Zakładanie pierwszego warzywniaka[Proszę o pomoc]

[dawid91]

Hej, chciałbym poradzić się koleżanek i kolegów z forum.
Zakładam nowy warzywniak ok 6-7m2 ( niestety działka nie pozwala na więcej ). Na jesień zeszłego roku wykonałem następujące roboty:
-Przekopanie docelowego miejsca warzywniaka
-Usunięcie chwastów
-Ponowne przekopanie
-Nawożenie gnojówką z pokrzywy
Martwił mnie jednak skład ziemi, warstwa 3 cm ziemi reszta to piasek i glina. Dlatego postanowiłem zakupić ziemię wytwarzaną w pobliskiej oczyszczalni (zamieszczam link do producenta ziemi gdzie znajduje się opis ziemi ). Kupiłem ok 250 kg tej ziemi i wymieszałem ją trzy razy z macierzystym podłożem, i tak pozostawiłem do wiosny. Pytanie czy nawozić wiosną ogródek kurzym obornikiem granulowanym oraz czy wapniować wszystko przed obawą małego Ph, gdyż ta kupna ziemia przypominała mi torf a wiadomo że torf jest kwaśny.
Nie wiem jak taka ziemia współpracuje z piaskiem i gliną. Wapniowanie mam nadzieję że podwyższyło by pH ziemi (próbowałem wykonać pomiary pH ziemi paskami lecz nie spełniały swojej roli ).
Dodam że w ogródku chciałbym uprawiać pomidory, lubczyk, i inne podstawowe warzywa.

Proszę Was o poradę to mój pierwszy warzywniak więc chciałbym mieć troszkę radości z niego, zajmowałem się zawsze owocami.

[Danka]

Piszesz o warzywniku czyli o ziemi, na której uprawia się warzywa? Czy warzywniaku sklepie, w którym sprzedaje się warzywa?
Pomidory lubią ziemię piaszczysto -gliniastą o odczynie pH 5,5-6,5. Skoro masz obornik granulowany tzn już przetworzony więc nie powinno być problemów z rozwojem pomidorów. Natomiast lubczyk nie lubi ziem kwaśnych, zalewowych. O uprawie marchwi jest tutaj napisane https://poradnikogrodniczy.pl/marchew.php
Pietruszka nie lubi ziemi kwaśnej i podmokłej. Na forum uprawą warzyw zajmuje się Bobej i myślę, że udzieli dobrych porad.

[Bettiw]

Jeżeli na tej ziemi wcześniej nie było upraw, to jest cenne, bo gleba odpoczęła, więc powinno wszystko lepiej plonować, w trakcie sezonu wegetacyjnego na bieżąco będziesz robił gnojówki z pokrzyw i nimi podlewał, ja nie pomyślałabym o wapnowaniu, to, ze ziemia z wyglądu przypomina torf to nie znaczy że ma kwaśny odczyn, sprawdź na opakowaniu. Dużo dosypałeś tego kompostu z oczyszczalni, powinno wystarczyć. Zawsze dołki przed posadzeniem żarłocznych roślin możesz zaprawić tym kurzym obornikiem, pamiętając żeby korzenie nie dotykały bezpośrednio obornika, mogły by się spalić.

[dawid91]

[link niezgodny z regulaminem forum]

To jest ta ziemia którą zakupiłem. Co o niej sądzicie??

[Danka]

Myślę, że chodzi Ci bardziej o reklamę niż zakładanie warzywnika

[dawid91]

http://best-eko.pl/ziemia-ogrodnicza/best-terra/

To jest ta ziemia którą zakupiłem. Co o niej sądzicie??

Myślę, że chodzi Ci bardziej o reklamę niż zakładanie warzywnika

Absolutnie, chodzi mi o dane tej ziemi czy po prostu wzbogacać ją na wiosnę. Jeśli Pani link przeszkadza można usunąć.
Dziadek twierdzi że może być ciężko z warzywami, oby się mylił

[Danka]

http://best-eko.pl/ziemia-ogrodnicza/best-terra/

To jest ta ziemia którą zakupiłem. Co o niej sądzicie??

Myślę, że chodzi Ci bardziej o reklamę niż zakładanie warzywnika

Absolutnie, chodzi mi o dane tej ziemi czy po prostu wzbogacać ją na wiosnę. Jeśli Pani link przeszkadza można usunąć.
Dziadek twierdzi że może być ciężko z warzywami, oby się mylił

Wklejanie linków firmowych jest zabronione. Regulamin. Może to być potraktowane jako reklama.
Warzywa nie przepadają za ziemią nawożoną świeżym obornikiem. Najlepiej to zrobić jesienią.

[Bettiw]

Z oczyszczalni ścieków brzmi słabo, rozumiem że szlam preparują, a co z chemią robią pozostałą ze ścieków?

[Bobej]

Witaj.

Może po kolei. Twój warzywnik napewno ma wymiar 7m2 czy 7x7?

7m2 to malutko, zważając iż piszesz o pomidorach, lubczyku i podstawowych warzywach, do których Ja zaliczam marchew, pietruszke, buraki.

Co do samego przygotowania podłoża, to wystarczyło na jesieni przekopać ziemię z jakimkolwiek obornikiem. Wiosną powtórzyłbyś wszystko dodając ziemi kompostowej i myśle, że warzywka dałyby rade.

Co do testu ph, to jest on wazny. Są dostępne w kazdym ogrodniczym proste ph metry z płynem helig za jakieś 23zł

Żadnego wapnowania narazie nie ma co robić. Głównie robi się to na jesieni, by wapno się przerobilo do form przyswajalnych dla roślin. Wiosną raczej nie ma to zbytnio sensu, chyba że faktycznie ziemia jest ostro kwaśna.

Największy błąd jak dla mnie, to popełniłeś z tą ziemią z oczyszczalni. Zamiast polepszyć glebę, ją poprostu zanieczysciłeś. Zamiast czytać piękny opis ze strony, trzeba było wejść w karte harakterystyki, gdzie jak wół jest napisane, że ,,ZIEMIA NIE NADAJE SIĘ POD UPRAWY DO BEZPOŚREDNIEGO SPOŻYCIA PRZEZ LUDZI"

Nie wiem czy bym ryzykował w tym roku uprawe na tej ziemi warzyw, czy poprostu nie przeznaczył tego sezonu na przygotowanie jej na sezon kolejny. W tym roku bym siał poplon i przekopywał. Tak kilka razy. Ziemia by oddała to co dobre w rośliny, a to niedobre by poprostu wypłukało.

Nie wiem czy znajdziesz jakieś dodatkowe miejsce na warzywka ale pomidorki np można uprawiać w pojemnikach, tylko.już nie w tej ziemi z oczyszczalni, tylko jakimś podłożu warzywnym. Podstawowe warzywka również można tak uprawiać, z tym że do twgo musiałbyś mieć jakąś skrzynie i w tej skrzyni uprawiać.

[Bobej]

[dawid91]

Z oczyszczalni ścieków brzmi słabo, rozumiem że szlam preparują, a co z chemią robią pozostałą ze ścieków?

Oni to robią z trawy itp.
Może przekopie to głębiej aby było więcej piasku i gliny a tą czarną ziemię wkopie w głąb.

Dziękuję serdecznie wszystkim za odpowiedz. Będę dalej coś kombinował

[dawid91]

Witaj.

Może po kolei. Twój warzywnik napewno ma wymiar 7m2 czy 7x7?

7m2 to malutko, zważając iż piszesz o pomidorach, lubczyku i podstawowych warzywach, do których Ja zaliczam marchew, pietruszke, buraki.

Co do samego przygotowania podłoża, to wystarczyło na jesieni przekopać ziemię z jakimkolwiek obornikiem. Wiosną powtórzyłbyś wszystko dodając ziemi kompostowej i myśle, że warzywka dałyby rade.

Największy błąd jak dla mnie, to popełniłeś z tą ziemią z oczyszczalni. Zamiast polepszyć glebę, ją poprostu zanieczysciłeś. Zamiast czytać piękny opis ze strony, trzeba było wejść w karte harakterystyki, gdzie jak wół jest napisane, że ,,ZIEMIA NIE NADAJE SIĘ POD UPRAWY DO BEZPOŚREDNIEGO SPOŻYCIA PRZEZ LUDZI"

Nie wiem czy bym ryzykował w tym roku uprawe na tej ziemi warzyw, czy poprostu nie przeznaczył tego sezonu na przygotowanie jej na sezon kolejny. W tym roku bym siał poplon i przekopywał. Tak kilka razy. Ziemia by oddała to co dobre w rośliny, a to niedobre by poprostu wypłukało.

Dziękuję za opinie są dla mnie cenne, aczkolwiek zaryzykuje w tym roku. Usunę górna warstwę tej ziemi i przekopie z podłożem. Człowiek uczy się na błędach.

[Bobej]

A masz już konkretną liste warzyw, które chcesz uprawiać? Może da radę jakiś szybko rosnący przedplon zastosować, który wchłonie to co najgorsze. Z drugiej strony odpuściłbym sobie warzywa zjadane w całości typu sałata czy rzodkiewka.

[dawid91]

Hej wszystkim. Pisałem dziś do kierownika oczyszczalni i sprawa jest jasna, reszta wyjdzie w praniu. O to treść email. Może jednak pomidory jak arbuzy będą hehe.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem nawozu organiczne np. obornik,
gnojówka, kompost itp. nie mogą być legalnie stosowane pod rośliny które
mają bezpośredni kontakt z glebę np. warzywa. Produkowana przez nas ziemie
zaliczana jest również do nawozów organicznych (kompost) i z tego powodu nie
może być stosowana pod warzywa. Innych przeciwskazań np. sanitarnych, nie ma
gdyż produkt jest w pełni bezpieczny zarówno ze względów fizyko-chemicznych
jak i sanitarnych.

[Bobej]

A dopytaj z czego jest produkowana ta ziemia. Bo u nas rolnicy też przywożą z oczyszczalni ,,ziemię" a jest to taka czarna jakaś niby ziemia, która nie do końca jest taka dobra dla warzyw, bo wytwarzana z wszystkiego co spływa, włączając proszki do prania, płyny, szampony itp itd.

Pytanie z czego tworzona jest ta ziemia. Może poprostu z gnojowicy od zwierząt albo obornika.

Wypowiedź jednak producenta jest troszke pokrętna dlatego dobrze się dowiedzieć szczegółów. Może faktycznie wszystko będzie ok i warzywka będa rosły aż miło będzie patrzeć.