Lawenda - zimowanie w donicy, zastosowanie

Tu rozmawiamy o kwiatach rabatowych.
troja
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2011-10-25, 14:37

Lawenda - zimowanie w donicy, zastosowanie

Post autor: troja »

Witam,
mam posadzoną białą lawendę w pojemniku ocynkowanym (jest to taki duży ocynkowany garnek, w którym kiedyś np. gotowało się bieliznę)
i zastanawiam się, co z nią zrobić na zimę: czy wystarczy, że dobrze ten garnek owinąć włókniną, czy owinietą wsadzić do domku działkowego, czy może do bloku na klatkę schodową?
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Merghen »

Sama agrowłóknina chyba nie wystarczy. Lepiej byłoby znaleźć duży karton, na spód i po bokach dać styropian i wtedy można włożyć do domku. Trzeba tylko od czasu do czasu pamiętać o lekkim podlaniu rośliny, zwłaszcza wtedy gdy nastąpi niewielka odwilż.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Danka »

A nie możesz jej wkopać do ziemi i wtedy okryć igliwiem? Moje lawendy rosną bezpośrednio w ziemi i przetrwały nieokrywane ubiegłoroczną bezśnieżną zimę. Trochę słabiej kwitły i dłużej trwało ulistnienie ale żyją. Podaj rejon w którym mieszkasz, bo może u Ciebie są mroźniejsze zimy.

Więcej: Zimowanie lawendy. Jak zabezpieczyć lawendę na zimę?
troja
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2011-10-25, 14:37

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: troja »

mieszkam w Suwałkach.
Chciałabym tę lawendę pozostaić w tym pojemniku na następny sezon. Chyba, że to nie najlepszy pomysł
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Danka »

Pomysł nie jest zły ale musisz dobrze ją zabezpieczyć. Małgosia napisała Ci jak ona by to zrobiła, a ja podałam swój pomysł. Teraz musisz wybrać co bardziej Ci odpowiada.
troja
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 30
Rejestracja: 2011-10-25, 14:37

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: troja »

Dziękuję za te podpowiedzi :)
Awatar użytkownika
MARGERITA
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 47
Rejestracja: 2009-05-15, 11:09

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: MARGERITA »

Witam,przeczytałam dzisiaj ten wątek,a oglądałam parę dni temu swoją lawendę na działce,jak wygląda po zimie a podobnie jak Danusi mieszkam na Dolnym Śląsku,bardzo ładnie zimuję w gruncie ,nawet jej specjalnie nie okrywałam,nawet dwa krzaczki ,które wyhodowałam z nasion świetnie wyglądają.Wtym roku chcę powiększyć rabatkę z lawendą,będę próbować dzielić zobaczę jak mi to wyjdzie,pozdrawiam cieplutko :-)
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Petrus »

U mnie też pod agrowłókniną wyglądają dobrze...oby nie zapeszyć :zawstydzony: Lawendy często przemarzają na wilgotnych, ciężkich glebach. Jedyne co to musi mieć przepuszczalne, lekkie i lekko suche zimą (brak stojącej wody) stanowisko ;-) i oczywiście lekko zasadowe.

Więcej o wymaganiach lawendy: lawenda - właściwości, uprawa w ogrodzie, cięcie, rozmnażanie
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: lilia0405 »

A ja zamierzam podsypać moim lawendom skorupek z jaj ,. ponoć to lubią. ;-)
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Petrus »

Też może być ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
pogodynka
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 148
Rejestracja: 2013-03-20, 10:57

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: pogodynka »

Moja lawenda rosnie wokół róż i obecnie ma się dobrze.A skorupki jaj dodaję do wody i podlewam nią (po pewnym czasie) kwiaty w doniczce.Ale pojemnik z wodą mam na dworze ,bo strasznie śmierdzi.Na szczęście w doniczce nie czuć.Mam nadzieję ,że kwiaty lubią taką wodę z dodatkiem :lol:
lodowata
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 3
Rejestracja: 2013-08-13, 10:32

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: lodowata »

Jeśli lawenda jest w pojemniku, który można przestawiać, to może przenieś ją w miejsce, gdzie nie będzie najbardziej srogich mrozów. Może postaw coś pod pojemnik, żeby nie miała bezpośredniego kontaktu z podłożem. Pojemnik też możesz okryć. Nie zaszkodzi, a tylko może pomóc.
Moja lawenda uschła w tym przez te upały. Zupełnie nie wiem dlaczego. Podobno lubią taki klimat, ale nie wytrzymały już takich temperatur i po prostu uschły :(
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Danka »

lodowata pisze: Moja lawenda uschła w tym przez te upały. Zupełnie nie wiem dlaczego. Podobno lubią taki klimat, ale nie wytrzymały już takich temperatur i po prostu uschły :(
Uschła, bo miała za sucho. Lawenda nie lubi wilgoci ale także nie może mieć suszy. Każdy kwiat musi mieć odrobinę wody. Moja lawenda rośnie w ogrodzie. I przez okres upałów nie była podlewana, a i tak musiałam ją przyciąć po przekwitnięciu.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Petrus »

Każda roślina nawet ta sucholubna potrzebuje podlania w okresie długotrwałych okresów suszy... ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Doxepine
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 678
Rejestracja: 2013-07-28, 10:16

Re: lawenda - zimowanie

Post autor: Doxepine »

Petrus pisze:Każda roślina nawet ta sucholubna potrzebuje podlania w okresie długotrwałych okresów suszy... ;-)
Dokładnie, nawet tak odporne na suszę jak lawenda. Moja stała w doniczce na balkonie w trakcie tych najgorszych upałów. Nie miała lekko, bo temp. sięgała momentami 50 st. C i od dołu po prostu usychała. Zwiększyłem częstotliwość podlewania - zazwyczaj podlewam raz w tygodniu (metodą "raz, a dobrze"), jak przy bryle korzeniowej ma sucho, ale w upał zwiększyłem do 2-3 razy w tygodniu i wróciła do formy. Dół zaczął się regenerować i odzyskała swój dawny blask. Co do zimowania, czytałem na jednym z zagranicznych stron, że lawendy w doniczce nie da się przezimować na balkonie, nawet przy okryciu donicy. Radzono, by przenieść ją do jasnego pomieszczenia z temp. ok. 10 st. C, co w mieszkaniach z CO jest praktycznie niewykonalne. Ja swoją zamierzam przezimować normalnie, w temp. pokojowej (w zimie jest u mnie w mieszkaniu ok. 20 st. C, a nawet mniej, bo ja należę to tych zimnolubnych). Nie wiem, czy się uda, ale raczej innego wyjścia nie ma.
ODPOWIEDZ