Jutro jeszcze zajrzę w dwa inne miejsca, bo dzisiaj mocno padało. Jak nie będzie i tam, to znaczy sprawcami są psy.piotrek_ns pisze:Pędraki jakby były to znalazła byś je tuż pod darnią, kilka centymetrów pod powierzchnią.
Żółknięcie trawnika - plamy
, to chyba z ostateczną diagnozą poczekam do wiosny. Szkoda mi teraz nacinać darń, nie wiem jak taka trawa przetrwałaby zimę. A i tak nic nie zrobię z tymi robalami o tej porze roku, gdyby były oczywiściegosia2501 pisze:Gieniu pod uschniętą, czy zżółkniętą trawą nie znajdziesz pędraków, szkoda kopać, jeśli są to raczej na zielonej części i żeby sprawdzić czy są, to musiałabyś przekopać przynajmniej obszar 1 m kwadratowego.
Dziękuję za pomoc
Na moje oko nie są to pędraki, piesków bym również nie posądzał.
Mam nadzieję że zdążyłaś wygrabić te miejsca przed śniegiem.
W przyszłym roku sprawdź pH i zastanów się nad programem nawożenia dostosowanym do gleby, trawy i pory roku, biorąc pod uwagę anomalie pogodowe jak tegoroczne.
Warto porównać warunki na części chorej z innymi (również mieszankę traw!!!!) południowe zbocze?? Czym i kiedy nawoziłaś?
Rozumiem że trawnik jest młody 1 roczny, czy tamta zdrowa część też?
Czy ta trawa to jakiś popularny ostatnio import - holandia, dania? One w naszych warunkach częściej chorują.
Masz czas do wiosny.
Mam nadzieję że zdążyłaś wygrabić te miejsca przed śniegiem.
W przyszłym roku sprawdź pH i zastanów się nad programem nawożenia dostosowanym do gleby, trawy i pory roku, biorąc pod uwagę anomalie pogodowe jak tegoroczne.
Warto porównać warunki na części chorej z innymi (również mieszankę traw!!!!) południowe zbocze?? Czym i kiedy nawoziłaś?
Rozumiem że trawnik jest młody 1 roczny, czy tamta zdrowa część też?
Czy ta trawa to jakiś popularny ostatnio import - holandia, dania? One w naszych warunkach częściej chorują.
Masz czas do wiosny.
Yurec, to nie jest trawnik młody . Był założony wiosną 2008 roku. Gleba ta sama na całości działki. PH nie znam. Tak jak pisałam, jest to trawnik na zboczu południowym o niewielkim nachyleniu, przez część dnia jest lekko zacieniony przez dom (parterowy, a więc niski). O pielęgnacji jego przeze mnie pisałam na samym początku. Nasiona traw były krajowe, opakowania niestety już nie posiadam. Ta sama mieszanka została rozsiana w innych miejscach i jest wszystko ok. Zastosowałam nawóz całosezonowy o długotrwałym działaniu - renomowanej firmy. Nie sądzę, aby przyczyną były błędy w pielęgnacji.
Niestety nie zdążyłam trawy wygrabić przed opadami śniegu Może po krótkiej odwilży się uda. Ubiegłej zimy mieliśmy też obfite opady śniegu, którego gruba warstwa zalegała na całym trawniku dość długo, nie tylko w tych wysychających miejscach. Nie był też deptany w okresie zimowym.
Niestety nie zdążyłam trawy wygrabić przed opadami śniegu Może po krótkiej odwilży się uda. Ubiegłej zimy mieliśmy też obfite opady śniegu, którego gruba warstwa zalegała na całym trawniku dość długo, nie tylko w tych wysychających miejscach. Nie był też deptany w okresie zimowym.
Re: Żółknięcie trawnika - plamy
Niemłody, dwuletni trawnik minęło sporo czasu, jak sprawa wygląda dziś?? U mnie trawnik ma swoje fanaberie, ale zawsze potrafi się zregenerować. jeśli nie w tym samym roku, to w następnym. 365 dni w roku i przez 10 lat pod rząd pięknie w każdym calu wygląda tylko... sztuczna trawa.