Pod dębami
To prawda Geniu lubimy. lubimy....
Mada napisał/a:
Mada napisał/a:
Na pewno coś znajdziesz i zaskoczysz nas wiosną!Wybieram się na targi ogrodnicze Gardenia. Może tam znajdę coś ciekawego
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
No tak dziewczyny, lubimy to sklepowe szaleństwo.. A ja jakoś czuję, że im bliżej wiosny, tym większy chaos w mojej głowie odnośnie mojego ogrodu. Raz marzy mi się naturalność i dzikość, potem znowu myślę o uporządkowanym ogrodzie z wyraźnie oddzielonymi rabatami od trawnika . W sumie to ogród na tyle duży, że wszystkiego po trochu mogę spróbować. No właśnie - czy aby wszystkiego po trochu i czy wprowadzić jednakowy styl..Mówię wam już mnie głowa boli od tych dylematów
Ale jutro się odstresuję. Muszę się pochwalić, że jadę na koncert Depeche Mode do Łodzi
Ale jutro się odstresuję. Muszę się pochwalić, że jadę na koncert Depeche Mode do Łodzi
pozdrawiam
Magda
Magda
To miłych wrażeń. A od ogródkowych dylematów faktycznie głowa może rozbolećmada pisze:No tak dziewczyny, lubimy to sklepowe szaleństwo.. A ja jakoś czuję, że im bliżej wiosny, tym większy chaos w mojej głowie odnośnie mojego ogrodu. Raz marzy mi się naturalność i dzikość, potem znowu myślę o uporządkowanym ogrodzie z wyraźnie oddzielonymi rabatami od trawnika . W sumie to ogród na tyle duży, że wszystkiego po trochu mogę spróbować. No właśnie - czy aby wszystkiego po trochu i czy wprowadzić jednakowy styl..Mówię wam już mnie głowa boli od tych dylematów
Ale jutro się odstresuję. Muszę się pochwalić, że jadę na koncert Depeche Mode do Łodzi
Gdybym jeszcze raz zaczynał przygodę z ogrodem to wybrałbym zdecydowanie...naturalność i dzikość. Wybrałem złą drogę, no cóż trzeba się teraz pomęczyć z tymi wszystkimi zabiegami wokół pięknych ale wymagających roślin.mada pisze: Raz marzy mi się naturalność i dzikość, potem znowu myślę o uporządkowanym ogrodzie z wyraźnie oddzielonymi rabatami od trawnika :roll
To trochę tak jak z Depeche Mode . Kiedyś taką muzykę wybierałem bo atrakcyjna dla ucha. Później gdy usłyszałem Pata Metheny i jego klimaty to dziwiłem się, że tak długo dochodziłem do spokojnych tonów.
Oczywiście nic nie mam przeciwko Depeche Mode bo ciągle jakiś sentyment po latach mi do tego zespołu pozostał. Nie mam też nic przeciw strojnym w kwiaty ogrodom.
Przecież można i trochę tego i tamtego mieć
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Zeniu te wszystkie powyższe moje dylematy sprawiają, że nie potrafię ruszyć z miejsca. Miotam się miedzy swoimi pomysłami i w efekcie nic nie robię. Dodatkowo spowalniająco wpływają na mnie moje liczne ogrodowe niepowodzenia . W moim przypadku metoda złotego środka będzie polegała na spokojnym i systematycznym próbowaniu różnych wariantów, aż odnajdę swoją wizję ogrodu . Musiałam sobie głośno powiedzieć, że nie od razu Kraków zbudowano.Zenia pisze:A możesz się pochwalić jaki ..może także skorzystam.mada pisze:
..trzeba znaleźć metodę złotego środka. Tylko jak?
Chyba mam pomysł
pozdrawiam
Magda
Magda
Magdo...to pewnie wszyscy tak mają w tym także ja. Całą zimę miałam czas na zaplanowanie nowej rabatki, pomysłów było mnóstwo. Na dzień dzisiejszy nie wiem nic. Wiem tylko że chcę nową rabatkę. Pewnie wiosną na działeczce pomysł sam przyjdzie do głowy. Jak będzie źle...zawsze można zmienić.
Pozdrawiam Zuzia
Magdo, masz piękne pole do popisu, bardzo przyjemny ogródek.
I jak czytam za dużo pomysłów na raz- to tak jak ja
Muszę chyba tak jak Ty zrobić plan mojego ogródka w kompie i będę mogła zmieniać do woli- na kartce powoli nie mogę rozszyfrować bazgrołów
Chyba na tym polega tworzenie swojego miejsca- na próbowaniu, zmianach i ulepszaniu...
Powodzenia!!!
I jak czytam za dużo pomysłów na raz- to tak jak ja
Muszę chyba tak jak Ty zrobić plan mojego ogródka w kompie i będę mogła zmieniać do woli- na kartce powoli nie mogę rozszyfrować bazgrołów
Chyba na tym polega tworzenie swojego miejsca- na próbowaniu, zmianach i ulepszaniu...
Powodzenia!!!
ogrodnik NIE-doskonały
Witaj Mada! Jakoś wreszcie dotarłam do twojego ogrodu. Dęby masz wspaniałe Przeczytałam wszystkie posty pełne dobrych rad i oczywiście muszę dorzucić swoje Chodzi o to abyś miała większy zamęt w głowie A tak na poważnie to moja propozycja dla ciebie; a gdybyś przestrzeń pod dębem połączyła z roślinkami otaczającymi dąb i ławeczkę? Padł pomysł z ławeczką a z rabatki zrezygnować też szkoda więc może połączyć jedno z drugim? Rabatka mogłaby się rozrastać w dowolnym kierunku zmieniając niby stały układ drzewo-ławeczka. Co roku możesz mieć inny widok siedząc i pijąc kawę.
Magdo..ja na te barwy czekam już od wiosny i myślę że podobnie będzie u ciebie.. Jeśli chodzi o pomysł Joasi, myślę że dobrze ci radzi. Byle ławeczka została, abym się mogła z kawusią przysiąść..pod takim dębem zwłaszcza w upalne dni będzie cudownie. I do tego ten widok na kwitnącą rabatkę. No proszę już się rozmarzyłam.mada pisze:Dzięki marcy za zagrzanie do walki. Mam nadzieję, że pod koniec sezonu wiosna/lato 2010 nasze ogrody będą piękne, pełne barw i zapachów kwiatów
Pozdrawiam Zuzia
Joasiu, Zeniu na przestrzeń pod dębami póki co mam pomysł, a raczej pomysłem jest jego brak . Chodzi mi o to, aby tą część ogrodu zostawić samej sobie, tak aby był to taki naturalistyczny zakątek.
Ale miejsce na ławkę w cieniu w moim ogrodzie na pewno się znajdzie, więc kawkę w te nadchodzące upały będziemy miały gdzie pić
Ale miejsce na ławkę w cieniu w moim ogrodzie na pewno się znajdzie, więc kawkę w te nadchodzące upały będziemy miały gdzie pić
pozdrawiam
Magda
Magda