Tuje - sadzonkowanie, wysiew nasion
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2009-12-08, 07:56
Tuje - sadzonkowanie, wysiew nasion
Witam. Proszę o pomoc i radę jak wyhodować thuje. Czy lepsze efekty daje nasionko czy urwana gałązka ??? Pozdrawiam
Uważam, że nie ma większego sensu wysiewanie nasion tuji, gdyż w końcowym efekcie uzyskać możemy, co najwyżej wyjściową, a więc najbardziej pospolitą postać krzewu, albo też i to najczęściej - wschodów w ogóle nie będzie. Tę roślinę rozmnaża się wyłącznie wegetatywnie czyli przez ukorzenianie sadzonek i sporadycznie przez szczepienie.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2009-12-08, 07:56
O sadzonkowaniu można poczytać w naszym poradniku: rozmnażanie iglaków oraz jak zrobić sadzonki tui
Zachęcam też do lektury tych tematów na forum:
- Thuje - sadzonki
- Thuja z nasion
Warto też przeczytać to:
http://forum.oczkowodne.net/printview.php?t=666
(są m.in. ładne zdjęcia jak powinna wyglądać prawidłowo pobrana sadzonka)
Zachęcam też do lektury tych tematów na forum:
- Thuje - sadzonki
- Thuja z nasion
Warto też przeczytać to:
http://forum.oczkowodne.net/printview.php?t=666
(są m.in. ładne zdjęcia jak powinna wyglądać prawidłowo pobrana sadzonka)
Rafał
Dopowiem tylko, że rozmnażanie iglaków co prawda możliwe ale jedynie dla baaardzo cierpliwych osób.
Mam znajomego, który specjalizuje się w tym od kilkunastu lat.
Ich liczba idzie już pewnie w tysiące bo mając nasiona (można też zakupić w specjalistycznych sklepach) uzyskamy więcej siewek niż robiąc sadzonki.
Oczywiście z zastrzeżeniem Erazma - trzeba umieć to robić.
Tak na marginesie powiem, że znajomy ten przeżył niejedną gehennę gdy dokonywano kradzieży małych jeszcze roślin. Któregoś razu zginęło mu 200 (!) rozmaitych, zadoniczkowanych iglaków.
Mam znajomego, który specjalizuje się w tym od kilkunastu lat.
Ich liczba idzie już pewnie w tysiące bo mając nasiona (można też zakupić w specjalistycznych sklepach) uzyskamy więcej siewek niż robiąc sadzonki.
Oczywiście z zastrzeżeniem Erazma - trzeba umieć to robić.
Tak na marginesie powiem, że znajomy ten przeżył niejedną gehennę gdy dokonywano kradzieży małych jeszcze roślin. Któregoś razu zginęło mu 200 (!) rozmaitych, zadoniczkowanych iglaków.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Thuje czyli żywotniki można rozmnażać poprzez 2 sposoby: sadzonkowanie lub przez wysiew nasion. Pierwszy sposób jest znacznie łatwiejszy - sadzonki z wierzchołków pędów ok. 8-10 cm odrywamy od drzewka (są niezdrewniałe), wkładamy do piasku zmieszanego z torfem na przełomie marca/kwietnia lub września/października. Najlepiej robić to w inspekcie. Podobnie rozmnaża się cisy czy bukszpan.
Drugi sposób jest bardziej pracochłonny i nie gwarantuje, że siewki będą takie jak rośliny mateczne - mogą wyrosnąć słabsze, bardziej rozłożyste itp. Aby wyhodować thuje należy nasiona poddać stratyfikacji, ponieważ mają grubą łuskę. Z reguły jest to zmieszanie nasion w wilgotnym piasku z torfem w temp. ok. +5 z dostępem tlenu. Należy uważać na choroby grzybowe dlatego stałe wietrzenie i wilgotność podłoża jest bardzo ważna. Ten sposób jest długotrwały.
Ważne jest to, abyśmy wiedzieli jakiego gatunku thuji mamy nasiona. Żywotniki zachodnie wola glebę wapienną, piaszczysto-gliniastą, lubią cięcie, natomiast żywotniki wschodnie wola gleby lekko kwaśne i nie znoszą długotrwałej suszy.
Drugi sposób jest bardziej pracochłonny i nie gwarantuje, że siewki będą takie jak rośliny mateczne - mogą wyrosnąć słabsze, bardziej rozłożyste itp. Aby wyhodować thuje należy nasiona poddać stratyfikacji, ponieważ mają grubą łuskę. Z reguły jest to zmieszanie nasion w wilgotnym piasku z torfem w temp. ok. +5 z dostępem tlenu. Należy uważać na choroby grzybowe dlatego stałe wietrzenie i wilgotność podłoża jest bardzo ważna. Ten sposób jest długotrwały.
Ważne jest to, abyśmy wiedzieli jakiego gatunku thuji mamy nasiona. Żywotniki zachodnie wola glebę wapienną, piaszczysto-gliniastą, lubią cięcie, natomiast żywotniki wschodnie wola gleby lekko kwaśne i nie znoszą długotrwałej suszy.