Mój zielony dom i...

[Zenia]

Maju...śliczna wiosna, pięknie kolorowo na działeczce aż chce się pracować. Na iryski nie mogę się napatrzeć. A te dziurawe koszyczki...nie do wiary. To także sprawka podziemnych. . Właśnie dzisiaj u siebie zauważyłam ślady w liliach. Robiłam sobie wyrzuty sumienia , czemu nie posadziłam w koszyczkach...a one i do koszyczków się dobierają.

[Fox.]

Mam kilka kotów na zbyciu Stan na dziś to 9 szt I cebulki będą się cieszyć że nic ich nie konsumuje

[Danka]

Maju, szkoda kwiatów. Jestem zaskoczona wygryzionymi dziurami w koszyczkach. Paskudne bestie

[edulkot]

Ja też jestem zaskoczona takimi szkodami, od kilkunastu lat nie miałam takich szkód. Te koszyczki to tylko połowa szpalery, z drugiej strony jeszcze nie kopałam ale pewnie jest tak samo, zero jakiegokolwiek śladu po cebulkach, tylko gdzie nie gdzie słabiutki czosnek. I wszystkie dziury od dołu. I znalazłam jeden korytarz pod chodnik i się zastanawiam czy one mają tunele pod chodnikami.
Jacku co prawda mam koty ale 3 sztuki kocurów i jedna stara babka. Chętnie przyjmę kilka kotek tylko kto mi je przywiezie bo do Ciebie daleko.

[Fox.]

Majko a jak by tak jesienią kupił jakiś środek ochrony roślin /jakiś cuchnący/ i przed zimą polał w około te plastiki, może te szkodniki by troszkę pofolgowały.

[Zenia]

Maju..........bardzo prawdopodobne że pod chodnikiem też mają tunel. Te bestie wszędzie się przecisną. U mnie tak właśnie przełaziły od sąsiada, pod dość głębokim fundamencie pod płotek.

[edulkot]

Ja cały rok znaczyłam granice ogródka takimi śmierdzielami i widać że jakimś cudem znalazły przesmyk i wlazły do środka. A może ktoś mi podrzucił takiego gada i teraz się cieszy.
Muszę to wytropić i poczynić jakieś skuteczne zabezpieczenia.

[Merghen]

Na gryzonie najlepszy jest lowny kocur. U mnie na działce nie ma prawa się pojawić coś z ogonkiem i ostrymi zębami ale współczuję bo widać,że starty są ogromne
Jedna wiosna przyszła do Ciebie szybciej niż do mnie, u mnie jeszcze cebulice, hiacynty w pączkach

[Frania]

Takiego widoku to się nie spodziewałam żeby gryzoń przegryzł koszyczek plastikowy ? a przecież po to się w nie sadzi żeby zabezpieczyć przed nimi.A to sprytne bestie.
Ja nie stosuję koszyczków ale w każdy napotkany otwór sypię trutkę na myszy czy szczury i przyznam że to jednak pomaga.

[edulkot]

To jakieś bardzo sprytne bestie, te koszyczki są dość mocne i przyznam się że pierwszy raz coś takiego mnie spotkało. Przyglądając się reszcie cebulowych to chyba zjadły też cały koszyczek tulipanów bo z 4 rosną tylko 3 koszyczki, no i na całości krokusy są tylko gdzie nie gdzie.
Jak rozkopałam te korytarze i nalałam kretoterrora to wczoraj rano na granicy były dziury, to może uciekały te bestie od tego smrodu.

[ANA]

A to świnie bez ogona

[edulkot]

Może dla pocieszenia po stratach troszkę kolorów.
całkiem nie wiem co to ma być
coraz gęściej wygląda puszkinia
szykuje się już szachownica kostkowana
gęsiówka kaukaska zaczyna popis
tulipany Dynasty Vibrant Colour od PaniMagdy
lilie już pchają się na świat
uratowane hiacynty
magnolia już też gotowa do rozkwitu
pierwszy szafirek w pełnej krasie
cebulice syberyjskie w najładniejszej fazie
a to nowy nabytek, jałowiec pospolity Gold Cone

[Małgorzata124]

Maju pięknie, nowy nabytek super

[edulkot]

Dzięki Małgosiu, muszę jeszcze poszukać zielonego jałowca Tempelhof lub Mint Julep i będę miała komplet razem z już rosnącym niebiesko-stalowym, utworzą zgrabne trio.

[Danka]

Maju, u mnie wyrasta także coś podobnego. Sprawdziłam ubiegłoroczną listę zakupów i wydaje mi się, że jest szafirek miękkolistny. Musimy poczekać na pełny rozkwit.