Witam wszystkich odwiedzających mój ogród.Powoli wiosna budzi się do życia wychodzą tulipany i krokusy muszę tylko zrobić im zdjęcia tak się cieszę na tę wiosnę
Ostatnie dość duże mrozy załatwiły pączki moich ciemierników. . Teraz już mniej w nocy na minusie, mam więc nadzieję że coś tam jeszcze zakwitnie. Szkoda, było tyle pączków...byłby piękny widok.
Zenia pisze:Ostatnie dość duże mrozy załatwiły pączki moich ciemierników. . Teraz już mniej w nocy na minusie, mam więc nadzieję że coś tam jeszcze zakwitnie. Szkoda, było tyle pączków...byłby piękny widok.
Dziś pierwszy raz od tych dużych mrozów byłem u siebie na działce i stwierdziłem to samo. Szkoda ciemierników.
Zenia ja też zmartwiłam się jak zobaczyłam że pączki ciemierników pomarzły.Myślałam że to mrozoodporne a tu taka strata.Może jednak coś zakwitnie czego Ci życzę.
Franiu...mrozoodporne to one są, ale tylko do iluś stopni. . Teraz były zbyt duże.. . Pamiętam któregoś roku jak kwitły mi pięknie od listopada do stycznia, ale wtedy nie było tak wysokich mrozów.
roza zajrzałam do Twojego ogrodu od początku. To co Cię spotkało z tym zalaniem to szok Przyznać muszę że urzekły mnie kwiaty jak miodunka,lilie klematisy ,korony ,szałwia i pozostałe kwiatki. Pięknie u Ciebie.
Jak tam dalsze oznaki wiosny - pokaż co Ci już wychodzi aby cieszyć nasze oczy.
Różo przejrzałam Twój ogródek i Clematisy mnie urzekły Kwitną niesamowicie, coś pięknego Ładnie i kolorowo u Ciebie, a zalania warzywniaka współczuje, znam ten ból
Witam wszystkich odwiedzających mój ogród i dziękuję za ciepłe słowa u mnie jagoda kamczacka ma już spore pąki róże też budzą się do życia zakładałam na nowo kącik różany wcześniejszy nie przetrwał remontu dachu zobaczę co z niego będzie uwielbiam róże i ich zapach krokusy już rozkwitły ,wiciokrzewy i powojniki puszczają powoli listeczki a jeden to już od miesiąca ma listki i jak na razie nie zmarzły a teraz obiecane zdjęcia ,które udało mi się zrobić i zauważyłam że piwonie też wychodzą z ziemi oj ja ja lubię wiosnę te grzejące słoneczko pracę w ogrodzie i moje kocury jak się wygrzewają na słoneczku ,a teraz jeszcze mam królika miniaturkę ulubieńca mojej córki jeszcze raz pozdrawiam
Załączniki
i szafirki miały być białe tak się na nie cieszyłam a będą chyba niebieskie
. Teraz już mniej w nocy na minusie, mam więc nadzieję że coś tam jeszcze zakwitnie. Szkoda, było tyle pączków...byłby piękny widok.
. Teraz były zbyt duże.. 
. Pamiętam któregoś roku jak kwitły mi pięknie od listopada do stycznia, ale wtedy nie było tak wysokich mrozów. 
Kwitną niesamowicie, coś pięknego 
Ładnie i kolorowo u Ciebie, a zalania warzywniaka współczuje, znam ten ból 
krokusy już rozkwitły ,wiciokrzewy i powojniki puszczają powoli listeczki a jeden to już od miesiąca ma listki i jak na razie nie zmarzły a teraz obiecane zdjęcia ,które udało mi się zrobić i zauważyłam że piwonie też wychodzą z ziemi oj ja ja lubię wiosnę te grzejące słoneczko pracę w ogrodzie i moje kocury jak się wygrzewają na słoneczku ,a teraz jeszcze mam królika miniaturkę ulubieńca mojej córki jeszcze raz pozdrawiam