Trawa moudry
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 62
- Rejestracja: 2008-02-18, 02:54
Ilono, problem polega na tym, że w sprzedaży pod nazwą 'Moudry' może być odmiana , którą ty masz (niewatpliwie piękna) jak i właściwa odmiana niekwitnąca. Ktoś zachwycony Twoją piórkówką kupi 'Moudry' i kwiatostanów nie uświadczy.
Dziś na kiermaszu przyszła do mnie klientka prosząc po poradę dlaczego od 3 lat piórkówka jej nie kwitnie. Opis wiernie odzwierciedlał cechy 'Moudry'. Kupiona przez Allegro...
Dziś na kiermaszu przyszła do mnie klientka prosząc po poradę dlaczego od 3 lat piórkówka jej nie kwitnie. Opis wiernie odzwierciedlał cechy 'Moudry'. Kupiona przez Allegro...
Mariusz
A mi nie jest wszystko jedno Chyba, że chcesz ją tylko dla siebie zachować Poważnie mówiąc to ważne jest aby znać jej nazwę i ewentualnie po sprawdzeniu jej cech sadzić ją w naszych polskich ogrodach.Ilona2715 pisze:Mi naprawdę wszystko jedno co to za odmiana, .
Forum po to jest aby popularyzować piękne rośliny ogrodowe. Tylko nazwa może pomóc.
----
Tak już prywatnie powiem, że akurat w swoim ogrodzie nie zależy mi na kolekcjonerskich trudnych w pielęgnacji roślinach chociaż zapał do uprawy ciągle mam.
Jest tego coraz więcej w necie i w takie pułapki wpada wiele osób, które chce mieć szybko ładnie i bezobsługowo.
Oczywiście po sprawdzeniu tej piórkówki bez skrupułów wymieniłbym ją na moją gatunkową.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Często oglądam propozycje sprzedaży roślin na Allegro i zauważyłam, że często wystawiający (ci mniej rzetelni) rozpisują się tylko o zaletach (chwytliwych), zapominając o ważnych dla roślin i kupujących uwarunkowaniach. Dlatego zanim się "rzucę" na jakąś nowinkę szperam w literaturze, internecie, na forach, co polscy działkowcy czy ogrodnicy piszą o uprawie danego gatunku. Wtedy można wyważyć swoje decyzje tak, by nie stracić pieniędzy na coś, co u nas w dużym stopniu może się nie udać.Herbi pisze:Czyli draństwo w biały dzień te oferty Allegro w PolsceM_Surowinski pisze:Herbi, prawdziwa 'Moudry w Polsce nie zakwita. To nie podlega dyskusji.
Pozostaje tylko rozpoznać jaką odmianę ma Ilona bo wygląda rzeczywiście niesamowicie w tych zmiennych barwach,
Herbi trochę źle mnie zrozumiałaś, napisałam wszystko jedno, gdyż w pewnym momencie poczułam się tak jakbym sobie tę nazwę sama wymyśliła, a przecież pod tą nazwą ją kupiłam.
M_Surowinski może mieć całkowitą rację, że to jest zupełnie inna odmiana, ale ja nie mam pojęcia jaka. I chciałabym wiedzieć co to za gatunek, tylko skąd mam mieć pewność, że to na przykład Black Beuty? A skoro już tak pięknie zakwitła chciałabym się nią cieszyć przez następne lata. Pisałam już, że zrobiłam z niej trzy sadzonki (wsadziłam kłącza wraz z kwiatostanem w doniczki i zakopałam w gruncie) i jeśli się przyjmą chętnie się z Wami podzielę. Trudno mi na dzień dzisiejszy cokolwiek stwierdzić, gdyź (niestety) te sadzonki zrobiły się żółte i trochę jakby suche, ale mam nadzieję, że tylko na powierzchni. Jeśli się ukorzeni to na wiosnę powinna wypuścić zielone liście, a wówczas z czystym sercem będę mogła z kimś się wymienić lub komuś ją podarować. Szczerze powiem, że ona mnie poprostu zaskoczyła, gdyż nic przy niej nie robiłam, nie była okryta na zimę (chociaż się zastanawiam czy w tym roku jej nie okryć skoro ta zima ma być gorsza od poprzedniej) i nie dostała żadnych nawozów. Potraktowałam ją tak jak wszystkie inne odmiany, które są w zasadzie ekspansywne i które mam w posadzone w dużych pojemnikach, a to co wychodzi poza poprostu usuwam, a tu taka niespodzianka. Ta i pampasowa są bez pojemnika, a okrywam tylko pampasową.
pozdrawiam
Ilona
M_Surowinski może mieć całkowitą rację, że to jest zupełnie inna odmiana, ale ja nie mam pojęcia jaka. I chciałabym wiedzieć co to za gatunek, tylko skąd mam mieć pewność, że to na przykład Black Beuty? A skoro już tak pięknie zakwitła chciałabym się nią cieszyć przez następne lata. Pisałam już, że zrobiłam z niej trzy sadzonki (wsadziłam kłącza wraz z kwiatostanem w doniczki i zakopałam w gruncie) i jeśli się przyjmą chętnie się z Wami podzielę. Trudno mi na dzień dzisiejszy cokolwiek stwierdzić, gdyź (niestety) te sadzonki zrobiły się żółte i trochę jakby suche, ale mam nadzieję, że tylko na powierzchni. Jeśli się ukorzeni to na wiosnę powinna wypuścić zielone liście, a wówczas z czystym sercem będę mogła z kimś się wymienić lub komuś ją podarować. Szczerze powiem, że ona mnie poprostu zaskoczyła, gdyż nic przy niej nie robiłam, nie była okryta na zimę (chociaż się zastanawiam czy w tym roku jej nie okryć skoro ta zima ma być gorsza od poprzedniej) i nie dostała żadnych nawozów. Potraktowałam ją tak jak wszystkie inne odmiany, które są w zasadzie ekspansywne i które mam w posadzone w dużych pojemnikach, a to co wychodzi poza poprostu usuwam, a tu taka niespodzianka. Ta i pampasowa są bez pojemnika, a okrywam tylko pampasową.
pozdrawiam
Ilona
Ilonko - jak ją zwał tak zwał ale jest piękna coć fakt faktem lubię wiedzieć co mam w ogrodzie Jeśli będziesz chciała się na coś wymenić na wiosnę to ja jestem chętna, może coś znajdziesz i mnie dla siebie?
Danielo - ja tak robię z każdą roślinką, zanim kupię to czytam o niej. Szkoda nie tylko pieniędzy ale i nerwów a i miejsce u mnie w ogrodzie na wagę złota
Danielo - ja tak robię z każdą roślinką, zanim kupię to czytam o niej. Szkoda nie tylko pieniędzy ale i nerwów a i miejsce u mnie w ogrodzie na wagę złota
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 62
- Rejestracja: 2008-02-18, 02:54
Zrobiłam rozpoznanie, gdyż strrrasznie spodobała mi się ta trawa - wygląda na to, że jest to
Pennisetum alopecuroides 'Moudry' Black Fountain Grass, czyli czarna trawa fontannowa - jak przejrzycie fotki na guglach, to rzeczywiscie ma identyczne kolory, jak na fotkach Ilony i takie same liście. Jest tylko jeden problem: jeden facet napisał, że to się tak rozsiewa, że od lat nie może tego wytępic - czy to naprawdę taki problem?
A z tym kwitnieniem to nie chcę kwestionowac, ale może to po prostu zależy od lokalnego mikroklimatu, stanowiska itp. i tylko szczęściarzom kwitnie? Hmmm...
Pennisetum alopecuroides 'Moudry' Black Fountain Grass, czyli czarna trawa fontannowa - jak przejrzycie fotki na guglach, to rzeczywiscie ma identyczne kolory, jak na fotkach Ilony i takie same liście. Jest tylko jeden problem: jeden facet napisał, że to się tak rozsiewa, że od lat nie może tego wytępic - czy to naprawdę taki problem?
A z tym kwitnieniem to nie chcę kwestionowac, ale może to po prostu zależy od lokalnego mikroklimatu, stanowiska itp. i tylko szczęściarzom kwitnie? Hmmm...
Nie jest ekspansywna, jemu wyraźnie chodziło o nasiona, ale nadmienił, że jeżeli one nie mają dobrych warunków do skiełkowania, typu jest za sucho, albo za zimno, to nie skiełkują - ty masz gorące, suche lato, ja wiglotność dziewięćdziesiąt parę procent i ciepło, dlatego u mnie skiełkują - Anglik to pisał, więc wszystko składa się do kupy...trudno, będę wydłubywać, może królikowi siewki przypadną do gustu?Ilona2715 pisze:Nie zauważyłam, aby się rozsiewała, chociaż w zeszłym roku też kwitła. Być może miał na myśli rozrastanie, ale jak narazie to niech sobie rośnie, jak będzie za bardzo ekspansywna ( tak jak inne, lecz mi na to niewygląda) to ją poprostu ograniczę.
pozdrawiam
Ilona
Wspomniałam kiedyś, że miałam trawę pampasową i obiecałam, że jak znajdę jej zdjęcia to wstawię, co prawda to nie są te, o których myślałam, ale akurat te wpadły mi w ręce.
Ktoś już tu wspominał, że jest trudna w uprawie, ale postanowiłam zaryzykować i mam następną, a właściwie trzecią (do 3 razy sztuka). Ta pierwsza (ze zdjęć) została zalana wodą, a później przyszedł mróz i niestety nie przeżyła, druga się nie przyjęła, a trzecia (wsadzona w sierpniu tego roku) jak na razie ładnie się rozrosła. Na zimę na pewno ją okryję, a wiosną zobaczymy.
pozdrawiam
Ilona
Ktoś już tu wspominał, że jest trudna w uprawie, ale postanowiłam zaryzykować i mam następną, a właściwie trzecią (do 3 razy sztuka). Ta pierwsza (ze zdjęć) została zalana wodą, a później przyszedł mróz i niestety nie przeżyła, druga się nie przyjęła, a trzecia (wsadzona w sierpniu tego roku) jak na razie ładnie się rozrosła. Na zimę na pewno ją okryję, a wiosną zobaczymy.
pozdrawiam
Ilona
To jest piękna i ostatnio popularna trawa, ale strasznie długo się przyzwyczaja do nowego miejsca, nawet 2 lata, jak je średnio lubi - szefowa nieświadomie przesadziła swoją po 2 latach i pierwszych kwiatów doczekała się po 4, poza tym wolno rośnie - obserwuję kilka w drodze do pracy - mówię pas, nie podejmuję się, a tobie gratuluję, bo tym razem się udało, bardzo ładna, świetnie sobie radziIlona2715 pisze: Ktoś już tu wspominał, że jest trudna w uprawie, ale postanowiłam zaryzykować i mam następną, a właściwie trzecią (do 3 razy sztuka).
Ilona
Jakiej wielkości trawę wsadziłaś? Mówię o pojemności doniczki.