uprawa rzodkiewki

Wszystko co jest związane z uprawą warzyw
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Witam!
Znów mam kolejny dylemat,tym razem niby błahe pytanie ale licze na super porady
Nie moge uchowac sie dorodnej rzodkiewki,po prostu kiedy juz zaczyna sie głowic to musze szybko wyrywac bo idzie w liscie :-? a w wiekszosci bywa, ze konczy sie tylko na lisciach.
sadze w kilku miejscach w ogrodzie,po prostu zaczełam testowac ,kupowac inne odmiany.Sadziłam na tasmie i zwykłe ziarenka,no jakos nie mam reki czy jak? :(
Dodam,że to działka w ROD,zakupiona póznym latem zeszłego roku,była bardzo zaniedbana i nieuprawiana przez kilka lat.Oplewiłam ja i posiałam poplon na jesieni i tyle.
Przejrzałam juz chyba wszystkie strony internetowe na temat upraw i nic,serce wkładam w moja działkę a ona tak mi sie odwdziecza :wstyd: Dodam , że u sasiadów, kilka metrów dalej za płotem rzodkiewka jak koń! :!: Nic nie robia tylko leja wode zimna z weza a warzywo rosnie jak oszalałe.
Glebe mam ciezka,gliniasta.
Prosze o porady :hyhy:


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Sylwia,Gosia »

Faktycznie wkładasz mnóstwo serca w działkę . Niestety o rzodkiewce wiem tylko tyle ,że potrzebuje dużo wody i musi być przerywana :mrgreen: . Próbowałam w tamtym roku uprawiać ją na balkonie , ale z mizernym skutkiem , też miałam podobny problem .

Wioletta , pamiętam , że upałów rzodkiewka też nie lubi , dlatego najlepiej rośnie wiosną .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Sylwia,Gosia pisze:Faktycznie wkładasz mnóstwo serca w działkę . Niestety o rzodkiewce wiem tylko tyle ,że potrzebuje dużo wody i musi być przerywana :mrgreen: . Próbowałam w tamtym roku uprawiać ją na balkonie , ale z mizernym skutkiem , też miałam podobny problem .

Wioletta , pamiętam , że upałów rzodkiewka też nie lubi , dlatego najlepiej rośnie wiosną .
Dzieki za tak szybka odpowiedz,lecz nadal nie pojmuje dlaczego jedni kilka metrow dalej maja piekna ,dorodna rzodkiewke a ja nie?!
Gosiu,sadziłam na tasmie,moja mama sadzi zwykłe ziarenka i nie przerywa nigdy i ma dorodna.... :(


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Sylwia,Gosia »

Wioletko , niestety nie potrafię Ci pomóc , ogródek miałam w swoim rodzinnym domu i miała go moja babcia , gdzie siedziałam całymi dniami ,ale byłam wtedy bardzo młoda i tylko pomagałam :lol: .
Poczekaj , na pewno zajrzy jakiś ekspert.

Ja co rusz mam jakiś problem na balkonie południowym ,jak tylko zaczyna się gorąco , czasami nawet już nie pytam ,bo musiałabym to robić codziennie :lol: . Rozumiem Twoje zniecierpliwienie , ale trzeba czasami zaakceptować , że nie wszystko wychodzi jak chcemy , mimo naszego zaangażowania . Poczekaj trochę na praktykę , a będzie lepiej :) .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Sylwia,Gosia pisze:Wioletko , niestety nie potrafię Ci pomóc , ogródek miałam w swoim rodzinnym domu i miała go moja babcia , gdzie siedziałam całymi dniami ,ale byłam wtedy bardzo młoda i tylko pomagałam :lol: .
Poczekaj , na pewno zajrzy jakiś ekspert.

Ja co rusz mam jakiś problem na balkonie południowym ,jak tylko zaczyna się gorąco , czasami nawet już nie pytam ,bo musiałabym to robić codziennie :lol: . Rozumiem Twoje zniecierpliwienie , ale trzeba czasami zaakceptować , że nie wszystko wychodzi jak chcemy , mimo naszego zaangażowania . Poczekaj trochę na praktykę , a będzie lepiej :) .
Jestes bardzo miła Gosiu,lecz mnie przeraza fakt, że nie moge poradzic sobie własnie z taka działke na RODzie,przez 17 lat siałam warzywa na polu, rzadko do nich zagladałam tylko aby plewic i było dobrze (nie sadziłam rzodkiewki).Myślę, ze problem moze tkwic w glebie i jej uprawie,niestety nie uprawiałam pola tam gdzie wczesniej sadziłam(tylko moj brat),nie interesowało mnie orka, oborniki itd.teraz majac działke musiałam sama zmierzyc sie z przygotowaniem gleby,,,moze zrobiłam/robie cos nie tak :?: zobzczymy jak bedzie z reszta warzyw,pozdrawiam ciepło :-D


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Sylwia,Gosia »

Na dodatek Wioletko ,te działki w Polsce są ogromne . Ja czekam na warzywnik , który właściwie jest grządką , przydzielaną przez Urząd Miasta na 5 lat . W porównaniu do Ciebie , nie mam niemalże żadnego pojęcia o uprawie warzyw , nigdy samodzielnie od A do Z ,nie uprawiałam.
Zobacz , z iloma rzeczami świetnie dajesz sobie radę i widać już efekty Twojej pracy :) .
Pozdrawiam serdecznie .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Petrus »

Witajcie kobietki. Rzodkiewkę sadzi się na głębokości około 2-3 cm. Rośnie Wam nadmiar liści ponieważ ma za mokro lub jest przelewana albo ma za bardzo urodzajną glebę. Jeżeli za dużo się podlewa cała siła rosliny idzie w liście a nie korzeń- trzeba umiarkowanie podlewać ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Bobej
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 657
Rejestracja: 2015-01-15, 23:13

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Bobej »

Jeśli masz ziemię gliniastą, tak jak Ja, to raczej nie musisz się martwić o podlewanie. U mnie rośnie rzodkiewka całkowicie bez mojego podlewania(nie mam na działce bieżącej wody)

Głównym powodem wybijania rzodkiewki w liście, jest albo zbyt późny wysiew rzodkiewki albo zbyt zasobna w azot gleba. Przy zbyt późnym siewie i niedobranej dobrej odmianie, rzodkiewka wybija dodatkowo w pędy kwiatowe. Czy nawozisz glebe wiosną?

Jeśli masz warzywnik również dla innych warzyw, to dobrze wysiewać rzodkiewke jako wyznacznik rządków, dla warzyw długo kiełkujących np marchew czy pietruszka. Później się rzodkiewke poprostu stopniowo wyrywa i zjada. Marchew i pietruszka dodatkowo nie lubią świeżego obornika, co się zgrywa z rzodkiewką.

Fajnie byłoby jakbyś wstawiła fotke tej wyrośniętej rzodkiewki. A przyglądałaś się korzeniom, czy je coś nie podjada?
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Petrus pisze:Witajcie kobietki. Rzodkiewkę sadzi się na głębokości około 2-3 cm. Rośnie Wam nadmiar liści ponieważ ma za mokro lub jest przelewana albo ma za bardzo urodzajną glebę. Jeżeli za dużo się podlewa cała siła rosliny idzie w liście a nie korzeń- trzeba umiarkowanie podlewać ;-)
Wydaje mi sie, że jednak podlewam zbyt czesto bo codziennie wiec bazujac na Twojej wypowiedzi może to byc skutek mojego podlewania :roll: ziemie mam ciezka, w czasie suszy z wierzchu jest az popekana ale głebsze warstwy są wilgotne.Dziekuje za podpowiedz:)


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Bobej pisze:Jeśli masz ziemię gliniastą, tak jak Ja, to raczej nie musisz się martwić o podlewanie. U mnie rośnie rzodkiewka całkowicie bez mojego podlewania(nie mam na działce bieżącej wody)

Głównym powodem wybijania rzodkiewki w liście, jest albo zbyt późny wysiew rzodkiewki albo zbyt zasobna w azot gleba. Przy zbyt późnym siewie i niedobranej dobrej odmianie, rzodkiewka wybija dodatkowo w pędy kwiatowe. Czy nawozisz glebe wiosną?

Jeśli masz warzywnik również dla innych warzyw, to dobrze wysiewać rzodkiewke jako wyznacznik rządków, dla warzyw długo kiełkujących np marchew czy pietruszka. Później się rzodkiewke poprostu stopniowo wyrywa i zjada. Marchew i pietruszka dodatkowo nie lubią świeżego obornika, co się zgrywa z rzodkiewką.

Fajnie byłoby jakbyś wstawiła fotke tej wyrośniętej rzodkiewki. A przyglądałaś się korzeniom, czy je coś nie podjada?
Ciesze sie, że do mnie zajrzałes :) :) odpowiadam wiec po kolei :) .Mam ziemie ciezka, wiec chcyba gliniasta(z wierzchu popekana w czasie susz, ale głebsze warstwy swietnie trzymaja wode,poza tym jest zbrylona,zbita)Zapewne nadmiar wody tak jak zreszta pisał Piotrek wczesniej moze byc przyczyna zachowan moich roslin,gdyz podlewałam je codziennie :( Jesli chodzi o azot to raczej moja gleba nie ma nadmiaru azotu patrzac na moje mizerne warzywa.Uprawe działki zaczełam w zeszłym roku na jesieni,kiedy to zakupiłam ja cała zaniedbana, zachwaszczoną itd.W miare ja doprowadziłam do ładu, posiałam poplon na nawoz zielony i przekopałam.Na wiosne polałam dodatkowo PLONAR ACTIVE i tyle.Reasumując nie dawałam na jesien ani na wiosne zadnego obornika majac nadzieje, ze zielonka pomoze.Owszem spulchniła glebe ale na jej jakosc niestety do konca nie pomogła.Dopiero teraz za rada ogrodników zakupiłam obornik granulowany bydlęcy i "bawię"sie sypiac go w rowki miedzy warzywami :zalamany: część obornika rozpusciłam w wodzie i podłałam w miedzyrzedzia.Nie mam pojecia o rolnictwie pomimo, że przez 17 lat sadziłam warzywa na wsi(ziemie przygotowywał ktos inny)sadzac je w przygotowana juz glebe.Natomiast na działce ROD musze uczyc sie wszystkiego od poczatku,nie mam dostepu do swiezego obornika,ktory dany na jesieni uzyznił mi w zupełnosci glebe.W miare ładne mam tylko ogorki i pomodory :P które podlewam gnojowka z pokrzyw i mniszka,podsypuje zmielonymi skorupkami jajek,podlewam drozdzami i pryskam czosnkiem i septowialem.Jesli chodzi o fotke rzodkiewki to nie mam niestety bo wszystko wyrwałam i wyrzuciłam bo wstyd przed sasiadami :oops:


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Sylwia,Gosia »

Wioletko ! ale rozpieszczasz swoje ogórki i inne warzywka , jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości i zacięcia :padam: .
Skoro 2 doświadczonych ogrodników pisze ,że rzodkiewki się dużo nie podlewa , to pewnie prawda , choć słowo daję koliduje to z doświadczeniem mojej babci i dziadka z rodziny rolników ,ale może coś wyrwałam z kontekstu ... :hyhy: .
Odsapnij trochę , bo się zestresujesz za bardzo tą działką , a to przecież ma być również przyjemność , nieprawdaż ?
" Nie od razu Kraków zbudowano " ,jak mówiło się u mnie w domu :mrgreen: . I tak masz piękną działkę , a będzie coraz lepiej .Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Rózana aleja
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 145
Rejestracja: 2017-03-14, 13:32

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Rózana aleja »

Sylwia,Gosia pisze:Wioletko ! ale rozpieszczasz swoje ogórki i inne warzywka , jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości i zacięcia :padam: .
Skoro 2 doświadczonych ogrodników pisze ,że rzodkiewki się dużo nie podlewa , to pewnie prawda , choć słowo daję koliduje to z doświadczeniem mojej babci i dziadka z rodziny rolników ,ale może coś wyrwałam z kontekstu ... :hyhy: .
Odsapnij trochę , bo się zestresujesz za bardzo tą działką , a to przecież ma być również przyjemność , nieprawdaż ?
" Nie od razu Kraków zbudowano " ,jak mówiło się u mnie w domu :mrgreen: . I tak masz piękną działkę , a będzie coraz lepiej .Pozdrawiam serdecznie.
Gosiu, Ty to zawsze potrafisz pocieszyć,na razie odpuszcze sobie zbytnia oielegnacje warzyw bo juz co miałam zrobic to zrobiłam a odpoczynku ZERO :] Pocieszam sie tylko, ze jeszcze ta praca daje mi i męzowi satysfakcje i jest jednoczesnie remedium na problemy rodzinne(mąż jest bardzo chory)Na działce zapominamy o wszystkim-pozdrawiam i mocno sciskam!


Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Helen Mirren


Wioletta S.
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: uprawa rzodkiewki

Post autor: Sylwia,Gosia »

Miłego weekendu ! :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
ODPOWIEDZ