Berberys czerwony - sadzonki, przechowywanie

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
ODPOWIEDZ
joe alex
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2009-08-23, 14:24

Berberys czerwony - sadzonki, przechowywanie

Post autor: joe alex »

Mam pytanie o berberys czerwony. Zakupiłam 30 sadzonek na aukcji internetowej po okazyjnej cenie. Po 1 września mają przyjść w przesyłce. Rzecz jednak w tym, że w miejscu, w którym jako żywopłot miały rosnąć "na stałe" Panowie murarze nie zdążą uprzątnąć wszystkich swoich zabawek związanych z budową domu...
I teraz pytanie: czy mogę je zakopać w innym miejscu, a przenieść je wiosną na to planowane? Berberysy w przesyłce będą miały odkryty system korzeniowy i czy taka przeprowadzka z miejsca na miejsce im nie zaszkodzi? Sadzonki mają około 70cm.

Będę wdzięczna za każdą podpowiedź:-)
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Hej. Wydaje mi się, że możesz je posadzić gdzie indziej. Tylko musi być to miejsce zabezpieczone przed mrozem i zimnym wiatrem. Na wiosnę wsadzisz je na stałe miejsce i powinny się przyjąć. W szkółce mam znajomego i robi tak z sadzonkami z gołym korzeniem: układa na leżąco wszystkie sadzonki ( korzenie powinny znajdować się w jednej lini ) a następnie przysypuje je dużą warstwa torfu i kory i to wszystko przykrywa agrowłókniną. Wszystkie sadzonki wiosna wędrują na sprzedaż. Możesz też sadzonki włożyć do kartonu i przysypać je ziemią i trocinami a następnie wynieść je do zimnej i ciemnej piwnicy :-D
Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
joe alex
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2009-08-23, 14:24

Post autor: joe alex »

Drogi Petrusie, jestem Ci szalenie wdzięczna za podpowiedź, a właściwie za dokładną instrukcję, jak postąpić z moim berberysem.
Znajdę mu spokojne miejsce i zapewnię komfortowe warunki aż do wiosny, a później fora ze dwora i na żywopłot :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie :-D
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Nie ma sprawy :lol: To w takim razie trzymam kciuki :-D Gdy przyjdą sadzoneczki umieść fotkę, zobaczymy w jakim są stanie. Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Asiek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 166
Rejestracja: 2008-12-22, 12:40

Post autor: Asiek »

Mam pewne obawy, czy sadzonki wytrzymają od września do wiosny... Czy robiłeś już tak kiedyś z sadzonkami Petrusie? Moim zdaniem wrzesień, październik to miesiące, kiedy trwa okres wegetacyjny i rośliny wciąż potrzebują słońca i wody, żeby utrzymać fotosyntezę.
W piwnicy panuje temperatura ok. 6 stopni C, czyli nawet w zimie jest na plusie i moim zdaniem za ciepło na przezimowanie bez słońca, wody i przepływu powietrza.

Lepiej by było zadołować sadzonki, czyli wsadzić pod kątem 45 stopni do ziemi, a na zimę zabezpieczyć przed mrozem (przysypać trocinami, korą, suchymi liśćmi, gałązkami iglaków lub okryć słomą czy agrowłókniną).
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Masz rację, piwnica nie jest dobrym pomysłem. Też jestem za tym drugim sposobem.
W poprzednim poście wyraziłem aprobatę dotycząca tego wykonania.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
ODPOWIEDZ