Ogród Yen
Witam wszystkich i bardzo się cieszę, że o mnie pamiętacie. Zapracowanie, zapracowaniem, ale przez 2 tygodnie nie miałam internetu. Remont domu trwa i wszystko jest przewrócone do góry nogami. Jak tylko słoneczko wyjrzy na chwilkę to postaram się zrobić zdjęcia ogrodu.
W przerwach pomiędzy szorowaniem podłóg i całej reszty (wszyscy wiedzą co to znaczy gładź gipsowa !!! ) a szukaniem w rozlicznych pudełkach i walizkach ubrań i innych potrzebnych do życia przedmiotów (garderoba została rozebrana na czynniki pierwsze i leży w postaci sterty płyt w garażu) udało mi się parę razy coś niecoś w ogrodzie zrobić.
Remont w domu w sytuacji kiedy trzeba funkcjonować w tych remontowanych pomieszczeniach jest trochę koszmarny . Pociesza mnie tylko fakt, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni będzie kooooooooooooooooooooniec .
Wczoraj zabrałam się za wykopanie dalii i mieczyków i posadziłam ostatnie dwie roślinki. Berberys i malutkiego perukowca. Perukowca dostałam jako gratis na wiosnę. Lato spędził w doniczce bo był bardzo marny i już myślałam, że nic z niego nie będzie, ale "zebrał się" i wypuścił listki. Więc posadziłam teraz do gruntu i zobaczymy, czy przeżyje zimę. No, ale on w końcu "podolski", to nasza zima nie powinna być dla niego straszna .
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Jola
W przerwach pomiędzy szorowaniem podłóg i całej reszty (wszyscy wiedzą co to znaczy gładź gipsowa !!! ) a szukaniem w rozlicznych pudełkach i walizkach ubrań i innych potrzebnych do życia przedmiotów (garderoba została rozebrana na czynniki pierwsze i leży w postaci sterty płyt w garażu) udało mi się parę razy coś niecoś w ogrodzie zrobić.
Remont w domu w sytuacji kiedy trzeba funkcjonować w tych remontowanych pomieszczeniach jest trochę koszmarny . Pociesza mnie tylko fakt, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni będzie kooooooooooooooooooooniec .
Wczoraj zabrałam się za wykopanie dalii i mieczyków i posadziłam ostatnie dwie roślinki. Berberys i malutkiego perukowca. Perukowca dostałam jako gratis na wiosnę. Lato spędził w doniczce bo był bardzo marny i już myślałam, że nic z niego nie będzie, ale "zebrał się" i wypuścił listki. Więc posadziłam teraz do gruntu i zobaczymy, czy przeżyje zimę. No, ale on w końcu "podolski", to nasza zima nie powinna być dla niego straszna .
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Jola
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
Perukowiec powinien przeżyć naszą zimę ale mogą go zmrozić wiosenne przymrozki. Tak było u mnie. Ale odbił i rośnie dalej
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Podoba mi się pomysł z szyszkami i miejsce posadzenia trawki - ta z prawej. Super
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Kochani, bardzo długo mnie nie było, ale już jestem . Przyczyny nieobecności prozaiczne - remont, a od ubiegłego tygodnia "pokrojona" prawa ręka. Pisanie lewą szło mi bardzo marnie. W ubiegły czwartek poddałam się zabiegowi chirurgicznemu, bo miałam stwierdzony zespół cieśni nadgarstka. Zabieg mało skomplikowany i chyba wszystko się udało. Ale ręka jeszcze przez jakieś 3 tygodnie nie będzie sprawna.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Jola.
Siedzę w ciepełku na zwolnieniu i wymyślam co by tu posadzić w przyszłym roku.
A nasionka też zaczynam przeglądać.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Jola.
Siedzę w ciepełku na zwolnieniu i wymyślam co by tu posadzić w przyszłym roku.
A nasionka też zaczynam przeglądać.
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola