Berberys czerwony - sadzonki, przechowywanie
Berberys czerwony - sadzonki, przechowywanie
Mam pytanie o berberys czerwony. Zakupiłam 30 sadzonek na aukcji internetowej po okazyjnej cenie. Po 1 września mają przyjść w przesyłce. Rzecz jednak w tym, że w miejscu, w którym jako żywopłot miały rosnąć "na stałe" Panowie murarze nie zdążą uprzątnąć wszystkich swoich zabawek związanych z budową domu...
I teraz pytanie: czy mogę je zakopać w innym miejscu, a przenieść je wiosną na to planowane? Berberysy w przesyłce będą miały odkryty system korzeniowy i czy taka przeprowadzka z miejsca na miejsce im nie zaszkodzi? Sadzonki mają około 70cm.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź:-)
I teraz pytanie: czy mogę je zakopać w innym miejscu, a przenieść je wiosną na to planowane? Berberysy w przesyłce będą miały odkryty system korzeniowy i czy taka przeprowadzka z miejsca na miejsce im nie zaszkodzi? Sadzonki mają około 70cm.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź:-)
Hej. Wydaje mi się, że możesz je posadzić gdzie indziej. Tylko musi być to miejsce zabezpieczone przed mrozem i zimnym wiatrem. Na wiosnę wsadzisz je na stałe miejsce i powinny się przyjąć. W szkółce mam znajomego i robi tak z sadzonkami z gołym korzeniem: układa na leżąco wszystkie sadzonki ( korzenie powinny znajdować się w jednej lini ) a następnie przysypuje je dużą warstwa torfu i kory i to wszystko przykrywa agrowłókniną. Wszystkie sadzonki wiosna wędrują na sprzedaż. Możesz też sadzonki włożyć do kartonu i przysypać je ziemią i trocinami a następnie wynieść je do zimnej i ciemnej piwnicy
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Nie ma sprawy To w takim razie trzymam kciuki Gdy przyjdą sadzoneczki umieść fotkę, zobaczymy w jakim są stanie. Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Mam pewne obawy, czy sadzonki wytrzymają od września do wiosny... Czy robiłeś już tak kiedyś z sadzonkami Petrusie? Moim zdaniem wrzesień, październik to miesiące, kiedy trwa okres wegetacyjny i rośliny wciąż potrzebują słońca i wody, żeby utrzymać fotosyntezę.
W piwnicy panuje temperatura ok. 6 stopni C, czyli nawet w zimie jest na plusie i moim zdaniem za ciepło na przezimowanie bez słońca, wody i przepływu powietrza.
Lepiej by było zadołować sadzonki, czyli wsadzić pod kątem 45 stopni do ziemi, a na zimę zabezpieczyć przed mrozem (przysypać trocinami, korą, suchymi liśćmi, gałązkami iglaków lub okryć słomą czy agrowłókniną).
W piwnicy panuje temperatura ok. 6 stopni C, czyli nawet w zimie jest na plusie i moim zdaniem za ciepło na przezimowanie bez słońca, wody i przepływu powietrza.
Lepiej by było zadołować sadzonki, czyli wsadzić pod kątem 45 stopni do ziemi, a na zimę zabezpieczyć przed mrozem (przysypać trocinami, korą, suchymi liśćmi, gałązkami iglaków lub okryć słomą czy agrowłókniną).
Masz rację, piwnica nie jest dobrym pomysłem. Też jestem za tym drugim sposobem.
W poprzednim poście wyraziłem aprobatę dotycząca tego wykonania.
W poprzednim poście wyraziłem aprobatę dotycząca tego wykonania.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne