Perukowiec podolski - przycinanie, pielęgnacja, odmiany

[tadek]

Czy Twoje Perukowce na wiosnę, najpierw zaczynają kwitnąć, czy wypuszczają liście?
Pytam, ponieważ jak już wcześniej napisałem, w zeszłym roku na wiosnę, mój Perukowiec wypuścił nowe listki bez kwiatów. Część łodyg miał w tym czasie całkowicie łyse, jakby martwe, czy przemarznięte. Na tym forum, dowiedziałem się ze mogły to być łodygi które miały zakwitnąć, a ja je poucinałem, jako zmarznięte zimą.
Jak jest u Ciebie z tym kwitnieniem Perukowca?

[wasilewska101]

Do tej pory zawsze miały najpierw liście a w czerwcu wypuszczały kwiaty .. Ja przycinam po przekwitnięciu bo tak mi poradzono .. Zielonego nie przycinałam bo nie wiedziałam że trzeba i mi wyrósł wysoki i łysy .. bordowy przycinam i mam go gęstego ale niski ,, ..

[tadek]

Chcę aby był gęsty i niski. Wrócę jednak jeszcze do poprzedniego pytania. Czy gałązki na których pojawiają się kwiaty, do czerwca pozostają łyse, czy mają listki?

[wasilewska101]

Najpierw mają listki , dopiero później wyrastają pąki kwiatowe ..

[tadek]

Po dyskusji z Tobą, podejrzewam że mój perukowiec był częściowo podmarznięty. Liście wypuścił na połowie rośliny, a zeszłoroczne pędy były całkowicie łyse, bez oznak życia. Zobaczę co przyniesie tegoroczna wiosna, może będzie lepiej...

[amadyn]

Często młode pędy nie zdążą zdrewnieć przed zimą i przemarzają. Poznać to można wiosną po kolorze kory, która jest ciemna, prawie czarna. Jak wcześniej już napisano, pierwsze pojawiają się liście, później kwiaty, a na końcu peruki. Nie zalecam cięcia bo perukowiec kwitnie na starszych pędach. Oczywiście można go przyciąć co kilka lat jak już urośnie do dużych rozmiarów. Na kwitnienie wpływa w dużej mierze stanowisko. Musi rosnąć w pełnym słońcu, w lekkiej, przepuszczalnej glebie.

Moje dwa perukowce

[wasilewska101]

Ale piękne, na moich piaskach tak szybko nie rosną, też nie będę przycinać, niech rosną jak chcą aby mieć takie ładne peruki. Gorzej z mrozem a raczej z mroźnymi wiatrami, te dopiero potrafią wymrozić nawet okryte delikatniejsze kwiaty, jak azalie japońskie to może i perukowcom się dostaje.

[tadek]

Amadynie! Piękny Perukowiec!

Jestem ciekawy czy w tym roku mój Perukowiec bez cięcia będzie miał chociaż jedną peruczkę.

[Asterka]

Tadku, jak Twój perukowiec przetrwał zimę? Mojemu troszkę podmarzły same końcówki gałęzi więc je trochę skróciłam, a teraz prezentuje się jak na załączonych zdjęciach:

[tadek]

Nie zauważyłem aby mój perukowiec specjalnie przemarzł, jutro jeszcze raz go obejrzę i uwiecznie na zdjęciu.

[amadyn]

Asterka , na zdjęciu widać dużo kwiatostanów , a to zapowiada dużo peruk . W tym roku prawie wszystkie perukowce jakie widziałem obrodziły w kwiaty .

[tadek]

Dzisiaj oglądałem mojego perukowca.
Na jednej z gałązek na samiutkim szczycie, ma sporo pąków kwiatowych.
Jestem ciekawy czy utworzy widoczną peruczkę?

[Asterka]

Widocznie tegoroczna zima nieprzychylna dla innych roślin, perukowcom nie zaszkodziła. Mam nadzieję, że w tym wątku każdy pochwali się swoimi "peruczkami".

[tadek]

.
Kolejny rok obserwuje ,,przewracanie'' się mojego perukowca, i zastanawiam się czy to jest może taka ich uroda.
Czy doświadczyliście podobną sytuację?

Perukowiec mimo że ma dość gruby pień - ma w tej chwili około 10 lat i przybrał formę drzewka, zachowuje się tak, jak by był za płytko wsadzony w ziemię, lub za słabo zakotwiczył się korzeniami w ziemi; przez co jesienią pod ciężarem kwiatów i liści przewraca się na płot przy którym rośnie - zawsze w tą samą stronę.

Co roku przycinam go na wysokość, ograniczając w ten sposób wielkość korony. Ten zabieg jednak nic nie daje.

Po chwyceniu za pień i po poruszaniu nim, mam wrażenie jak by krzew można było bez problemu wyrwać.

Podgląd perukowca

Pień perukowca

[Danka]

Tadku skoro masz odczucie, że jest za płytko posadzony to go mocno przytnij i wsadź głębiej. Do przechylania na pewno przyczynia się także wiatr.