Mój balkonik
Re: Mój balkonik
Piękne te drzewa ubrane w szyszki , rośnie gdzieś koło Ciebie Krysiu , my też dokarmiamy ptaszki nawet nie dlatego ,że jest mróz / bo go nie ma / tylko jak przylecą obsiądą drzewko i zaczynają swawole , lubię je obserwować coś się dzieje
Re: Mój balkonik
Halinko, ten świerk rośnie obok bloku. Gdy się wprowadziliśmy ponad 20 lat temu były dwa. Ale jeden opleciony bluszczem zginął i trzeba było suche drzewo wyciąć. Ktoś mieszkał w drewnianej chatce i je posadził. Chatki już dawno nie ma, świerk pozostał, a ja lubię na niego spoglądać z balkonu o każdej porze roku.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Re: Mój balkonik
Faktycznie, bardzo ładny okaz. Dużo też szyszek ma więc i nasion będzie ogrom dla ptaków
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Mój balkonik
Krysiu...z daleka także na świerkowe widoki chętnie bym patrzyła. Z bliska już mniej. . U nas pod blokiem ktoś także posadził,rósł sobie aż urósł ponad drugie piętro zasłaniając nam wszelki widok. Przy wietrznej pogodzie gałęzie pukały o szybę. Lokatorzy się zbuntowali, podanko do administracji...przyjechali wyciąć. Wrzask się zrobił lokatorów z innych klatek..taki ładny. . Na szczęście wycięli. Obecnie im urósł podobny i co...buntują się.Krysia pisze: Chatki już dawno nie ma, świerk pozostał, a ja lubię na niego spoglądać z balkonu o każdej porze roku.
Pozdrawiam Zuzia
Re: Mój balkonik
Zeniu, odległość od bloku jest dość spora. Od strony klatki też mamy posadzoną sosnę i świerka i też okien tym, którzy mieszkają na parterze nie zasłania. Ale w bloku obok na małej powierzchni ktoś, kto już tam od dawna nie mieszka nasadził mnóstwo drzew iglastych i one gdy mocno urosły sukcesywnie są wycinane. Nie mówię już jak wygląda ściana budynku, jest brudna i porośnięta mchem. Wiem, że sadzić drzewa należy z głową. Te u nas są w znacznej odległości od okien, ten z dużymi szyszkami 20 metrów od bloku, a te przez nas wsadzone to 15 metrów.
Dobrze, że z sąsiadem wsadzaliśmy te drzewa, bo ja wtedy "zielona " byłam i kupiłam je, by na balkonie rosły i teraz sama z siebie się śmieję i z mojego pomysłu, bo drzewa już przerosły blok
Dobrze, że z sąsiadem wsadzaliśmy te drzewa, bo ja wtedy "zielona " byłam i kupiłam je, by na balkonie rosły i teraz sama z siebie się śmieję i z mojego pomysłu, bo drzewa już przerosły blok
Re: Mój balkonik
.
Administracja budynku dopiero by patrzyła z niedowierzaniem Krysiu, jak by w dalszym ciągu już jako dorosłe okazy, rosły dalej te świerki na Twoim balkonie. A Ty siedziała byś pod nimi jak na plaży pod palmami razem ze swoim mężem popijąc kawkę, i dojadając do niej ciasteczka, obserwując jednocześnie skaczące po Twoich drzewach ptaszki i wiewiórki.
Krysiu, zainteresowało mnie Twoje wspomnienie o drewnianie chatce. Czy mogła byś opowiedzieć coś więcej o niej i o mieszkańcach tego domku?
Przypuszczam że to byli pewnie byli właściciele ziemi, na której stoj w tej chwili blok w którym mieszkasz...
Administracja budynku dopiero by patrzyła z niedowierzaniem Krysiu, jak by w dalszym ciągu już jako dorosłe okazy, rosły dalej te świerki na Twoim balkonie. A Ty siedziała byś pod nimi jak na plaży pod palmami razem ze swoim mężem popijąc kawkę, i dojadając do niej ciasteczka, obserwując jednocześnie skaczące po Twoich drzewach ptaszki i wiewiórki.
Krysiu, zainteresowało mnie Twoje wspomnienie o drewnianie chatce. Czy mogła byś opowiedzieć coś więcej o niej i o mieszkańcach tego domku?
Przypuszczam że to byli pewnie byli właściciele ziemi, na której stoj w tej chwili blok w którym mieszkasz...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój balkonik
Tadziu, te drzewka raczej u mnie na balkonie by już dawno nie rosły. Po roku zorientowałam się, że mój pomysł nie był oględnie mówiąc najlepszy , a było to 23 lata temu. Rosną w ogródku, przy wejściu do klatki, ale w dobrej odległości i nikomu nie przeszkadzają.
A co do drewnianych chatek, których było trochę gdy się tu wprowadziliśmy. Teraz już ich nie ma, jak grzyby po deszczu pojawiają się piękne posiadłości, bo wszystko się zmienia
A co do drewnianych chatek, których było trochę gdy się tu wprowadziliśmy. Teraz już ich nie ma, jak grzyby po deszczu pojawiają się piękne posiadłości, bo wszystko się zmienia
Re: Mój balkonik
Witaj w 2016r Krystynko !
Piękne widoki masz z okien,ale najładniejsza perspektywa to ta z balkonu.
Śnieg taki jakiś w tym roku marniutki,cieniutki no ale cieszmy się,że jest
Dzisiaj przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia .
Piękne widoki masz z okien,ale najładniejsza perspektywa to ta z balkonu.
Śnieg taki jakiś w tym roku marniutki,cieniutki no ale cieszmy się,że jest
Dzisiaj przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia .
Re: Mój balkonik
To prawda, że drzewa należy sadzić z głową. W mieście rósł klon,który zasłanial okna i gałęzie stukaly w okna. Tej zimy go wycięli. U siebie na wsi mam stare drzewa ale rosną w dość dużej odległości od domu. Teraz są tak wysokie, że widać je ponad dachem domu. I zachodzi obawa,że kiedyś mogą zwalić się na dom A szkoda je wyciąć, bo świerk srebrny ma 30 lat. A brzoza ma podobny wiek. I oprócz tego teściowa je sadziła
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik
Krysiu , aż trudno mi uwierzyć, że Twoje osiedle ( wg mnie nowe ) ma juz ponad 20 lat!
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik
.
... fantastycznie prezentuje się twoje osiedle Krysiu. Zdjęcia wyglądają jak namalowane.
... fantastycznie prezentuje się twoje osiedle Krysiu. Zdjęcia wyglądają jak namalowane.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Mój balkonik
Nie raz już się przekonałam ,że mieszkasz w ładnej okolicy.
Patrząc na drzewa,które zasadziłaś 23 lata temu ,nasunęły mi się pewne refleksje.To musi być przyjemne uczucie,mając świadomość,że to Ty zasadziłaś te piękne drzewa i ,że prawdopodobnie pozostaną tam,kiedy nas już nie będzie.
Patrząc na drzewa,które zasadziłaś 23 lata temu ,nasunęły mi się pewne refleksje.To musi być przyjemne uczucie,mając świadomość,że to Ty zasadziłaś te piękne drzewa i ,że prawdopodobnie pozostaną tam,kiedy nas już nie będzie.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Mój balkonik
Dziś bezkrwawe łowy, czyli dzięciołek sfotografowany. Rano wymieniłam słoninkę na świeżą i niezmrożoną, bo w nocy był spory mróz. I amatorzy z lasu przylatują
Re: Mój balkonik
Przyroda jest piękna i nie dałoby się bez niej żyć .