Ogród monikam
Dziewczyny, ślicznie dziękuję za miłe słowa.
Oglądałam również wasze ogrody - u mnie nie ma takich kwiatów, jak u was. Nie umiem ich pielęgnować i z czasem zawsze byłam na bakier. Nie przepadam za plewieniem, więc unikam "gołej" ziemi. Jedynie cebulowe- narcyzy, krokusy i tulipany jak raz wkopałam, tak siedzą do tej pory.
Wyprzedaże to dobry sposób na zdobycie roślin, jeśli nie ma możliwości "ukraść" ich od kogoś zaprzyjaźnionego.
Rododendron rośnie moim zdaniem całkiem przyzwoicie (chodzi mi o tempo), o ile posadzi się go w dobrej - kwaśnej ziemi, i przez większą część dnia jest zacieniony (stanowisko północno-wschodnie). U mnie te na słońcu mają się zdecydowanie gorzej pomimo intensywnego w sezonie podlewania. I koniecznie trzeba "wykręcać" przekwitnięte kwiaty.
Może tego nie widać na zdjęciach, ale każdy mój duży różanecznik był trochę zabiedzony (dlatego okazyjna cena). Dlatego obok sadziłam małe (kupione za kilka złotych również na jesiennej wyprzedaży). W tej chwili nawet z bliska trudno zauważyć, gdzie kończy się jeden, a zaczyna drugi.
Oglądałam również wasze ogrody - u mnie nie ma takich kwiatów, jak u was. Nie umiem ich pielęgnować i z czasem zawsze byłam na bakier. Nie przepadam za plewieniem, więc unikam "gołej" ziemi. Jedynie cebulowe- narcyzy, krokusy i tulipany jak raz wkopałam, tak siedzą do tej pory.
Wyprzedaże to dobry sposób na zdobycie roślin, jeśli nie ma możliwości "ukraść" ich od kogoś zaprzyjaźnionego.
Rododendron rośnie moim zdaniem całkiem przyzwoicie (chodzi mi o tempo), o ile posadzi się go w dobrej - kwaśnej ziemi, i przez większą część dnia jest zacieniony (stanowisko północno-wschodnie). U mnie te na słońcu mają się zdecydowanie gorzej pomimo intensywnego w sezonie podlewania. I koniecznie trzeba "wykręcać" przekwitnięte kwiaty.
Może tego nie widać na zdjęciach, ale każdy mój duży różanecznik był trochę zabiedzony (dlatego okazyjna cena). Dlatego obok sadziłam małe (kupione za kilka złotych również na jesiennej wyprzedaży). W tej chwili nawet z bliska trudno zauważyć, gdzie kończy się jeden, a zaczyna drugi.
zima w moim ogrodzie
Dawno już nie pokazywałam mojego ogrodu. Trafiłam dzisiaj na zdjęcia, które mój ślubny zatytułował: zima stulecia. Takiego śniegu u nas nie pamiętam. Dzisiaj piękne słonko, na termometrze 6 st w głębokim cieniu, więc śnieg topnieje. Ale od wtorku znowu podobno ma padać niestety. Mam nadzieję, że jednak wiosna już coraz bliżej.
A tak wyglądał ogród 31 stycznia br.
http://bramka.fotosik.pl/albumy/738271.html
A tak wyglądał ogród 31 stycznia br.
http://bramka.fotosik.pl/albumy/738271.html
Monikom fantastyczny ogród i ten zimowy i ten ubiegłoroczny. Piękna grupa Rh, a zwłaszcza ten różowy w rozkwicie. Pozdrawiam.
Mój ogród - moje hobby
Majka
Majka