Ogród na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Danusiu dziękuję bardzo za podpowiedź. Wśród mieszanki cebul były i takie, więc to na pewno to.
Elu dziękuję za życzenia. Pracy w ogrodzie nie braknie na pewno, tylko mam zbyt krótką wiosnę. Zaraz po powrocie bierzemy się za nowe rabaty.
Kupiliśmy rozdrabniacz do gałęzi i mam pytanie: Czy takie rozdrobnione gałęzie brzozy mogę wysypać pod drzewa zamiast kory? Będę jeszcze tak rozdrabniać gałęzie z przycinania drzew i krzewów owocowych oraz sosny. Proszę o podpowiedź czy mogę ich tak użyć - zamiast kory?
Elu dziękuję za życzenia. Pracy w ogrodzie nie braknie na pewno, tylko mam zbyt krótką wiosnę. Zaraz po powrocie bierzemy się za nowe rabaty.
Kupiliśmy rozdrabniacz do gałęzi i mam pytanie: Czy takie rozdrobnione gałęzie brzozy mogę wysypać pod drzewa zamiast kory? Będę jeszcze tak rozdrabniać gałęzie z przycinania drzew i krzewów owocowych oraz sosny. Proszę o podpowiedź czy mogę ich tak użyć - zamiast kory?
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Prawda że zdrowie najważniejsze i dlatego należy się oszczędzać , rehabilitacja się przyda a ogródek najwyżej trochę zarośnie . Ja tez po złamaniu ręki i stłuczeniu biodra staram się co dzień pomalutku doglądać ogródek ale jak już noga zaczyna boleć to wracam do domu .. Piękne nasadzenia ,dobrze że masz takie duże parapety .. Moja fuksja przezimowała w piwnicy ale taka jak twoja w tamtym roku padła ,mam małe doniczki ..Śnieżnik ładny u mnie też kwitnie, reszta kwiatów też pomału pnie się do góry aby tylko nie było przymrozków ..
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko , ja mam doświadczenie z rozdrobnionymi gałęziami żywopłotu. Rozsypałam je kilkucentymetrową warstwą na rabacie , prosto na glebę , bez folii.Zrębki zatrzymywały mi wilgoć , ujarzmiły chwasty. Po sezonie lekko zmieszałam z ziemią , aby ją spulchniły. Oczywiście nie musisz przekopywać
Nie wiem , jaki masz rozdrabniacz , ale u nas grubszych gałęzi nie dało sie rozdrabniać
Więcej: Rozdrabniarka do gałęzi - budowa, jaką kupić, jak działa
Nie wiem , jaki masz rozdrabniacz , ale u nas grubszych gałęzi nie dało sie rozdrabniać
Więcej: Rozdrabniarka do gałęzi - budowa, jaką kupić, jak działa
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko kuruj się w sanatorium, rzetelnie wykonuj zabiegi i jak nowo narodzona wracaj, ogród tyle wytrzyma bez Ciebie.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Witam po powrocie z sanatorium. Mogę uznać, że przebrnęłam przez zaległości na forum (jeszcze trochę zostało ale teraz już idzie szybciej).
Piękne wiosenne ogrody. Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć tego co kwitło. Pokażę to co udało się dzieciom uchwycić.
To po raz pierwszy kwitnąca śliwa brzoskwiniowa, posadziliśmy ją jakieś 4 lata temu. Zastanawiamy się czy będą owoce.
Moja magnolia, rozwija kwiaty kolejno.
Obraz ogólny jednej z rabat. Przepraszam za jakość zdjęcia.
Serduszka z bliska. Zdjęcia z 24maja.
Moje pierwsze hiacynty, pod siatkami ukrywają się peonie.
Największa radość tej wiosny to te szachownice.
Pod drzewami i krzewami kryły się tulipany. Zabieram je z tamtego miejsca.
Tak wyglądały trytomy po zimie. Jak pogoda pozwoliła je odkryć.
Maleńka moja rabata.
To by było tyle z tego jak mnie nie było. Jutro napiszę i pokaże co widziałam w sanatorium.
Pozdrawiam wszystkich.
Piękne wiosenne ogrody. Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć tego co kwitło. Pokażę to co udało się dzieciom uchwycić.
To po raz pierwszy kwitnąca śliwa brzoskwiniowa, posadziliśmy ją jakieś 4 lata temu. Zastanawiamy się czy będą owoce.
Moja magnolia, rozwija kwiaty kolejno.
Obraz ogólny jednej z rabat. Przepraszam za jakość zdjęcia.
Serduszka z bliska. Zdjęcia z 24maja.
Moje pierwsze hiacynty, pod siatkami ukrywają się peonie.
Największa radość tej wiosny to te szachownice.
Pod drzewami i krzewami kryły się tulipany. Zabieram je z tamtego miejsca.
Tak wyglądały trytomy po zimie. Jak pogoda pozwoliła je odkryć.
Maleńka moja rabata.
To by było tyle z tego jak mnie nie było. Jutro napiszę i pokaże co widziałam w sanatorium.
Pozdrawiam wszystkich.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Witaj Irenko po powrocie z sanatorium, pewnie jesteś pełna siły do pracy w ogrodzie ale ostrożnie nie przesadzaj
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Witaj po malutkiej przerwie . Trytomy ładnie Ci przezimowały...
Nie przepraszaj za jakość zdjęć, wszystko widać
Na malutkiej rabatce widzę Tulipanki Dużo ich tam masz?
Nie przepraszaj za jakość zdjęć, wszystko widać
Na malutkiej rabatce widzę Tulipanki Dużo ich tam masz?
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Odpoczęłaś i wykurowałaś się to teraz pomalutku do ogrodu , moje trytomy znikły , znowu muszę je dokupić bo ładnie kwitną.. Na wiosnę wszystko ładnie wygląda bo cebulowe maja piękne kolory u bylin już ich nie ma choć też pięknie wyglądają ..
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuję za odwiedziny.
Wypoczęta a z pracami ogrodowymi czy to domowymi nie mogę za mocno szaleć. Jak tylko coś porobię za dużo to od razu kręgosłup daje znać o sobie - nie zrobię przerwy to zaraz jest po robocie.
Kasiu (Lol@) w tym miejscu jest ich kilkanaście nowych, które kupiłam 2 lata temu. Ogólnie tulipanów mam kilkadziesiąt, są żółte i czerwone. Część miał postrzępione brzegi rosły wsadzone to tu to tam, a od tego roku zaczynam je grupować na rabatach.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać okoliczności przyrody w jakich wypoczywałam oraz kilka roślin, które wypatrzyłam w Horyńcu. Nie ukrywam, że są dla mnie istną zagadką. Po za tym wkoło mnóstwo lasów.
Tak wyglądało otoczenie samego budynku sanatorium.
Teraz pokażę dla mnie bardzo zagadkowe rośliny, jedną z nich nawet sobie przywiozłam.
Jako pierwsza, bylina kwitnąca w październiku. Tyle udało mi się o niej dowiedzieć. Jeśli ktoś ją rozpozna to proszę o podpowiedź.
Jako drugie przedstawie drzewo, którego nikt nie umiał nic powiedzieć.
Tak wygląda w całości.
Tak jego pień.
Tak gałęzie z bliska.
Niestety brakuje zdjęcia liści,ale jak widać na ostatnim nie zdążyły się rozwinąć.
W następnym poście zdam relację z tego co się wydarzyło po powrocie, czyli co udało mi się a raczej nam (z Mężem) zrobić.
Wypoczęta a z pracami ogrodowymi czy to domowymi nie mogę za mocno szaleć. Jak tylko coś porobię za dużo to od razu kręgosłup daje znać o sobie - nie zrobię przerwy to zaraz jest po robocie.
Kasiu (Lol@) w tym miejscu jest ich kilkanaście nowych, które kupiłam 2 lata temu. Ogólnie tulipanów mam kilkadziesiąt, są żółte i czerwone. Część miał postrzępione brzegi rosły wsadzone to tu to tam, a od tego roku zaczynam je grupować na rabatach.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać okoliczności przyrody w jakich wypoczywałam oraz kilka roślin, które wypatrzyłam w Horyńcu. Nie ukrywam, że są dla mnie istną zagadką. Po za tym wkoło mnóstwo lasów.
Tak wyglądało otoczenie samego budynku sanatorium.
Teraz pokażę dla mnie bardzo zagadkowe rośliny, jedną z nich nawet sobie przywiozłam.
Jako pierwsza, bylina kwitnąca w październiku. Tyle udało mi się o niej dowiedzieć. Jeśli ktoś ją rozpozna to proszę o podpowiedź.
Jako drugie przedstawie drzewo, którego nikt nie umiał nic powiedzieć.
Tak wygląda w całości.
Tak jego pień.
Tak gałęzie z bliska.
Niestety brakuje zdjęcia liści,ale jak widać na ostatnim nie zdążyły się rozwinąć.
W następnym poście zdam relację z tego co się wydarzyło po powrocie, czyli co udało mi się a raczej nam (z Mężem) zrobić.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Śmieszne to drzewo.Ogólnie ładnie ,zielono wokół budynku.Mało natomiast widzę ławeczek dla kuracjuszy,Pewnie piekniej jest w pełni lata.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Ta bylina to rozchodnik duży .ładnie narasta i kwitnie na jesieni , ma kilka kolorów kwiatów i liści . Ja mam na razie cztery kolory ale kępek już dużo bo ładnie dekoruje ogród do samej zimy .. Co do drzewka to pierwszy raz widzę takie co ma kolce na pniu .. Nawet bez liści ładnie wygląda ..
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko, drzewo moze sie nazywac glediczja trojcierniowa.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuję za odwiedziny.
Ławeczek dla kuracjuszy całkiem sporo, starałam się ich nie ująć bo nie mogłam trafić by były puste. Nie każdy lubi być fotografowany byle kiedy i przez byle kogo. Te zdjęcia robiłam z myślą pokazania ich właśnie na forum czy znajomym.
Janinko i Danusiu dziękuję bardzo za podpowiedzi. Byliny byłam ciekawa, bo ją przywiozłam i teraz będę mogła o niej poczytać i sprawdzić czy dobrze ją wsadziłam. A drzewo to czysta ciekawość. Jutro pokażę zmiany jakie u mnie zaszły.
Ławeczek dla kuracjuszy całkiem sporo, starałam się ich nie ująć bo nie mogłam trafić by były puste. Nie każdy lubi być fotografowany byle kiedy i przez byle kogo. Te zdjęcia robiłam z myślą pokazania ich właśnie na forum czy znajomym.
Janinko i Danusiu dziękuję bardzo za podpowiedzi. Byliny byłam ciekawa, bo ją przywiozłam i teraz będę mogła o niej poczytać i sprawdzić czy dobrze ją wsadziłam. A drzewo to czysta ciekawość. Jutro pokażę zmiany jakie u mnie zaszły.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko ,ładnie kwitła magnolia ,tulipany ,ale jestem ciekawa jakich zmian dokonałaś .Ze zdjęć widać ,że terenu masz sporo . U mnie trawnika ubywa ,tylko M mi się pyta czy biorę pod uwagę zamiary na siły ,bo lat przybywa
Pozdrawiam Jola
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Jolu teoretycznie to mam do dyspozycji jakieś 10 może 11arów. Spora tego część jest obsadzona drzewami (około30) i krzewami owocowymi (około 50). Z jednej strony wzdłuż ogrodzenia posadziliśmy leszczynę (koło 20szt) mają stworzyć coś w rodzaju użytkowego żywopłotu. Tak, że na rabaty kwiatowe zostaje nie wiele miejsca. Co do znikającego trawnika to masz rację co rok (od jakiegoś czasu) po kawałku go ubywa.
Teraz relacja ze zmian. Nie będę się rozpisywać po prostu pokażę zdjęcia i je opiszę.
To była rabata różana, wchodzi w skład nowej.
To teren pomiędzy różami magnolią i krzewami owocowymi.
To początek łączenia.
Tak wyglądało po połączeniu, przekopaniu i wyrównaniu.
Tak wygląda to w tej chwili. Pozostała do obsadzenia donica. Pogoda chwilowo nie pozwala mi na prace w ogrodzie.
Początkowo miała ona być obsadzona trochę inaczej, ale dość nie spodziewanie z sanatorium przywiozłam sadzonki no i moje plany wzięły w łeb. Pewnie jeszcze będzie się zmieniać.
Na dzisiaj to tyle muszę uciekać do innych obowiązków.
Teraz relacja ze zmian. Nie będę się rozpisywać po prostu pokażę zdjęcia i je opiszę.
To była rabata różana, wchodzi w skład nowej.
To teren pomiędzy różami magnolią i krzewami owocowymi.
To początek łączenia.
Tak wyglądało po połączeniu, przekopaniu i wyrównaniu.
Tak wygląda to w tej chwili. Pozostała do obsadzenia donica. Pogoda chwilowo nie pozwala mi na prace w ogrodzie.
Początkowo miała ona być obsadzona trochę inaczej, ale dość nie spodziewanie z sanatorium przywiozłam sadzonki no i moje plany wzięły w łeb. Pewnie jeszcze będzie się zmieniać.
Na dzisiaj to tyle muszę uciekać do innych obowiązków.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.