Dzięki Beatko za pomysł !

Nie tylko zrobiłaś pożywną, zdrową i rozgrzewającą zupę , ale pomysłowo wykorzystałaś dynię . Kawałki mojej mam zamrożone i po zrobieniu kopytek szukałam innego pomysłu .Włoskie koleżanki robią z niej zupę - krem z grzankami ,ale ja szukałam czegoś ,gdzie dynia nie jest głównym i jedynym smakiem w daniu ,a jedynie dodatkiem, gdyż obawiałam się uprzedzenia z dzieciństwa do jej smaku

. Któregoś dnia muszę wypróbować Twój przepis.
Halinko ,robiłam ,może tydzień temu langosze z Twoim śmietanowo-jogurtowym sosem i wszystkim bardzo smakowały . Mnie osobiście jednak , najbardziej smakowały same placki , niepowtarzalny smak ,chociaż do dietetycznych nie należą

.Miałabym ochotę spróbować je na słodko ,jeszcze raz dzięki za przepis

. Niestety jedyne zdjęcie jakie zrobiłam ,nie mogę pokazać ,gdyż mam problem z przeniesieniem fotek do laptopa.