Orzech włoski

Uprawa drzew i krzewów owocowych, choroby i szkodniki roślin sadowniczych.
Awatar użytkownika
artur47
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2010-02-21, 14:59

Orzech włoski

Post autor: artur47 »

Witam, mam pytanko, orzech włoski był owinięty na zimę agrowłókniną, ale do tej pory nie wypuścił ani jednej gałązki co zrobić gałązki są żywe, bo po nagięciu gałązki soki puszcza, czy on będzie jeszcze rósł? czy go wyrwać?
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

A liście wypuścił? Jeśli młody okaz to gałązek może nie wypuścić. Jeśli jest tylko pojedynczym pędem i do tej pory nie wypuszcza liści to może znaczyć, że mimo soków w gałązce, nie ukorzenił się poprawnie.

O uprawie orzecha warto poczytać tutaj:
1) orzech włoski - odmiany, uprawa, sadzenie, cięcie
2) choroby i szkodniki orzecha włoskiego
Awatar użytkownika
artur47
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2010-02-21, 14:59

Post autor: artur47 »

Ten orzech ma 5 lat gałązki ma, ale niema pąków i nic nie wypuszcza.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Czyli chyba już po nim, do tej pory powinien mieć już spore liście.
KAMA
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-08-23, 21:14

Post autor: KAMA »

Pomocy!!! Ostatnia wichura spowodowała znaczne odchylenie się mojego orzecha od pionu, który i tak już był lekko pochylony. Ponadto mam wrażenie, że poszły do góry korzenie. Jest to dość duże drzewo, ładnie owocuje i nie chciałabym go stracić. Może ktoś ma jakąś radę, jak można temu zaradzić?
Kama
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Możesz wstawić zdjęcie drzewa? Drzewo trzeba będzie "wyprostować" drzewo, trudna sprawa ale może da się je podeprzeć, by się dalej nie pochylało. Jednak gdy już podniosły się korzenie to oznacza, że były mocno nadwyrężone i popękały, dlatego drzewo się pochyliło bardziej. Orzechy mają płytki i obszerny system korzeniowy i drzewo pochylone ma dużą szansę, że się w przyszłości przewróci. Popytaj o firmy które przesadzają duże drzewa, może ci pomogą, poradzą co zrobić. Ja jedyne co widziałem w takich przypadkach to podpora z grubej stalowej rury, zamocowana w solidnym fundamencie.
KAMA
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-08-23, 21:14

Post autor: KAMA »

Dzięki za radę. pozdrawiam
Kama
Jan Twardowski
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 419
Rejestracja: 2014-04-15, 20:38

Re: Orzech włoski

Post autor: Jan Twardowski »

W tym roku liście orzecha włoskiego coś chorują może już ktoś miał podobny problem co to jest za choroba i jak ochronić. Bo jak na razie te liście ma tylko jedna gałązka.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Orzech włoski

Post autor: Danka »

Może to skutek pilśniowca orzechowego lub mszyc ;-)
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Orzech włoski

Post autor: tadek »

.
Danusia ma racje, pojawił się u Ciele pilśniowiec orzechowy.
U mnie również rośnie orzech u którego też ten szkodnik poraża liście... ale ja już się tym nie przejmuję, bowiem mój orzech ma prawie 50 lat i daje sobie radę. :hyhy:
Jedynie corocznie jesienią zgrabiam i wyrzucam wszystkie opadłe liście.
Z Poradnika ogrodniczego:
Szpeciel pilśniowiec orzechowy (Aceria tristriatus) - jest to niewidoczny gołym okiem pajęczak - roztocz, który wysysa soki z liści. Ten szkodnik orzecha włoskiego żeruje na spodniej stronie liści, przez co powstają jaśniejsze plamy. Masowe pojawienie się szkodnika powoduje skręcenie się i opadanie liści oraz osłabienie wzrostu drzew. Szpeciele zimują w pąkach. W walce z tym szkodnikiem orzecha włoskiego przede wszystkim należy usuwać porażone liście. Do oprysków można wykorzystać preparaty roztoczobójcze: Magus 200 SC, Sumo 10 EC, Zoom 110 EC
Zródło - Choroby i szkodniki orzecha włoskiego :arrow:
.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
jolafol
Moderator
Posty: 209
Rejestracja: 2009-07-14, 17:12

Re: Orzech włoski

Post autor: jolafol »

Jan Twardowski pisze:W tym roku liście mojego orzecha włoskiego coś chorują może już ktoś miał podobny problem co to jest za choroba i jak ochronić. Bo jak na razie te liście ma tylko jedna gałązka.

Pozdrawiam.
Janie, chyba najlepszym sposobem aby ograniczyć występowanie tego szkodnika (Pilśniowca orzechowca) będzie usuwanie w czerwcu i na początku lipca zaatakowanych liści (nie czekając, aż same opadną)
Nie wiem, czy są na dziś jakieś preparaty zwalczające tego szpeciela, występujacego bardzo często na orzechu włoskim.
Samice zimują w pąkach, wiosną przechodzą na liście i żerują na ich dolnej stronie, powodując powstawanie takich wyrośli - jak na liściach Twojego orzecha - nawiasem mówiąc zdjęcia świetne. Latem samice powracają do nowo formujących się pąków.
Pozdrawiam Jola
Jan Twardowski
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 419
Rejestracja: 2014-04-15, 20:38

Re: Orzech włoski

Post autor: Jan Twardowski »

Dziękuję za podpowiedź Danko,Jolu i Tadzio. Zabrałem się za wycinanie liści oczywiście tam gdzie dałem radę jak na razie nie było ich dużo porażonych ale zauważyłem ,że w środku korony są wyschnięte gałęzie i na to wygląda ,że już rok temu orzech też chorował. Chcę kupić spalinowy opryskiwacz i wtedy opryskać bo tym co mam to na wiele nie pomorze bo orzech ma ponad 6 metrów wysokości.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Orzech włoski

Post autor: tadek »

.
Janku, czy warto robić opryski tak wysokiemu orzechowi?
Czy faktycznie nie poradził by sobie sam?

W przyrodzie kto by takiemu drzewu pomógł? Nikt. :/
W razie zrzucania porażonych liści, mógł byś je grabić i niszczyć...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Jan Twardowski
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 419
Rejestracja: 2014-04-15, 20:38

Re: Orzech włoski

Post autor: Jan Twardowski »

Tadziu może i masz rację ale trochę się boję aby te choroby nie przeszły na inne drzewka owocowe lub tuje.
Więc po zbiorze orzechów jesienią dam oprysk tylko muszę najpierw kupić. Ponoć te opryskiwacze mają zasięg 12 metrów więc te 6 metrów to pestka.
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1872
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Orzech włoski

Post autor: rafaloku »

Janku, jak dotąd nie spotkałem się aby pilśniowiec orzechowiec atakował inne rośliny. To chyba szkodnik wyłącznie orzechów włoskich. Jeżeli, tak jak piszesz, zmiany są na pojedynczych gałązkach, po prostu jak najszybciej wytnij pędy z porażonymi liśćmi. Jeżeli szkodnik występuje nielicznie, nie powoduje dużych szkód. Uszkadza wyłącznie liście i powoduje ich wcześniejsze opadanie, a także ogólnie osłabia wzrost drzewa. Same orzechy (owoce) są bezpieczne :-)
Rafał
ODPOWIEDZ