Moje miejsce relaksu.
Między wierszami
Witam po długiej nieobecności na forum. Śledząc ten wątek znalazłam nazwę Rudbeki nagiej, którą sprowadziłam aż od mojej cioci, a nazwy nie znałam. Ciocia nazywa ją po wschodniemu ''hryćka''. Ja dociekam nazw i znalazłam, dzięki za zdjęcia z nazwami.
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki No cóż ostatnie przymrozki zrobiły swoje, jak u każdego. Po daliach, cyniach, astrach i aksamitkach to już historia, rozdział sezonu 2011 zamknięty.
Ale jeszcze coś tam kwitnie, marcinki, byliny nie ucierpiały, no i może zdążą zakwitnąć chryzantemy. Powiem szczerze, że tego deszczu aż tak dużo nie było, ale jak to ostatnio bywa zawsze na odwrót.
Ruszyłam troszkę z robotą na nowej działce, bo przecież cebulowe musiałam gdzieś wsadzić. Jedna rabata zrobiona tyle o ile, głównie dla cebulowych, posadziłam tam jeszcze funkie, ciemierniki i tawułki, reszta dosadzeń pewnie już wiosną. Jeszcze muszę jakiś kawałeczek uszykować, bo zostało mi cebulowych wiosennych.
A teraz kilka foteczek
Ostatni kwiat dalii, jeszcze mi się udało przed mrozkami.
Cynie też ich ostatnie spojrzenie.
Jeszcze jednego pierwiosnka znalazłam w zielichu.
Odętka resztkami kwitnie.
Szałwia też znowu zakwitła po obcięciu pierwszej fryzurki.
Chryzantemy obsypane pąkami, ciekawe czy zdążą zakwitnąć.
poziomki
Małgosiu ja na naszą ziemię to nie mam co narzekać, ziemia jest dobra, tylko przy takich ulewach i później operacji słońca robi się skała, jest taka utłuczona. Może przyszły rok będzie łaskawszy,
Chciałam się pochwalić jaką robotę dzisiaj zrobiłam, ale fotki niezbyt ładne technicznie, bo robiłam już o zmroku (godzina 18), ale może jutro ups, jutro mogę nie zdążyć, to w środę zrobię to pokażę
Ale jeszcze coś tam kwitnie, marcinki, byliny nie ucierpiały, no i może zdążą zakwitnąć chryzantemy. Powiem szczerze, że tego deszczu aż tak dużo nie było, ale jak to ostatnio bywa zawsze na odwrót.
Ruszyłam troszkę z robotą na nowej działce, bo przecież cebulowe musiałam gdzieś wsadzić. Jedna rabata zrobiona tyle o ile, głównie dla cebulowych, posadziłam tam jeszcze funkie, ciemierniki i tawułki, reszta dosadzeń pewnie już wiosną. Jeszcze muszę jakiś kawałeczek uszykować, bo zostało mi cebulowych wiosennych.
A teraz kilka foteczek
Ostatni kwiat dalii, jeszcze mi się udało przed mrozkami.
Cynie też ich ostatnie spojrzenie.
Jeszcze jednego pierwiosnka znalazłam w zielichu.
Odętka resztkami kwitnie.
Szałwia też znowu zakwitła po obcięciu pierwszej fryzurki.
Chryzantemy obsypane pąkami, ciekawe czy zdążą zakwitnąć.
poziomki
Ja ostróżki po pierwszym przekwitnieniu ścinam i one kwitną ponownie, u tej to nawet drugie kwitnienie było dużo lepsze od pierwszego, pewnie przez pogodę.Zenia pisze:Mnie zadziwiła ta ostróżka... o tym czasie.
Margerita staram się na tyle na ile umiem, a przynajmniej to co mam na działce staram się nazywać, bez przesady bo do podawania nazw odmianowych to mi jeszcze daleko.MARGERITA pisze:Ja dociekam nazw i znalazłam, dzięki za zdjęcia z nazwami.
Janinko nie ma problemu, wiosną powędruje do Ciebie.wasileska101 pisze:szczególnie ten liliowy ciemny, można prosić o małą sadzonkę, jeszcze takiego nie mam.
Małgosiu ja na naszą ziemię to nie mam co narzekać, ziemia jest dobra, tylko przy takich ulewach i później operacji słońca robi się skała, jest taka utłuczona. Może przyszły rok będzie łaskawszy,
Chciałam się pochwalić jaką robotę dzisiaj zrobiłam, ale fotki niezbyt ładne technicznie, bo robiłam już o zmroku (godzina 18), ale może jutro ups, jutro mogę nie zdążyć, to w środę zrobię to pokażę
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Dziękuję za odwiedzinki i pochwałki dla moich roślinek . No cóż, to już ostatni ich sezon na tej działce Pewnie to już mój jeden z ostatnich postów w tym wątku . Już prawie nic nie kwitnie, jedynie chryzantemka nie zawiodła, pogoda jej dopisała i pięknie zakwitła.
Na koniec tego wątku chryzantema w kilku odsłonach.
Na koniec tego wątku chryzantema w kilku odsłonach.
Lilu.
To, że już nic nie kwitnie w naszych ogrodach to nie znaczy, że nie będziemy się dalej odwiedzać na forum. Jedynie może tylko w innych tematach. U Ciebie jedno się kończy, a drugie zaczyna. Będziesz miała teraz trochę czasu na przemyślenia i ukierunkowanie dalszych swoich planów z nową działeczką. Jak będę mógł Ci coś szepnąć w tym temacie to chętnie służę pomocą.
Pozdrawiam. Waldek.
To, że już nic nie kwitnie w naszych ogrodach to nie znaczy, że nie będziemy się dalej odwiedzać na forum. Jedynie może tylko w innych tematach. U Ciebie jedno się kończy, a drugie zaczyna. Będziesz miała teraz trochę czasu na przemyślenia i ukierunkowanie dalszych swoich planów z nową działeczką. Jak będę mógł Ci coś szepnąć w tym temacie to chętnie służę pomocą.
Pozdrawiam. Waldek.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
No cóż i nadeszło, pora rozstać się z działką i z tym wątkiem
Dziękuję bardzo serdecznie Wszystkim odwiedzającym mój wątek i przy okazji moją wirtualną działkę. Działka to prawdziwe moje miejsce relaksu i oaza spokoju, gdy jestem na działce to odpływam sobie w "siną dal", dalekie są mi problemy i smuteczki. Przy takich pochwałach jakich się nasłuchałam roślinki pięknie mi rosły i cieszyły moje oczy.
Lilia żegna Was lilijką
Jeszcze raz wielkie dzięki i zapraszam na nową działkę tutaj .
Dziękuję bardzo serdecznie Wszystkim odwiedzającym mój wątek i przy okazji moją wirtualną działkę. Działka to prawdziwe moje miejsce relaksu i oaza spokoju, gdy jestem na działce to odpływam sobie w "siną dal", dalekie są mi problemy i smuteczki. Przy takich pochwałach jakich się nasłuchałam roślinki pięknie mi rosły i cieszyły moje oczy.
Lilia żegna Was lilijką
Jeszcze raz wielkie dzięki i zapraszam na nową działkę tutaj .