Pomidory do gruntu i pod osłony

Wszystko co jest związane z uprawą warzyw
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2408
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Bettiw »

W moich pomidorach też tak jest, we wszystkich odmianach, wysadziłam je tydzień temu pod folią a taką sytuację zaobserwowałam teraz w sobotę. Myślę że powodem jest większa ilość składników odżywczych, do każdego dołka dodawałam sporą ilość kompostu.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6708
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Petrus »

To raczej zmiana temperatury szczególnie w nocy. Jeżeli jest zbyt duża różnica temperatury w nocy i za dnia to pędy lub liście mogą przebarwić się na fioletowo.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Jan Twardowski
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 419
Rejestracja: 2014-04-15, 20:38

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Jan Twardowski »

Piotrze zgadzam się z Tobą całkowicie ,że jest to zmiana temperatury najbardziej to widać przy mniejszych roślinkach. Znów jeśli chodzi o zmianę składników pokarmowych zwłaszcza jeżeli mają za dużo składników to rośliny pomidorów zaczynają liście się skręcać. U mnie to występuje prawie każdego roku bo daję pod pomidorki za dużo obornika. I jak korzenie docierają tam to wtedy zaczynają liście się skręcać.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6708
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Petrus »

Dzieki ;) Zawsze ze wszystkim umiar :) nawet z obornikiem. Skręcają się liście bo mogą być popalone nawozem :-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
gunia198
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2020-05-19, 10:01

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: gunia198 »

Witam wszystkich :-) Kochani ,a czy to normalne ,że na pomidorach pod folią jest rosa ? Czy przyczyna może być różnica temp .między dniem ,a nocą ?
Pozdrawiam serdecznie ,Agnieszka :-)
Jan Twardowski
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 419
Rejestracja: 2014-04-15, 20:38

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Jan Twardowski »

Może to nie całkiem rosa ale faktycznie na roślinach są kropelki wody. Chodzi o to ,że na noc obecnie folia jest zamknięta i jest bardzo duża wilgotność dodatkowo folia również jak jest zamknięta to jest zaparowana więc to nic dziwnego. Ale rośliny wtedy mają większą skłonność do zarażania różnymi bakteriami zwłaszcza zarazą ziemniaka. Dlatego ja jak wiem ,że w nocy temperatura nie spadnie niżej jak 5/6 stopni to zostawiam okno we folii otwarte a wiaderka z wodą które mam też we folii to na noc przykrywam. Pamiętać trzeba o wietrzeniu tunelu nawet jeżeli temperatura na zewnątrz nie za ciepła.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
gunia198
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2020-05-19, 10:01

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: gunia198 »

Bardzo dziękuję :-) Mój foliak aż tak szczelny nie jest ,ale faktycznie powinnam zostawić otwarte drzwiczki . Tym bardziej ,że noce nawet ciepłe są. Bardzo dziękuję :-)
Pozdrawiam serdecznie ,Agnieszka :-)
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6708
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Petrus »

Może się zdarzyć takie coś, po pierwsze wietrzenie a po drugie to efekt zbyt wilgotnego podłoża w stosunku do otoczenia i roślina pozbywa się nadmiaru wody. Podobne zjawisko można zaobserwować u epipremnum (doniczkowe pnącze) :-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
gunia198
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2020-05-19, 10:01

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: gunia198 »

Petrus pisze: 2020-05-21, 12:31 Może sie zdarzyć takie coś, po pierwsze wietrzenie a po drugie to efekt zbyt wilgotnego podłoża w stosunku do otoczenia i roślina pozbywa się nadmiaru wody. Podobne zjawisko można zaobserwować u epipremnum (doniczkowe pnącze) :-)
Dziękuję :-)
Pozdrawiam serdecznie ,Agnieszka :-)
Awatar użytkownika
gunia198
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2020-05-19, 10:01

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: gunia198 »

Petrus pisze: 2020-05-21, 12:31 Może sie zdarzyć takie coś, po pierwsze wietrzenie a po drugie to efekt zbyt wilgotnego podłoża w stosunku do otoczenia i roślina pozbywa się nadmiaru wody. Podobne zjawisko można zaobserwować u epipremnum (doniczkowe pnącze) :-)
Do dołka wlałam wodę przed posadzeniem ,a potem obficie podlałam. Moze właśnie stąd paruje ta woda
:-)
Pozdrawiam serdecznie ,Agnieszka :-)
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2408
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Bettiw »

Wczoraj wysiałam pomidory te same co w zeszłym roku, bardzo byłam zadowolona z odmiany O Pera d Abruzzo (sakiewki) super rosły były okazałe, mięsiste i smaczne a poza tym 1 opakowanie nasion wystarcza mi na 3 lata. Jeszcze uprawiam od kilku lat pomidory, których nazwy nie znam ale są z tych starych wielkich odmian malinowych (kilka lat temu dostałam nasiona od znajomej) do tej pory pilnuję żeby co dwa lata zebrać z najdorodniejszego pomidora nasiona.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7916
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Elzbieta M »

Beatko , będziesz sadzić w szklarni? Ja poczekam jeszcze tydzień z wysiewem. Nie będzie ich dużo w tym roku, nasiona też z ubiegłych lat.
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2408
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Pomidory do gruntu i pod osłony

Post autor: Bettiw »

Planuję wysadzić pomidory w tunelu, chociaż folia jeszcze nie założona, myślę że do tego czasu zdążę wyszykować namiot. Planowałabym w drugiej połowie kwietnia wsadzić, ale jak będzie trochę później to też nic się nie stanie, zakładam że 55 dni wystarcza na produkcję rozsady, z tym też różnie bywa na parapecie warunki nie są stabilne.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
ODPOWIEDZ