółto - zielone.
Tak wyglądała latem.
Załączniki
Trzmielina Interbolwi Blondy w lecie.
Trzmielina Interbolwi Blondy w lecie.
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Re: Jest takie miejsce

Post autor: klamber »

Elżbieto spokojnie, wszystkie trzmieliny tak wyglądają. Te stare liście na wiosnę odpadną i urosną Ci nowe, piękne.
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Jest takie miejsce

Post autor: JaDorka »

Elu u mnie trzmielina po zimie wyglądała podobnie. Jak zaczęła wiosennie budzić się do życia to myślałam, że nie wstanie i pójdzie na straty bo wyglądała fatalnie. Przycięłam ją dość mocno, co widocznie ją pobudziło bo pięknie odbiła, dlatego nie martw się na zapas, poczekaj i zobaczysz co się z nią będzie działo. Podobną sytuację miałam z mahonią. Zmarzła mi tak, że chciałam ją wyrzucić bo miała suchy kikut i zero liści ale ścięłam ją prawie do samej ziemi i taki suchy kikut zostawiłam. Wyobraź sobie, że dopiero pod koniec czerwca odbiła, byłam w szoku bo puściła dużo młodych odrostów, tyle że tak późno :-)
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Dorotko, Kasiu, Robercie, pocieszyliście mnie - zawitała nadzieja, że może nie być źle. Kilka lat rośnie u mnie trzmielina Fortune'a Emerald Gold i nigdy nic jej się nie stało, co najwyżej listki miały mniej intensywne wybarwienie po zimie. A ta młoda Interbolwi tak strasznie zmarniała. Listki ma jak z szarego papieru pakunkowego. Będę czekać cierpliwie, co pokaże wiosną.
Ale za to miłą niespodziankę sprawiła mi lewizja :lol: Zimuje przykryta jedynie gałązką jodłową - i widzę, że ma się świetnie.
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Jest takie miejsce

Post autor: JaDorka »

Elzbieta M pisze:Ale za to miłą niespodziankę sprawiła mi lewizja :lol: Zimuje przykryta jedynie gałązką jodłową - i widzę, że ma się świetnie.
Elu, tego to Ci zazdroszczę bo moje lewizje nigdy do zimy nawet nie doczekały, więc odpuściłam na razie ich uprawę :/
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Dorotko, to zdjęcie mojej lewizji zrobione w ostatni weekend. Po raz pierwszy mam tę roślinkę i cieszę się, że przezimowała. Posadzona na małym stoku w lekkiej przepuszczalnej ziemi.
Załączniki
Lewizja po zimie.
Lewizja po zimie.
Tak wyglądała jesienią przed posadzeniem. Gdyby tu zaglądnęła Władzia to może by znała odmianę?
Tak wyglądała jesienią przed posadzeniem. Gdyby tu zaglądnęła Władzia to może by znała odmianę?
Danusiu, to moja  sosenka Moseri - jak się ma Twoja?
Danusiu, to moja sosenka Moseri - jak się ma Twoja?
Zrobiłam jeszcze zdjęcie mojemu niezidentyfikowanemu świerczkowi.
Zrobiłam jeszcze zdjęcie mojemu niezidentyfikowanemu świerczkowi.
Awatar użytkownika
JaDorka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1019
Rejestracja: 2009-09-30, 21:45

Re: Jest takie miejsce

Post autor: JaDorka »

Czy dodatkowo jeszcze tę lewizję czymś osłaniałaś? Ja swoją posadziłam tak jak radziła Władzia (Ladys) ale i tak nie dała rady. Myślę jeszcze o innym miejscu na działce, osłoniętym od deszczu i może spróbuję jeszcze tam. Tak bardzo mi się podobają lewizje, że trudno mi z nich całkowicie zrezygnować.
Pozdrawiam - Dorota
******************
Zapraszam tam, gdzie Ogród mój azylem moim.
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: Jest takie miejsce

Post autor: stasio13 »

Wspaniale wygląda twoja lewizja {w porównaniu z moją} :mrgreen: Widać u ciebie już wiosnę, a sosenka Moseri duża rośnie ?
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Dorotko, na lewizję rzuciłam tylko gałązkę jodłową, widać nawet igiełki, które się posypały. Cieszę się, że przetrwała, teraz mogę sobie pozwolić na więcej egzemplarzy, bo widzę, że test zdała. :lol:
Stasiu, 'Moseri' rośnie bardzo wolno, 10-cio letnie egzemplarze dorastają do 1,5 m i mają kształt kopki. Od wiosny sosenka zmienia kolor na żywozielony, a jesienią znowu na żółty.
Awatar użytkownika
Ladys
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 392
Rejestracja: 2010-05-18, 10:33

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Ladys »

Zaglądam, zaglądam ;-) pięknie ci przezimowała, przykrywać gałązkami nie potrzeba, jej mrozy nie straszne. Moje na chwilę ze śniegu wyglądnęły a teraz znów przykryte.

Będzie to na pewno któraś z odmian Lewisii cotyledon.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Dziękuję Władziu za informacje. Poczytałam troszkę o tej odmianie lewizji - czyżby kwitła dwukrotnie w sezonie? Ja ją kupiłam wczesną jesienią z takim mnóstwem kwiatuszków.
U nas śnieg się stopił, mam nadzieję, że przyszły weekend będzie ciepły i uda mi się rozpocząć sezon. :-D
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Jest takie miejsce

Post autor: Elzbieta M »

Wreszcie mogę powiedzieć, że wiosna zawitała, co pozwoliło mi otworzyć nowy sezon. Prace rozpoczęte. Wiosna co prawda bardzo nieśmiało się pokazuje, ale udało mi się ją sfotografować :-D
Załączniki
wiosna.jpg
ciemiernik.jpg
wiosna2.jpg
Jabłoń Freedom po cięciu.
Jabłoń Freedom po cięciu.
Wrzosy i iglaczki po zimie.
Wrzosy i iglaczki po zimie.
Zablokowany