No i są. Panowie Mróz i Szron. A taka ciepła noc miałą być (całe 7 C). Zanim zrzucę fotki sprzed kilku chwil jeszcze te bardziej kolorowe, bo to chyba były ostatki kwaśnego kąta.
Jeszcze całkiem kolorowo i wczesno-jesiennie aż miło popatrzeć. Oprócz róż reszta roślin dość długo pozostanie taka sama i bardzo dobrze bo będą dłużej cieszyć nasze oczy.
Ślicznie jesiennie miałaś w ogrodzie.
U mnie dopiero dzisiaj wieczorem zaczęło padać i bardzo się z tego cieszę, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio padało, straszna susza u nas.
Pięknie , kolorowo i ciągle tyyyle liści jeszcze na drzewach. Oj będzie roboty aby to wszystko wygrabić. Pieski widzę korzystały z ładnej pogody...teraz jak pada pewnie nosa nie chce im się wytknąć, zresztą nam także .
Brrrrrrrr, kiedy pada, a padało i u mnie, chyba 3 dni . Zdjęcia twoje, jeszcze w słońcu jesiennym, fajnie podkreślają piękno przebarwiających się liści