Krysia pisze: ↑2020-03-03, 22:51
Andrzejku, a co z passiflorą, tą która została przez przypadek w ogrodzie? W niedzielę oglądałam Nową Maję w Ogrodzie i tam pan, który mieszka w Wielkopolsce passiflory zostawia na zimę w gruncie i one nie przemarzają. A ja chucham i dmucham i nawet już duże urosły w mieszkaniu. Ale na balkonie będą dopiero w maju, jak zawsze. Serdeczności
WITAJ KRYSIU
Ta passiflora jest dalej zielona i przypuszczam, że będzie sobie rosła gdy zrobi się ciepło. Oglądałem ten program i też mnie zaskoczył i to jakie wielkie krzaczysko tam miał. Ta moja wytrzymała nocny mróz - 9 st, można przypuszczać ,że nawet silne mrozy, nawet jak zniszczą część nadziemną to możliwe ,że roślina odbije od korzeni.
Pogoda dzisiaj cudowna słoneczna 15 st , dużo pracy w ogródku dłubie się ,a końca nie widać.
Krokusy dzisiaj ,do słońca , wyjątkowo ładnie się rozwinęły , kilka ich fotek dopóki są.
pozd
Cudny tulipanowy busz .
A co z passiflorą i opuncją? Moje są już na balkoniku, ale na noc je chowam do domu, bo jest zimno.
Serdecznie Cię Andrzejku pozdrawiam
Krysia pisze: ↑2020-04-22, 11:46
Cudny tulipanowy busz .
A co z passiflorą i opuncją? Moje są już na balkoniku, ale na noc je chowam do domu, bo jest zimno.
Serdecznie Cię Andrzejku pozdrawiam
WITAJ KRYSIU
Moja passiflora ma tylko oczka ,więc mam nadzieję ,że będzie rosła jak tylko ciepło się zrobi. Opuncja jeszcze wodą się nie napompowała więc jest bez turgoru, też ciepła potrzebuje.
U nas noce też zimne ,takie delikatne przymrozki ok -1st.,no i sucho, słonecznie i wietrznie. Dzisiaj sadziłem mieczyki ,ale trudno było dołki wykopać gleba prawie jak skała. Aż strach przed tym latem.
WITAM WSZYSTKICH
Tulipany kwitną na całego, ale ta susza powoduje , że mają krótkie nóżki na stanowiskach,gdzie jest sucho,a w miejscach zacienionych i wilgotnych są normalnej wysokości.
Posadziłem na jesieni cebulki czarnego tulipana ,na zdjęciu reklamowych był mocno czarny w rzeczywistości już tak nie jest.
Kilka fotek.
pozd
Moje tulipany przez ubiegłoroczną i obecną suszę były słabe. Nawet jeżeli zakwitły to pąki były mniejsze. A do tego przymrozki wcześniejsze przymroziły.