Iglaczek na święta
Iglaczek na święta
Chciałabym sobie teraz na święta kupić w Biedronce małego iglaczka coś w stylu cyprysik czy coś tam podobnego. Moje pytanie brzmi - czy można go trzymać w domu? Tyle wiem, że na pewno nie przy kaloryferze, bo jak parę late temu postawiłam sobie takiego cyprysika na parapecie pod którym grzał kaloryfer to teraz nie dziwię się, że padł po jakimś czasie - usechł. Dlatego proszę o poradę w tej sprawie. Na iglakach jako tako się nie znam. Być może, że będę go musiała zimować na balkonie, ale jakby nie było 1,5 roku temu jak kupiłam iglaczka w lato i cały czas był na balkonie to też zesechł. Eksperymentowałam też z ukorzeniaczem i gałązką, owinęłam ją w folię i wokoło steropianem, by nie zmarzła i tez padła. Coś nie mam ręki do iglaków, bo z nasion też nic nie wyszło
Ok jestem właśnie po lekturze tychże artykułów. Lecz z tego co widzę, to one raczej negatywnie traktują hodowanie iglaka w doniczce, że niby nie przeżyje. Ja z kolei widzę u wielu ludzi na balkonach iglaki i powiem, że one się tam trzymają już latami. W większości sklepów można zakupić Cyprysik Elwoodi. W artykułach z kolei polecają świerk serbski, czy też jodłę. Może ktoś podzieli się swoimi przemyśleniami nt hodowania iglaka w doniczce?
W domu nie przeżyje. Jak najszybciej trzeba go wystawić np. na balkon. Tylko trzeba dać mu trochę czasu aby stopniowo przywykł znów do chłodu. Nie można z ciepłego mieszkania od razu dać go na mróz. Może się poszczęści, że akurat po Świętach będzie kilka stopni ciepła. Jeśli nie - to może masz jakąś werandkę, gdzie roślinka mogła by stopniowo przywyknąć do niższych temperatur. Przed wystawieniem na balkon trzeba też owinąć agrowłókniną białą i zdjąć ją dopiero po kilku dniach, w czasie odwilży. Natomiast do końca zimy musi pozostać ocieplona sama donica. Ja na balkonie donice owijam właśnie agrowłókniną. Można też obłożyć styropianem lub obwiązać słomą.
Rafał
Ja również się zastanawiam jakie drzewko sobie kupić na święta aby służyło jako choinka Z taką różnicą tylko by później po świętach na balkon i następnie wsadzić go do ogrodu ) W tamtym roku kupiliśmy jodle koreańską Poradziła sobie i rośnie. Pierwsze drzewko jakie wsadzaliśmy na polu )
Rafaloku twoje linki mi podpowiedziały co nieco. Ale może macie jeszcze jakieś inne pomysły na jakieś "oryginalne" drzewko które mogło by robić za choinkę ale by potem się ładnie reprezentowała w ogrodzie Takiego zwykłego świerka to nie chcę wolę coś oryginalnego Macie jakieś pomysły?
Rafaloku twoje linki mi podpowiedziały co nieco. Ale może macie jeszcze jakieś inne pomysły na jakieś "oryginalne" drzewko które mogło by robić za choinkę ale by potem się ładnie reprezentowała w ogrodzie Takiego zwykłego świerka to nie chcę wolę coś oryginalnego Macie jakieś pomysły?
=>Moje Pole<=-Wiola
Rafale, to ja tak właśnie zrobiłam, że owinęłam go wtedy styropianem ale niestety padł. Od początku coś tam sie z nim działo. Co do werandy - nie mam takiej możliwości, gdyż mieszkam w typowym blokowisku. Mam tylko balkon. To może poczekać do lutego, aż będzie cieplej i wtedy kupić iglaczka? Sama już nie wiem...
Styropianem obkłada się donicę, a nie całą roślinę. Poza tym, jeżeli w mieszkaniu roślina puści zielone odrosty (bo ma ciepło) to tym samych straci odporność na mróz. Takiego drzewka nie można wystawić od razu na zewnątrz. No i najważniejsze - trzeba podlewać. Podlewałaś?Rafale, to ja tak właśnie zrobiłam, że owinęłam go wtedy styropianem ale niestety padł.
Może się zdecyduj czy chcesz iglaka na balkon czy choinkę na Święta? Jeśli po prostu iglaka na balkon, to poczekaj do wiosny i kup normalnie w sklepie ogrodniczym.To może poczekać do lutego, aż będzie cieplej i wtedy kupić iglaczka?
Rafał
No ja obłożyłam donicę, źle się po prostu wyraziłam. Ja miałam tak, że na tą roślinkę miałam nałożoną folię - taki mikroklimat, oczywiście uprzednio ją podlewałam. No ale tak jak pisałam tam się mech zadomowił i nic z tego nie wyszło. Może faktycznie jakieś błędy popełniłam, no ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Generalnie chce iglaka na "stałe", nie sezonowo tylko na święta. Skoro w domu nie można go trzymać, to chyba pozostaje balkon. Myślę zrobić tak: idę do Biedronki czy innego marketu, kupuję iglaczka (chyba cyprysika) i przez 3 dni dam go do garażu, następnie do piwnicy, tak żeby się zahartował. A potem do mieszkania. Tylko ile w tym mieszkaniu go trzymać i co dalej?
Nie bardzo wiem po co trzymałaś ten iglak pod folią, to mogło być przyczyną jego zginięcia.Amanda pisze: Myślę zrobić tak: idę do Biedronki czy innego marketu, kupuję iglaczka (chyba cyprysika) i przez 3 dni dam go do garażu, następnie do piwnicy, tak żeby się zahartował. A potem do mieszkania. Tylko ile w tym mieszkaniu go trzymać i co dalej?
Nie rozumiem też dlaczego chcesz cyprysik z Biedronki wstawiać do zimnego garażu, a potem do ciemnej piwnicy. Przecież w Biedronce stoi on w temperaturze wyższej niż pokojowa, więc powinnaś go zabrać od razu do domu. Czemu ma niby służyć to Twoje hartowanie. I jeśli planujesz uprawiać iglak cały rok na balkonie to proponuję zakupić go w szkółce a nie w Biedronce, ale przed zakupem dobrze zapoznać się z potrzebami tegoż iglaka i zasadami jego uprawy, gdyż uprawa w pojemnikach jest znacznie trudniejsza niż pielęgnacja na działce i wymaga szczególnie zimą, ale też i latem szczególnej uwagi.
No jak po co? Przecież tak pisało w tych artykułach, które mi Rafał podał. U mnie nie ma żadnych szkółek, są tylko markety. A pod folią trzymałam po to, by się ukorzenił. Ja tych iglaków miałam więcej, jeden był kupiony, a drugi to była gałązka ucięta z drzewa, stąd też ta folia. Tak mi przynajmniej doradzono na innym forum kiedyś.