Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki

[goja.k]

A jak robicie lane kluski? zawsze mam z nimi problem ostatnio to mi taka zacierka wyszła. Z pewnością dałam za mało mąki. Nie wiem jaka powinna być gęstość

[malina]

Gosiu - tak ,za mało mąki ,ma być ciasto na tyle gęste żeby wypływało z trudem z lejka ,bo tak robię foremne lane ciasto ,zatykam palcem otwór wlewam ciasto do lejka i nad zupą popuszczam palec.Robię też ciasto bardzo gęste /w miarę/ i łyżeczką odkrawam kawałki ciasta o brzeg naczynia i strącam do zupy ,te muszą się trochę dłużej gotować ,skręcam ogień i tak się właściwie parzą ,a nie gotują .

[goja.k]

Dziękuję Halinko

[tadek]

Napisz Małgosiu przy wolnej chwili, jak udały się Tobie lane kluseczki po poradzie Halinki.



Pomidory drobnoowocowe - odmiany, uprawa

[goja.k]

Udadzą się z pewnością a tu masz Tadziu pyszny "placek" warzywny.
Zrobiłam dzisiaj takie cudo. Właściwie to nie wiem pod jaką kategorię to przypiąć niech będzie obiad. Quiche jest dosyć pożywne podane z ulubioną sałatą jest genialną porcją obiadową.

Ciasto:
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
150 g masła zimnego
1 jajko
1 łyżka zimnego mleka
Masło pokroić w kostkę. Mąkę przesiać do miski dodać do niej masło i resztę składników. Szybko wyrobić do połączenia składników i włożyć do lodówki na 1 godzinę.

Nadzienie:
1 por (60 g)
1/2 cukinii (40 g)
4 pomidory suszone
1 ząbek czosnku
1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich, szczypta soli, pieprzu
60 g sera Camembert naturalny
4 jajka
200 g śmietany (u mnie 18%)
4 listki melisy cytrynowej
Formę o średnicy 28 cm wysmarować dokładnie masłem. Piekarnik nagrzać do 190 st. Ciasto ułożyć na papierze do pieczenia, przykryć drugim kawałkiem papieru i rozwałkować. Musi być większe niż średnica formy. Następnie ściągnąć wierzchni papier, na cieście ułożyć formę dnem do góry i obrócić wraz z ciastem. Zdjąć papier i dokładnie wyłożyć formę ciastem (jeśli zostanie wam ciasta można je przechować w lodówce do tygodnia). Podziurkować widelcem. Na ciasto rozłożyć folię aluminiową i nasypać ryżu bądź fasoli (należy obciążyć ciasto, by nie podniosło się podczas pieczenia). Włożyć do nagrzanego piekarnika na 15 minut, następnie ściągnąć obciążenie i piec dalej 10 - 15 minut na jasno - złoty kolor. Wyciągnąć i przestudzić.
Pora obrać, odciąć zielone łodygi. Przeciąć w zdłuż na połowę, przepłukać i pociąć na "półksiężyce". Czosnek obrać i zmiażdżyć. Rozgrzać patelnię z łyżką oliwy z oliwek zeszklić pora dodając pod koniec smażenia czosnek. Przemieszać razem dosłownie 1 minutę, ściągnąć z ognia przestudzić. Cukinię opłukać pociąć na cienkie plasterki (użyłam tarki do mizerii). Pomidory pokroić w niewielkie kawałki.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Do naczynia wybić jajka. Dodać śmietanę, zioła, szczyptę soli i pieprzu. Roztrzepać wszystko widelcem. Ser pokroić w 1 cm kawałeczki.

Na ciasto ułożyć plasterki cukinii i pora, następnie wylać na nie masę jajeczną i ułożyć pomidory, ser i oprószyć melisą.
Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 30 minut. Wyciągnąć i przestudzić przed pokrojeniem.

Jest z tym troszkę pracy ale naprawdę warto

[malina]

Bardzo lubimy wszelkie zapiekanki typu Quiche i często je robię ,ta twoja Gosiu wygląda smacznie i tak na pewno smakuje .Jak nie chce mi się robić ciasta lub dla odmiany ,kroję bardzo cienkie kromeczki na 0,5 cm bagietki lub bułki paryskiej ,smaruję po jednej stronie i wykładam nimi formę do zapiekania ,dalej jak Ty .Teraz zrobię wg Twojego przepisu.

[tadek]

Ale fajnie rozpieszczasz swoich domowników Małgosiu.

Zaproponowany przez Ciebie placuszek warzywny to inaczej tarta z warzywami.
Zawsze podziwiam jak one po wykonaniu apetycznie wyglądają.

Ja nie mam do tego typu ciast odpowiedniej, płytkiej formy ...

[malina]

Dzisiaj zrobiłam pseudo tartę ,w specjalnych naczyniach do zapiekania , sposobem jak opisałam wyżej na cienkich kromeczkach bułki ,jedną dla mięsożerców -drugą dla jaroszy :

[tadek]

AAAAAA przypomniałaś mi że mam płaską, szklaną miskę... tylko nie wiem czy żaroodporną.

Ładnie wyglądają twoje TATRY
Czy one są posypane gruba warstwą żółtego sera ?

[malina]

Tadeuszku-nie grubą ,lekko posypałam serem twardym mięsożercom , a wegetarianom obłożyłam plasterkami mozarelli - są ładnie przyrumienione tylko na tych zdjęciach tego nie widać bo odbija się światło .
Może tu lepiej

[goja.k]

Halinko Twoja tarta wygląda zjawiskowo pysznie

[malina]

Halinko Twoja tarta wygląda zjawiskowo pysznie

Gosiu - nic tylko zrobić i smakować .

[malina]

Przypomniałam sobie o fajnym nietuzinkowym daniu -zaznaczam że jest bardzo syte ,zależy jeszcze z jakimi dodatkami jest podane.Można podać z warzywami ,serem tartym ,cebulką i sosem czosnkowym jak na zdjęciu lub dla tych co bez mięsa ani rusz z mięsem np.pokrojonego jak na gulasz usmażonego ,ale bez sosu .Wariacje na ten temat dowolne , może z grzybami ?
Ciasto na : LANGOSZE placki węgierskie
250 gr mąki
100 gr ugotowanych ziemniaków /to 1 duży -może ważyć więcej /
20-25 gr drożdży
180ml mleka
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
Drożdże rozmieszać w mleku z łyżką mąki i trochę cukru ,po chwili zagnieść ciasto ze startym ziemniakiem ,pozostawić na chwile ok.15-20 min .Podzielić na 4 cz. rozpłaszczyć ręką na płaski dosyć placek ,podsypywać mąką bo się klei na patelnię na rozgrzany olej z masłem sklarowanym .Piecze się szybko ,trzeba tylko "wycelować" w moc palnika .
SOS - śmietana gęsta 12 lub 18 % mieszam z jogurtem ,solą ,startym czosnkiem ,ja lubię gęsty ale można rozrzedzić łyżką wody.Posypać startym serem jakim kto lubi ,cebulą przysmażoną ,cukinią /na zdjęciu / i polać sosem .
W oryginale ,podają świeżą czerwoną cebulę . Smacznego życzę -pychota .
Ciasto na następny dzień nadaje się do smażenia /bo zrobimy za dużo / trzymam w lodówce .

[tadek]

..........

• Poproszę o dokładkę !

Halinko, z skąd bierzesz pomysły na tak ciekawe i jednocześnie dość proste w wykonaniu przepisy na fajne obiadki ?

Czy zaprezentowane przez Ciebie placki węgierskie można smakiem przyrównać do pitcy ?

[malina]

Nie Tadziu to nic nie ma z pizzy ,to oryginalne danie z kuchni węgierskiej ,szukam ,czytam przepis i zaraz wiem czy mi to odpowiada ,ten placek podstawa jest o tyle dobry że można zmieniać dodatki i nigdy się nie znudzi ,ale esencją tego dania jest sos .