Drenaż - na jakiej głębokości?

Projekty, architektura ogrodowa i tematy pokrewne.
Awatar użytkownika
Orania
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 234
Rejestracja: 2008-01-11, 00:13

Drenaż - na jakiej głębokości?

Post autor: Orania »

Część działki ma dość spory pochył w dole którego ziemia jest dość wilgotna.Planuję w tym miejscu umieścić oczko lub "błotko". Interesuje mnie zatrzymanie wód , które spływają z pagórka i utworzenie naturalnego, podmokłego terenu.Na jakiej głębokości zakłada się rurki drenażowe i czy faktycznie zatrzymają wodę?
Pozdrawiam - Orania
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Jeżeli chcesz zdrenować budynek to na gł. fundamentu, jeżeli tylko teren to min. 0,5 m :oops:
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Orania
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 234
Rejestracja: 2008-01-11, 00:13

Post autor: Orania »

Piwonia, dzięki. :lol: Temat trudny ale powoli oswajam... :-P
Pozdrawiam - Orania
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Oranio czy możesz rozwinąć temat? Bo szczerze mówiąc nie bardzo pojmuję o co chodzi…
Drenaż dotychczas traktowałam jako sposób na odprowadzenie nadmiaru wód, a nie jej zatrzymanie. Jak chcesz by to zadziałało?
Awatar użytkownika
danula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2008-05-08, 08:14

drenaż

Post autor: danula »

Witam! Niedawno nabyłam działkę z dość sporym stokiem. W dolnej części jest małe powierzchniowe źródełko z którego cały czas wypływa woda. Na jakiej głębokości zrobić drenaż, żeby działka nie była zalewana?
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Żródełko najlepiej wykorzystać, pogłębić i zrobić naturalne oczko wodne, będzie uroczo a woda nie będzie rozlewała się na boki. A drenaż gruntu przeprowadza się na gł. min. 50 cm
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
danula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2008-05-08, 08:14

Post autor: danula »

Piwonio! Pięknie dziękuję za szybką odpowiedź. Przeglądałam forum od dłuższego czasu ale dopiero dzisiaj odważyłam się napisać.
Może masz jeszcze jakąś podpowiedź jakimi roślinami najlepiej wzmocnić skarpę. Wczoraj mąż ściął część stoku, wskutek czego powstała zupełnie świeża skarpa. Nie zabezpieczona zacznie się osuwać. Stok jest dość duży- na południową stronę. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Aby skarpa się nie obsuwała najprościej stworzyć na niej skalniak. Powbijać w ziemię jak najwięcej kamieni a pomiędzy nie powsadzać płożące jałowce i inne znoszące niedomiar wody skalne roślinki :-D
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
danula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2008-05-08, 08:14

Post autor: danula »

Pięknie dziękuję Ci Piwonio za podpowiedź. To będzie mój pierwszy skalniak z prawdziwego zdarzenia. Mam sporą ilość kamieni wydobytych z gruntu i kamienie rzeczne. Czy masz jakieś sugestie od czego zacząć robotę i jak najlepiej układać kamienie /na płasko, czy wbijać w ziemię/? Jestem zupełnie "zielona". Wiem, że mój problem nie bardzo pasuje do tematu "drenaż", ale ja bardzo potrzebuję pomocy!
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

No ja nie wiem... no co z tymi drenażami? 0,5 m pod ziemią i co dalej? Jak to ma działać?
Domyślam się, że drenaż ma być ułożony wokół źródełka w jego najbliższej okolicy. Jaki rodzaj gruntu? Bo to też warunkuje sposób układania. No i najważniejsze - no przecież ta woda musi gdzieś odpływać - czy to źródełko ma ujście ? Jaki jest układ terenu gdzie będzie przewidziany drenaż?
Ehhh...
Może niepotrzebnie się wtrącam... :oops:
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Skoro źródełko jest w dolnej części skarpy wodę można odprowadzić do oczka wodnego utworzonego w miejscu źródełka, a ponieważ jest to skarpa to spadek drenażu będzie zachowany nawet jeżeli będzie on położony na jednakowej głębokości ;-) A kamienie należy wkopywać w ziemię do ok. połowy gł. żeby nie zjechały.
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Piwonio, nie bardzo o to mi chodziło, no ale mniejsza z tym ;-)
Może za bardzo mi brakuje zawsze szczegółów technicznych ;-)
Awatar użytkownika
danula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2008-05-08, 08:14

Post autor: danula »

Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Może wyjaśnię dokładniej: działka jest w górach na południowym stoku. Stok w górnej części został ścięty i tak powstała skarpa- do zabezpieczenia i obsadzenia. W dolnej części działki jest źródełko z którego powoli ale cały czas wycieka woda. Nie chcę żeby zalewała dalszą część mojej działki i dlatego wymyśliłam coś w rodzaju drenażu czy też może odprowadzenia wody poza działkę. Nie wykluczam oczka wodnego, ale i tak woda będzie z niego wyciekać. Pozdrawiam :-)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Danula, powiedz proszę jak duża (mniej więcej) jest wydajność tego źródełka. A drugie pytanie - dokąd w chwili obecnej ta woda odpływa (czy po rozlaniu się wyparowuje- gdy mała wydajność, czy może odpływa gdzieś do jakiegoś odbiornika oraz czy powstaje stały pływ w postaci strumyka, czy jest jedynie okresowy, a może jeszcze inaczej?).
Awatar użytkownika
danula
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2008-05-08, 08:14

Post autor: danula »

Witam Kasiu! Do czasu nabycia przez nas działki- poprzedni właściciele korzystali z wody źródełkowej pobierając ją za pomocą węża . Wąż pociągnięty wzdłuż stoku dostarczał im wodę dla celów gospodarczych. W tej chwili woda bardzo powoli, ale cały czas wypływa po stoku w dół-w postaci cieku wodnego- płynąc na działkę poniżej.
Działka położona jest w terenie górzystym w miejscowości w której /o ironio!/ jest ciągły problem z brakiem wody. Wiem że trzeba zrobić odprowadzenie nadmiaru wody, ale równocześnie nie chcę mieć koryt odprowadzających wodę na powierzchni mojej działki. Dlatego wymyśliłam ten drenaż. Może to źle nazywam, ale wydaje mi się że konieczne jest wkopanie rurek /drenaż?/ wyprowadzających nadmiar wody poza działkę. Pozdrawiam serdecznie
ODPOWIEDZ