Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Witam,
proszę o pomoc w sprawie thuji Smaragd. Zostały posadzone 28 września tego roku. Wysokość 100-120, kupione w jednym z marketów budowlanych. Mamy ziemię gliniastą, thuje zostały wsadzone w podłoże do iglaków i podsypane korą sosnową.
Około tygodnia później zauważyliśmy, że drzewka zaczynają brązowieć od dołu. Pani w markecie poradziła, aby sprawdzić korzeń najgorszego drzewka. Po wykopaniu nie zauważyliśmu żadnych niepokojących zmian. Podlaliśmy thuje nawozem jesiennym do iglaków (firma Substral) i czekaliśmy na efekty. Nie było poprawy, thuje coraz bardziej brązowiały. Kupiliśmy środek Substral długo działający grzybobójczy na iglaki, którym spryskaliśmy drzewka trzy razy w ostępach 8-9 dni. Nie widzimy żadnej poprawy. Obdrapaliśmy kawałek kory przy ziemi, ale pod nią gałąź jest jasna i nic nie wskazuje na chorobę. Ostatnio zauważyliśmy na drzewkach pająki z źółtym paskiem na grzbiecie. Jest ich średnio 2-3 na każdym drzewku. Skoro to nie jest choroba grzybowa, to może te pająki im szkodzą? Nie chcemy przedobrzyć z drzewkami, ale też szkoda nam patzeć jak usychają... Prosimy o pomoc
proszę o pomoc w sprawie thuji Smaragd. Zostały posadzone 28 września tego roku. Wysokość 100-120, kupione w jednym z marketów budowlanych. Mamy ziemię gliniastą, thuje zostały wsadzone w podłoże do iglaków i podsypane korą sosnową.
Około tygodnia później zauważyliśmy, że drzewka zaczynają brązowieć od dołu. Pani w markecie poradziła, aby sprawdzić korzeń najgorszego drzewka. Po wykopaniu nie zauważyliśmu żadnych niepokojących zmian. Podlaliśmy thuje nawozem jesiennym do iglaków (firma Substral) i czekaliśmy na efekty. Nie było poprawy, thuje coraz bardziej brązowiały. Kupiliśmy środek Substral długo działający grzybobójczy na iglaki, którym spryskaliśmy drzewka trzy razy w ostępach 8-9 dni. Nie widzimy żadnej poprawy. Obdrapaliśmy kawałek kory przy ziemi, ale pod nią gałąź jest jasna i nic nie wskazuje na chorobę. Ostatnio zauważyliśmy na drzewkach pająki z źółtym paskiem na grzbiecie. Jest ich średnio 2-3 na każdym drzewku. Skoro to nie jest choroba grzybowa, to może te pająki im szkodzą? Nie chcemy przedobrzyć z drzewkami, ale też szkoda nam patzeć jak usychają... Prosimy o pomoc
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Witaj Napisz proszę czy były w doniczkach jak Kupowaliście w markecie, bo to jest bardzo ważne.
Jeżeli były bez, tylko owinięta siatką bryła korzeniowa to może być źle, kupiłam tak sporo drzewek i okazało się że miały uszkodzone korzenie przy wykopywaniu na tyle poważnie że po zimie , były zupełnie suche.
Jeżeli były w doniczkach to nie mam zielonego pojęcia co się dzieje, czasami po posadzeniu drzewka chorują, ale Twoje za bardzo usychają
Jeżeli były bez, tylko owinięta siatką bryła korzeniowa to może być źle, kupiłam tak sporo drzewek i okazało się że miały uszkodzone korzenie przy wykopywaniu na tyle poważnie że po zimie , były zupełnie suche.
Jeżeli były w doniczkach to nie mam zielonego pojęcia co się dzieje, czasami po posadzeniu drzewka chorują, ale Twoje za bardzo usychają
pozdrawiam Małgorzata
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Być może tak było jak Piszesz, drzewka nie są do uratowania jak miały mocno uszkodzone korzenie, moje wszystkie po zimie uschły , jeszcze troszeczkę na wiosnę było widać że żyją, bo mrozy nie dopuszczały do uschnięcia, w momencie jak drzewka powinny zaczynać rosnąć i pobierać wszystko co potrzebne im do życia uschły i wykopywałam suche.
Przykro mi ale naprawdę tak się dzieje, mam nadzieję że Twoje po prostu chorują tylko po posadzeniu .ale nie powinny aż tak mocno brązowieć igiełki to już podejrzane.
W tym roku sadziłam latem szmaragdy z doniczek od sprawdzonego dostawcy pięknie się przyjęły.
Twoje widzę na zdjęciu po prostu usychają , dodam że moje też sadziłam w gliniastej ziemi bo taką mam górską.
Przykro mi ale naprawdę tak się dzieje, mam nadzieję że Twoje po prostu chorują tylko po posadzeniu .ale nie powinny aż tak mocno brązowieć igiełki to już podejrzane.
W tym roku sadziłam latem szmaragdy z doniczek od sprawdzonego dostawcy pięknie się przyjęły.
Twoje widzę na zdjęciu po prostu usychają , dodam że moje też sadziłam w gliniastej ziemi bo taką mam górską.
pozdrawiam Małgorzata
jomalia i beta33.
Robiąc zakupy iglaków o tej porze roku popadamy w konflikt interesów.
Producentowi zależy aby mieć towar duży, jędrny i wybarwiony soczyście zielono.
Nam natomiast zależy aby mieć go jak najszybciej w swoich ogrodach.
Na takiej szybkiej wymianie, a właściwie diametralnie różnych miejscach środowiskowych traci tylko roślina. W większości szkółek rośliny iglaste w doniczkach mają zapewnione o tej porze roku takie warunki, że dalej są w fazie wzrostu wegetatywnego. Stoją pod osłonami, mają sztucznie przedłużoną porę dnia i nadal są zasilane nawozami zawierającymi azot. Przenosząc iglaki do Waszych ogrodów, pozbawiacie je w krótkim czasie tego wszystkiego, do czego były dotychczas przyzwyczajone. Pobieranie dawek azotu o tej porze roku przez rośliny iglaste, ma w dalszym ciągu wpływ na ich bujny wzrost, soczystość barwy komórek oraz rozrost tkanek. Przesadzając je do Waszych ogrodów z miejsca spowalniacie ich proces wegetacji i chęć do dalszego rozwoju. Azot bowiem, który dotychczas był im dostarczany jest podstawowym składnikiem protoplazmy tzn. podstawowej części komórki. Zapotrzebowanie na niego występuje właśnie tam gdzie powstają młode, nowe tkanki.
Nagły brak lub niedostateczna jego ilość w młodych pędach i listkach (igłach), powoduje konieczność przetransportowania go ze starszych, niżej położonych części rośliny do tych miejsc gdzie powstają nowe tkanki. W wyniku tego starsze pędy i igły zaczynają brązowieć i obumierają.
To jest właśnie przyczyną opisywanych przez Was problemów z nowo zakupionymi thujami.
Mając trochę czasu i cierpliwości można i temu zapobiec.
Pozdrawiam. Waldek.
Robiąc zakupy iglaków o tej porze roku popadamy w konflikt interesów.
Producentowi zależy aby mieć towar duży, jędrny i wybarwiony soczyście zielono.
Nam natomiast zależy aby mieć go jak najszybciej w swoich ogrodach.
Na takiej szybkiej wymianie, a właściwie diametralnie różnych miejscach środowiskowych traci tylko roślina. W większości szkółek rośliny iglaste w doniczkach mają zapewnione o tej porze roku takie warunki, że dalej są w fazie wzrostu wegetatywnego. Stoją pod osłonami, mają sztucznie przedłużoną porę dnia i nadal są zasilane nawozami zawierającymi azot. Przenosząc iglaki do Waszych ogrodów, pozbawiacie je w krótkim czasie tego wszystkiego, do czego były dotychczas przyzwyczajone. Pobieranie dawek azotu o tej porze roku przez rośliny iglaste, ma w dalszym ciągu wpływ na ich bujny wzrost, soczystość barwy komórek oraz rozrost tkanek. Przesadzając je do Waszych ogrodów z miejsca spowalniacie ich proces wegetacji i chęć do dalszego rozwoju. Azot bowiem, który dotychczas był im dostarczany jest podstawowym składnikiem protoplazmy tzn. podstawowej części komórki. Zapotrzebowanie na niego występuje właśnie tam gdzie powstają młode, nowe tkanki.
Nagły brak lub niedostateczna jego ilość w młodych pędach i listkach (igłach), powoduje konieczność przetransportowania go ze starszych, niżej położonych części rośliny do tych miejsc gdzie powstają nowe tkanki. W wyniku tego starsze pędy i igły zaczynają brązowieć i obumierają.
To jest właśnie przyczyną opisywanych przez Was problemów z nowo zakupionymi thujami.
Mając trochę czasu i cierpliwości można i temu zapobiec.
Pozdrawiam. Waldek.
jomalia. Na tym forum, zresztą poza nim też, jestem dla Ciebie kolegą i mam na imię Waldek.
Podlewając thuje nawozem jesiennym do iglaków wprowadziłaś w system korzeniowy znaczną dawkę potasu. Przyczyniło się to do tego, że nastąpiła blokada pobierania przez nie związków azotu, który dotychczas otrzymywały. To tak w dużym uproszczeniu. Młode pędy nadal są jeszcze w fazie końca wegetacji i domagają się z dołu rośliny jedzonka (azotu), a tu micha już pusta. .
Można temu zaradzić i dostarczyć im (młode zielone pędy) jeszcze dawki azotu poprzez oprysk dolistny.
Zastosuj nawóz mocznik w bardzo minimalnym stężeniu (roztwór 0,1 do 0,5%).
Uschnięte dolne partie gałązek zostaw w takim stanie do wiosny i nie przycinaj.
Na wiosnę do 15 maja unikaj nawożenia krzewów nawozami zawierającymi duże ilości azotu i skieruj bardziej uwagę na dostarczenie im substancji wzmacniającej bardzo słabo rozwinięty system korzeniowy. Nawóz taki powinien posiadać w odpowiednich proporcjach fosfor, potas, magnez +mikroelementy.
Podlewając thuje nawozem jesiennym do iglaków wprowadziłaś w system korzeniowy znaczną dawkę potasu. Przyczyniło się to do tego, że nastąpiła blokada pobierania przez nie związków azotu, który dotychczas otrzymywały. To tak w dużym uproszczeniu. Młode pędy nadal są jeszcze w fazie końca wegetacji i domagają się z dołu rośliny jedzonka (azotu), a tu micha już pusta. .
Można temu zaradzić i dostarczyć im (młode zielone pędy) jeszcze dawki azotu poprzez oprysk dolistny.
Zastosuj nawóz mocznik w bardzo minimalnym stężeniu (roztwór 0,1 do 0,5%).
Uschnięte dolne partie gałązek zostaw w takim stanie do wiosny i nie przycinaj.
Na wiosnę do 15 maja unikaj nawożenia krzewów nawozami zawierającymi duże ilości azotu i skieruj bardziej uwagę na dostarczenie im substancji wzmacniającej bardzo słabo rozwinięty system korzeniowy. Nawóz taki powinien posiadać w odpowiednich proporcjach fosfor, potas, magnez +mikroelementy.
- grzesiek.z
- Ekspert
- Posty: 160
- Rejestracja: 2010-11-08, 10:46
jomalia, materiał po porostu był przesuszony.
Nie stosuj żadnego nawożenia dolistnego bo wykończysz sobie rośliny to nie pora na takie zabawy.
Wiosną jak się ukorzeni zacznie się regenerować, zadbaj o systematyczne podlewanie w maju i czerwcu roślina w tym okresie potrzebuje najwięcej wilgoci
Warto przeczytać: Dlaczego tuje żółkną i usychają? 3 częste przyczyny!
Nie stosuj żadnego nawożenia dolistnego bo wykończysz sobie rośliny to nie pora na takie zabawy.
Wiosną jak się ukorzeni zacznie się regenerować, zadbaj o systematyczne podlewanie w maju i czerwcu roślina w tym okresie potrzebuje najwięcej wilgoci
Warto przeczytać: Dlaczego tuje żółkną i usychają? 3 częste przyczyny!
Pozdrawiam serdecznie Grzesiek
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
To nie jest tylko przesuszenie. To jest pleśń przechowalniana. Wywołują ją grzyby fusarium,rhizopus, botrytis i inne.
Niezbędne są w tym przypadku fungicydy Sportak Alpha i Topsin.
Niezbędne są w tym przypadku fungicydy Sportak Alpha i Topsin.
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Witam serdecznie
Pozwoliłam sobie dopisać się do tego wątku bo mam identyczny problem. miesiąc temu sadziliśmy thuje. Prawie dwumetrowe. Podłoże gliniaste. Podlewaliśmy systematycznie ale po tygodniu musieliśmy wyjechać. Po powrocie za 10 dni okazało się że iglaki usychają od dołu. Podobno podczas naszej nieobecności padało więc sąsiad, który w razie suszy miał podlewać tego nie robił. Podlewamy codziennie a one usychają coraz bardziej. Zwłaszcza w miejscach eksponowanych na słońce. Tydzień temu dosadziliśmy kolejną partię i niestety dzieje się to samo. Błagam pomóżcie i napiszcie co mamy robić.
Pozwoliłam sobie dopisać się do tego wątku bo mam identyczny problem. miesiąc temu sadziliśmy thuje. Prawie dwumetrowe. Podłoże gliniaste. Podlewaliśmy systematycznie ale po tygodniu musieliśmy wyjechać. Po powrocie za 10 dni okazało się że iglaki usychają od dołu. Podobno podczas naszej nieobecności padało więc sąsiad, który w razie suszy miał podlewać tego nie robił. Podlewamy codziennie a one usychają coraz bardziej. Zwłaszcza w miejscach eksponowanych na słońce. Tydzień temu dosadziliśmy kolejną partię i niestety dzieje się to samo. Błagam pomóżcie i napiszcie co mamy robić.
- grzesiek.z
- Ekspert
- Posty: 160
- Rejestracja: 2010-11-08, 10:46
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Witaj, gdzie je kupiłeś i w czym była bryła korzeniowa???
Pozdrawiam serdecznie Grzesiek
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Dzięki wielkie za odzew. Thuje kupiłam od hodowcy. Wykopane w piątek z dość dużą bryłą ziemi. Wkopane w sobotę. Pozdrawiam
- grzesiek.z
- Ekspert
- Posty: 160
- Rejestracja: 2010-11-08, 10:46
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Przepraszam bardzo ale czy dobrze rozumiem kupiłeś 2 m tuje kopane z gruntu w LIPCU i ktoś to wykopał, w jakiejś szkółce czy taniej za stodołą u tzw. producenta . Materiał z gruntu zaczyna się kopać dopiero w połowie września kiedy zakończy wzrost a lipiec to pełny proces wegetacji. Wierzyć mi się nie chce że jakiś szkółkarz zrobiłby coś takiego, to strata materiału.
One po prostu wysychają bo były kopane zbyt wcześnie, a ty jeszcze piszesz że nie były podlewane bo padało, takie rośliny podlewa się codziennie.
One po prostu wysychają bo były kopane zbyt wcześnie, a ty jeszcze piszesz że nie były podlewane bo padało, takie rośliny podlewa się codziennie.
Pozdrawiam serdecznie Grzesiek
Re: Thuje Smaragd - posadzone 28 września 2011 BRĄZOWIEJĄ
Niestety mądry Polak po szkodzie. Już wiem że zrobiliśmy źle tylko co teraz. Da się im jakoś pomóc?