Z bloku na pole
Z bloku na pole
Miałam założyć wątek o swoim ogrodzie, trochę się ociągałam z braku zdjęć, ale w końcu jestem
W temacie ogrodu ozdobnego - ponieważ mieszkam w bloku właśnie (jak w temacie), ciężko mówić o ogrodzie ozdobnym wypielęgnowanym, wieloletnim. Wciąż planuję, ale przeprowadzka na wieś jeszcze nie w tym roku. Póki co, mam wygospodarowany ogródek warzywny na ziemi przyszłych teściów i bardzo chętnie z tego korzystam.
Ale ale zdjęć z zagonu brak, więc pokażę to co mam. A mam sporo... sadzonek, które zajmują tyle miejsca, że ozdobne doniczkowe kwiatki domowe muszą chwilowo poczekać.
Oto, co mi aktualnie rośnie w domu:
W temacie ogrodu ozdobnego - ponieważ mieszkam w bloku właśnie (jak w temacie), ciężko mówić o ogrodzie ozdobnym wypielęgnowanym, wieloletnim. Wciąż planuję, ale przeprowadzka na wieś jeszcze nie w tym roku. Póki co, mam wygospodarowany ogródek warzywny na ziemi przyszłych teściów i bardzo chętnie z tego korzystam.
Ale ale zdjęć z zagonu brak, więc pokażę to co mam. A mam sporo... sadzonek, które zajmują tyle miejsca, że ozdobne doniczkowe kwiatki domowe muszą chwilowo poczekać.
Oto, co mi aktualnie rośnie w domu:
iza
Re: Z bloku na pole
Masz niezłego bzika na punkcie roślinek. Rozumiem Cię, bo też tak mam. Ale stołki u mnie są do siedzenia .
O wykorzystaniu ich w ten sposób, jaki pokazujesz na fotce, nie pomyślałam.
Miłego dnia pozytywna dziewczynko
O wykorzystaniu ich w ten sposób, jaki pokazujesz na fotce, nie pomyślałam.
Miłego dnia pozytywna dziewczynko
Re: Z bloku na pole
Witam cię peperoni w twoim wątku.
Na wszystko przyjdzie czas, Piękne masz te sadzonki,dużo i duże. Nie znam się tak dobrze na warzywach bo mi nawet nie chce rosnąć rzodkiwki w skrzynce.Podziwiam cię za to,że tyle tego masz. Przynajmniej będziesz miała swoje warzywka nie sypane Kwiaty super,Teraz trzeba korzystać z tych promocji,gdy zasadzimy je w ogrodzie pięknie nam kwitną w ogrodzie.Ja też często korzystam z takich promocj ale ty na nie złą promocję trafiłaś
Życzę udanych plonów i czekamy na zdjęcia
Na wszystko przyjdzie czas, Piękne masz te sadzonki,dużo i duże. Nie znam się tak dobrze na warzywach bo mi nawet nie chce rosnąć rzodkiwki w skrzynce.Podziwiam cię za to,że tyle tego masz. Przynajmniej będziesz miała swoje warzywka nie sypane Kwiaty super,Teraz trzeba korzystać z tych promocji,gdy zasadzimy je w ogrodzie pięknie nam kwitną w ogrodzie.Ja też często korzystam z takich promocj ale ty na nie złą promocję trafiłaś
Życzę udanych plonów i czekamy na zdjęcia
Re: Z bloku na pole
.
Ale tego nasadziłaś! Pomieścisz się potem z tym warzywnikiem na balkonie?
Aż zazdroszczę Tobie zapału. Ja mam ogródek, ale zapchany krzewami ozdobnymi i owocowymi, drzewami i innymi cudami, przez co mam ograniczone manewry w sadzeniu warzywek, ponieważ w tym moim buszu mieszczka stado wygłodniałych ślimaków, które zjadają wszystko co warzywne - nim urośnie.
Fajnie że pomyślałaś też o owadach...
Czekam na kolejne Twoje fotki, i opowiadania o roślinach
Poradnik ogrodniczy - Ogród przyjazny dla owadów
Ale tego nasadziłaś! Pomieścisz się potem z tym warzywnikiem na balkonie?
Aż zazdroszczę Tobie zapału. Ja mam ogródek, ale zapchany krzewami ozdobnymi i owocowymi, drzewami i innymi cudami, przez co mam ograniczone manewry w sadzeniu warzywek, ponieważ w tym moim buszu mieszczka stado wygłodniałych ślimaków, które zjadają wszystko co warzywne - nim urośnie.
Fajnie że pomyślałaś też o owadach...
Czekam na kolejne Twoje fotki, i opowiadania o roślinach
Poradnik ogrodniczy - Ogród przyjazny dla owadów
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Z bloku na pole
Też bym chciała, żeby stołki były do siedzenia, dlatego planuję w domku swoim (jak już się na wieś przeprowadzę) profilaktycznie urządzić "oranżerię" albo ogród zimowy na południowej ścianie. Moja babcia miała kiedyś oszklony balkon i siewki miały gdzie się rozwijać.
iza
Re: Z bloku na pole
A jeszcze, że dużo nasiałam, bo "na wszelki wypadek", żeby mi zgorzel siewek albo inne choróbska nie zlikwidowały ekologicznej nie chronionej chemicznie uprawy.
Już wiadomo, że się nie zmieszczą wszystkie w tunelu foliowym i papryki w większości pójdą na zewnątrz, zaraz obok arbuzów i innych melonów, ale ja się cieszę, że będzie co zapakować jesienią w słoiczki
O owadach pamiętam, bo mi się marzy mała pasieka na własnej działce. Póki co, pozostaje w sferze marzeń (i planów), ale zawsze można dzikie pszczółki podokarmiać, żeby mi później pozapylały owoce i warzywka.
Już wiadomo, że się nie zmieszczą wszystkie w tunelu foliowym i papryki w większości pójdą na zewnątrz, zaraz obok arbuzów i innych melonów, ale ja się cieszę, że będzie co zapakować jesienią w słoiczki
O owadach pamiętam, bo mi się marzy mała pasieka na własnej działce. Póki co, pozostaje w sferze marzeń (i planów), ale zawsze można dzikie pszczółki podokarmiać, żeby mi później pozapylały owoce i warzywka.
iza
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Z bloku na pole
Ale siewek , ciekawa jestem gdzie są domowe kwiaty i jak sobie radzą bez światła . ..
Re: Z bloku na pole
Izo - Fajna ta przyszła teściowa , że pozwoliła Tobie na swojej działce się zadomowić , przekona się do Twojej pracowitości i gospodarności .
Re: Z bloku na pole
Postarałaś się dziewczyno Jeżeli tak dalej pójdzie to i pola zabraknie
Re: Z bloku na pole
Jeśli chodzi o roślinki domowe, to dopiero od niedawna mają ciężkie warunki, bo jeszcze niedawno (zanim na dobre słoneczko przygrzało) siewki były malutkie i aż tyle miejsca nie potrzebowały. Teraz po prostu muszą przetrwać. A mają się tak:
Jednak co do pola - chwasty tam rosły, a oficjalnie to ogródek jest jej syna, a ja jestem jakby na doczepkę. Chociaż na przykład w zeszłym roku Tomasz był na ogrodzie kilka razy: raz z glebogryzarką, kilka razy z telefonem przy uchu patrzył jak ja ładnie chwasty wyrywam albo pryskam mszyce czosnkiem albo rozrabiam gnojówkę do podlania pomidorów itd... a sorry, był jeszcze przy zbiorach
Co do przyszłej teściowej, skrzydłokwiat i palmę oryginalnie też od niej 1,5 roku temu dostałam, więc raczej nie narzekam Jednak co do pola - chwasty tam rosły, a oficjalnie to ogródek jest jej syna, a ja jestem jakby na doczepkę. Chociaż na przykład w zeszłym roku Tomasz był na ogrodzie kilka razy: raz z glebogryzarką, kilka razy z telefonem przy uchu patrzył jak ja ładnie chwasty wyrywam albo pryskam mszyce czosnkiem albo rozrabiam gnojówkę do podlania pomidorów itd... a sorry, był jeszcze przy zbiorach
iza
Re: Z bloku na pole
Jeżeli pytasz o tą roślinę to jest to koleus Blumego potocznie zwany tęczowa pokrzywa
Re: Z bloku na pole
A dziękuję Danusiu (Danko? - z wołaczami czasem ciężko bywa), zawsze lepiej wiedzieć, co się ma.
Mnie już babcia tak nauczyła, że jak się coś podoba, to buch szczepkę za pazuchę i do domu zanim się właściciel zorientuje a, że się ogrodnictwa nie uczyłam teoretycznie, to nazw nie znam, ale już miałam w planach się popytać w wątku http://forum.poradnikogrodniczy.pl/co-t ... a-f39.html tylko postanowiłam najpierw zobaczyć, co tam już jest opisane, żeby nie powtarzać tematów. I jeszcze mi się nie udało wszystkiego zobaczyć
Mnie już babcia tak nauczyła, że jak się coś podoba, to buch szczepkę za pazuchę i do domu zanim się właściciel zorientuje a, że się ogrodnictwa nie uczyłam teoretycznie, to nazw nie znam, ale już miałam w planach się popytać w wątku http://forum.poradnikogrodniczy.pl/co-t ... a-f39.html tylko postanowiłam najpierw zobaczyć, co tam już jest opisane, żeby nie powtarzać tematów. I jeszcze mi się nie udało wszystkiego zobaczyć
iza
Re: Z bloku na pole
Tak Izko mam na imię Danutapepperoni pisze:A dziękuję Danusiu (Danko? - z wołaczami czasem ciężko bywa), zawsze lepiej wiedzieć, co się ma.
Mnie już babcia tak nauczyła, że jak się coś podoba, to buch szczepkę za pazuchę i do domu zanim się właściciel zorientuje a, że się ogrodnictwa nie uczyłam teoretycznie, to nazw nie znam, ale już miałam w planach się popytać w wątku http://forum.poradnikogrodniczy.pl/co-t ... a-f39.html tylko postanowiłam najpierw zobaczyć, co tam już jest opisane, żeby nie powtarzać tematów. I jeszcze mi się nie udało wszystkiego zobaczyć
Z urywaniem szczepek lepiej uważać, bo nie wszyscy są zwolennikami takim pozyskiwaniem nowych roślinek
Re: Z bloku na pole
No to się będę bronić, bo szczepki urywam nieduże i tylko z roślinek szeroko się rozkrzewiających, którym to na urodzie nie zaszkodzi, a w dodatku rzecz się miała na klatce schodowej z roślin "wspólnych". Czyjeś prywatne, a zwłaszcza jakieś drogie lub egzotyczne, to jednak bez pytania nie tykam
iza