Mój balkonik - część druga
Re: Mój balkonik - część druga
Rozumiem to wahanie, bo lewy kubeczek jakby pełniejszy i stąd płynie nauka lepiej nosić jak się prosić. Piersióweczka za pazuchą na takie wyprawy nie zawadzi
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Mój balkonik - część druga
Betti na co stawiasz ? ciekawa jestem na co się mąż Mirek zdecydował
Trochę im zazdroszczę , nie mam z kim wyjść stąd ociupina tej zazdrości
Trochę im zazdroszczę , nie mam z kim wyjść stąd ociupina tej zazdrości
Re: Mój balkonik - część druga
Dziewczynki kochane, te małe kartonowe kubeczki były tak samo napełnione . To była trudna dla nas zima, ojciec po długiej chorobie zmarł . Krótko był w hospicjum.
Dlatego w Ogrodzie Botanicznym się znaleźliśmy, by się na kwiatki napatrzeć. Latem w tej kawiarence podają dobre lody. Teraz był grzaniec i szybko podjęliśmy decyzję . W plecaku nosimy małą wodę mineralną w butelce. Do etapu piersiówki nie doszliśmy i raczej nam to nie grozi. Tym bardziej, że po raz szósty zostaniemy dziadkami i lubimy nimi być . Tłumaczenie wnukom tego świata sprawia nam obu wielką frajdę. Tak było z naszymi dziećmi, a teraz mamy powtórkę z rozrywki. Pozdrawiam Was serdecznie, pogoda cudna w Krakowie, słoneczko świeci. Takie ładne przedwiośnie nam się trafiło .
Dlatego w Ogrodzie Botanicznym się znaleźliśmy, by się na kwiatki napatrzeć. Latem w tej kawiarence podają dobre lody. Teraz był grzaniec i szybko podjęliśmy decyzję . W plecaku nosimy małą wodę mineralną w butelce. Do etapu piersiówki nie doszliśmy i raczej nam to nie grozi. Tym bardziej, że po raz szósty zostaniemy dziadkami i lubimy nimi być . Tłumaczenie wnukom tego świata sprawia nam obu wielką frajdę. Tak było z naszymi dziećmi, a teraz mamy powtórkę z rozrywki. Pozdrawiam Was serdecznie, pogoda cudna w Krakowie, słoneczko świeci. Takie ładne przedwiośnie nam się trafiło .
Re: Mój balkonik - część druga
Współczuję ze względu na śmierć ojca [chociaż jak patrzę na swoją matkę to nie wiem co
lepsze ]
Gratuluję następnego wnusia , ciciarek wyluzowany
lepsze ]
Gratuluję następnego wnusia , ciciarek wyluzowany
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Widzę , żę rozmnożyłaś pileę. Kliwia cudna. A z wnukami radośniej.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu taki trudny czas mamy, myśli bombardują głowę. A na marginesie pochwalam Was w plecaczku buteleczkę zawsze trzeba nosić
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu z tymi kubeczkami to żart , chciałam rozweselić bo teraz mamy "marazm" i pozostaje nam iść do przodu z innym nastawieniem chociażby radocha z nowego życia , gratulacje
Re: Mój balkonik - część druga
Krysieńko - Krysta , ja cię doskonale rozumiem, bo opisać się tego słowami nie da. Trudna jest ta starość. Serdeczności ślę .
Elunia, te pieniążki są łatwe w uprawie i trzeba je co jakiś czas odnawiać. I tak robię i rozdaję.
Halinko, u mnie nie ma marazmu . Są takie dni, że nie wiem, w co ręce włożyć. I gdy nadarza się okazja, to lubię odpocząć i się zresetować, także przy grzańcu. I daję Ci słowo, że nikt z nas się nie zastanawiał, w którym kubeczku jest go więcej, bo było równo .
Beti, pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo współczuję. Trudny czas masz teraz.
A dziś jest tak ciepło, że stoliczek po zimowej przerwie już jest na balkonie. Jeszcze foteliki trzeba przynieść z piwnicy.
Kwitnie kliwia i różowy grudnik. I urodziła się malutka dziewczynka. Nasza wnuczka ma na imię Ania i waży 3 kilogramy. Jesteśmy szczęśliwymi dziadkami na szóstkę Pozdrawiam forumowiczów .
Elunia, te pieniążki są łatwe w uprawie i trzeba je co jakiś czas odnawiać. I tak robię i rozdaję.
Halinko, u mnie nie ma marazmu . Są takie dni, że nie wiem, w co ręce włożyć. I gdy nadarza się okazja, to lubię odpocząć i się zresetować, także przy grzańcu. I daję Ci słowo, że nikt z nas się nie zastanawiał, w którym kubeczku jest go więcej, bo było równo .
Beti, pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo współczuję. Trudny czas masz teraz.
A dziś jest tak ciepło, że stoliczek po zimowej przerwie już jest na balkonie. Jeszcze foteliki trzeba przynieść z piwnicy.
Kwitnie kliwia i różowy grudnik. I urodziła się malutka dziewczynka. Nasza wnuczka ma na imię Ania i waży 3 kilogramy. Jesteśmy szczęśliwymi dziadkami na szóstkę Pozdrawiam forumowiczów .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Ania - maleńkie WIELKIE SZCZĘŚCIE . Gratulacje
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Dziękuję kobietki kochane, Ania ma się dobrze .
A dziś przypadkowo przewinęłam się przez Lidl i kupiłam sadzonkę . To monstera monkey mask, o pokroju zwisającym. Roślinka była zziębnięta, bo u nas zimno, z bardzo paskudnym wiatrem. Jedyna zaleta, że oczyści nam powietrze. Ten wiatr, rzecz jasna. Monstera pewnie też oczyści powietrze w mieszkaniu, jeśli przetrwa. Zrobię wszystko, by tak się stało. Serdecznie pozdrawiam forumowiczów .
A dziś przypadkowo przewinęłam się przez Lidl i kupiłam sadzonkę . To monstera monkey mask, o pokroju zwisającym. Roślinka była zziębnięta, bo u nas zimno, z bardzo paskudnym wiatrem. Jedyna zaleta, że oczyści nam powietrze. Ten wiatr, rzecz jasna. Monstera pewnie też oczyści powietrze w mieszkaniu, jeśli przetrwa. Zrobię wszystko, by tak się stało. Serdecznie pozdrawiam forumowiczów .
Re: Mój balkonik - część druga
Witaj Krysiu , masz jeszcze miejsce w mieszkaniu na monsterę ?
Re: Mój balkonik - część druga
Halinko, ta monstera to odmiana zwisająca, cienki patyczek i trochę listków . Miejsca dużo nie zajmie, bo sobie wisi. Dorasta do 1 metra, to obwijać wokół doniczki ją można. Od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką roślinki, która nazywa się aglaonema i jest ozdobna z liści. Mam 2 doniczki . I jeszcze aeschynantus, który ma czerwone kwiatki. To rośliny pokojowe. W tygodniu muszę przesadzić do nowej ziemi passiflory. Będzie dużo roboty. Serdeczności przesyłam forumowiczom, życząc miłego weekendu .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu, czy nazwy tych roślinek masz w pamięci , czy na kartce?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Elunia, mam je w pamięci . Takie podobne, do tych ozdobnych z liści, rosły u Twojej córci. Rosną też w Australii, u jednego Polonusa w ogrodzie. A ja się im przyglądam i się nimi zachwycam