Jak w kalejdoskopie

[malina]

Na tym zdjęciu widzę , że ogród niczego sobie wielkością

[Krysia]

Śliczne tulipanki, narcyzy. Uwielbiam młode przyrosty na sosnach , cudne są. Pozdrawiam .

[ANDU]

WITAJ

Piękne kwiaty tulipany takie dorodne. Ja je lubię jak są nieotwarte ,wtedy wyglądają jak płomienie na świeczniku.
pozd

[Alexa]

Halinko, ogród przydomowy przeciętny. Razem z domem 8a. Ale jak z wiekiem sił ubywa, to ogród jakby się powiększa, złośliwiec! Mam jeszcze niewielki sad z 7 drzewkami i bardzo malutki warzywnik.
Serdecznie pozdrawiam

[Alexa]

Krysiu, też uwielbiam sosny, gdy są w fazie świeczki. A narcyzów mam resztki i muszę zwiększyć nasadzenie.

Andrzeju, ładnieją wieczorem, gdy usypiają. Podobają się mi też tulipany rosnące w kępkach, dlatego sadzę w koszyczkach. Łatwiej wtedy wyjąć, przebrać cebulki, a przede wszystkim nie zniszczę cebulek kopaczką.
Serdeczności dla odwiedzających

[Alexa]

Tulipany jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa. Jeszcze jedna kępka:

[Krysia]

Cudne ! Takich jeszcze nie widziałam . Pozdróweczki serdeczne.

[malina]

No ,no , ale odlot , takich też nie spotkałam , oryginał

[Alexa]

Krysiu, Halinko, te tulipanki są rzeczywiście nieprzeciętne. Z roku na rok przybywa ich w kępie, ale rosną w tak zakamuflowanym miejscu, że tylko bardzo spostrzegawcza osoba je dojrzy. Zasługują na bardziej honorowe miejsce. Jesienią je przesadzę.
Pozdrawiam Was serdecznie

[Alexa]

Ogród nabiera barw , wreszcie!
I jeszcze raz moje nieznanej nazwy tulipany w pełni rozkwitu.

[ANDU]

Ogród nabiera barw , wreszcie!
I jeszcze raz moje nieznanej nazwy tulipany w pełni rozkwitu.

WITAJ

Pięknie,a te tulipany wyjątkowej urody takich nie mam. Przy takiej pogodzie inaczej się żyje.
pozd

[Alexa]

Gdy wykopałam chorą choinę kanadyjską, rosnący prawie pod nią rododendron (chyba jakuszimański, a więc wolnorosnący) rośnie teraz w słońcu. W miejsce choiny posadziłam klon jawor szczepiony, na razie wygląda jak proca , bo koronę tworzą dwa pędy. Na jego cień w tym sezonie liczyć nie można. Zastanawiam się nad przesadzeniem rh i/lub poprawieniem jego warunków glebowych.
Poradźcie mi, kiedy najlepiej to zrobić? Myślę o wrześniu - czy nie za późno?
Pozdrawiam letnią porą

[ANDU]

Gdy wykopałam chorą choinę kanadyjską, rosnący prawie pod nią rododendron (chyba jakuszimański, a więc wolnorosnący) rośnie teraz w słońcu. W miejsce choiny posadziłam klon jawor szczepiony, na razie wygląda jak proca , bo koronę tworzą dwa pędy. Na jego cień w tym sezonie liczyć nie można. Zastanawiam się nad przesadzeniem rh i/lub poprawieniem jego warunków glebowych.
Poradźcie mi, kiedy najlepiej to zrobić? Myślę o wrześniu - czy nie za późno?
Pozdrawiam letnią porą

Jeśli to RH jakuszimański to powinien mieć dół liści pokryty kutnerem (takim filcem) ,ta odmiana lubi słońce , mam Fantastikę z tej odmiany - jest na stronie 65.
Rh dobrze znoszą przesadzanie bo mają płytkie systemy korzeniowe. Jesień i wczesna wiosna to dobry czas ,przed wykopaniem z 2 dni wcześniej porządnie podlej go wodą (chodzi o to ,aby z bryły korzeniowej obsypało się mało ziemi) i wykopuj go po obrysie korony no i posadź na przygotowane wcześniej miejsce. Azalie też dobrze znoszą przesadzanie.
pozd

[Alexa]

Andrzeju, wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć
Przypomniałeś mi, że rh tej odmiany pochodzą z gór, więc słońca się nie boją.
W związku z tym, pozostawię go w tym miejscu, podreperuję trochę podłoże i nieco podniosę, bo od czasu, gdy był sadzony, wokół dużo się działo.
Pozdrawiam i życzę dużo słońca wszystkim ogrodowym maniakom

[Alexa]

Siła przetrwania
Tak wygląda mój jeden rododendron zaatakowany w ubiegłym roku przez opuchlaki.
Larvanem chyba sobie poradził (nie wiem, na jak długo).
Krzew po zimie jest silny i mocny i szykuje się do kwitnienia