Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
U mnie znowu zimno i pada i nawet nie mogę dokończyć sprzątania ogrodu .. Pachnące fiołki i u mnie już zaczęły się pokazywać . Kaju to nie prymulki tylko przylaszczki ,kilka kwiatuszków i u mnie kwitnie . Natomiast nadal nic nie robiłam w warzywniku nadal mokro ..
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Jasia mnie wyręczyła i napisała o przylaszczkach. Mam ochotę na zakup jeszcze innych kolorów...
U mnie sucho i słonecznie. Niby prognozują na popołudnie jakąś burzę ale czy będzie - oto jest pytanie Mąż zaproponował, że będzie biegać z konewką więc bez względu na aurę idę podsypywać kwasoluby.
Oczko cieszy się ogromną popularnością - ptaki zlatują się z połowy osiedla a stałego rezydenta ogrodu i szarogęszącego się gospodarza przyłapałam na braniu kąpieli
Tu trochę obrażony za podglądanie
I następni rezydenci ogrodowi - para szpaków, która co roku przylatuje do budki.
Dwa sezony temu dochowała się potomstwa. W zeszłym roku zrezygnowali z lokum i zastanawialiśmy się dlaczego. Okazało się, że kocur sąsiada nic nie robi sobie z wysokościowych wspinaczek i po prostu je wypłoszył. W niedzielę zauważyliśmy go spacerującego po gałęzi w okolicach budki. Na drugi dzień mąż zamontował na pniu taką konstrukcję
Mam nadzieję, że wystarczy...
U mnie sucho i słonecznie. Niby prognozują na popołudnie jakąś burzę ale czy będzie - oto jest pytanie Mąż zaproponował, że będzie biegać z konewką więc bez względu na aurę idę podsypywać kwasoluby.
Oczko cieszy się ogromną popularnością - ptaki zlatują się z połowy osiedla a stałego rezydenta ogrodu i szarogęszącego się gospodarza przyłapałam na braniu kąpieli
Tu trochę obrażony za podglądanie
I następni rezydenci ogrodowi - para szpaków, która co roku przylatuje do budki.
Dwa sezony temu dochowała się potomstwa. W zeszłym roku zrezygnowali z lokum i zastanawialiśmy się dlaczego. Okazało się, że kocur sąsiada nic nie robi sobie z wysokościowych wspinaczek i po prostu je wypłoszył. W niedzielę zauważyliśmy go spacerującego po gałęzi w okolicach budki. Na drugi dzień mąż zamontował na pniu taką konstrukcję
Mam nadzieję, że wystarczy...
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Pomysłowo,chyba się sprawdzi,bo ta lekka konstrukcja z drucików nie utrzyma kota .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
.
U mnie również już urzęduje w powieszonej parę lat temu budce para szlaków. I od razu za oknem jest weselej.
Najpierw, z dwa tygodnie przyleciał na zwiady pan szpak, potem dołączyła do niego jego dziunia...
Ale u mnie nie mają takich luksusików jak jacuzzi.
A na kocią zaporę wystarczy w okół pnia postawić luźno siarkę ogrodzeniową, spiętą razem na końcach, tak aby po dotknięciu przez kota łapką uginała się.
U mnie również już urzęduje w powieszonej parę lat temu budce para szlaków. I od razu za oknem jest weselej.
Najpierw, z dwa tygodnie przyleciał na zwiady pan szpak, potem dołączyła do niego jego dziunia...
Ale u mnie nie mają takich luksusików jak jacuzzi.
A na kocią zaporę wystarczy w okół pnia postawić luźno siarkę ogrodzeniową, spiętą razem na końcach, tak aby po dotknięciu przez kota łapką uginała się.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Ta rodzinka wygląda na rodzinę kosów. Miło gdy się widzi nowe pokolenie. Nawet gdy jest tylko ptasie
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Małgosiu , przepiękne zdjęcia
Zgaduję , miałaś zawodowo z fotografowaniem kontakt ?
Ptaszki na tle niebieskiego nieba zachwycajace !!!!!!
Zgaduję , miałaś zawodowo z fotografowaniem kontakt ?
Ptaszki na tle niebieskiego nieba zachwycajace !!!!!!
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Kos bierze kąpiel w oczku, a rodzina szpaczków z połyskliwymi piórkami będzie miała domek w budce na drzewie. Dobrze, że jest ciepło. Jakoś trzy lata temu spadł w kwietniu śnieg, a one już przyleciały i nie miały co jeść. Słoninę i małe kawałeczki kurczaka kładłam na balkonie, a że to mądrale, to miałam ich całe mnóstwo, ze 40 sztuk. Potem myłam płytki
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Krysiu, pamiętam ten zimny marzec i kwiecień. U mnie było około setki szpaków i przez miesiąc z haczkiem wyjadły chyba 30 kg jabłek. Mąż co jechał do sklepu wracał z siatami a one w mig się rozprawiały z dostawą. Płytki to ja myłam na trzech balkonach bo przez całą zimę towarzystwo skrzydlate całkowicie nimi zawładnęło. Z resztą coraz częściej mam wrażenie, że w ogrodzie jestem postrzegana jako intruz. Pierzaści uważają, że mają do niego większe prawo.
Fotografia to mój konik ale nigdy zawodowo nie działałam w tej dziedzinie. I wolę fotografować przyrodę, ludzi już mniej a najbardziej nie lubię jak na fotografiach pojawiam się ja.
Tadziu, nie mam jak położyć siatki, musiała więc zostać zamocowana. A może postarasz się o "wanienkę" dla ptaszków.
Fotografia to mój konik ale nigdy zawodowo nie działałam w tej dziedzinie. I wolę fotografować przyrodę, ludzi już mniej a najbardziej nie lubię jak na fotografiach pojawiam się ja.
Tadziu, nie mam jak położyć siatki, musiała więc zostać zamocowana. A może postarasz się o "wanienkę" dla ptaszków.
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Tadek jaccuzi nie mają ale solarium im napewno za darmo zaproponowałeś?
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Piękne i duże kępy śnieżników i przylaszczki , u mnie pojawiła się para sójek i chyba wiją gniazdo , ale one są tak płochliwe, że o zdjęciach swoim aparatem mogę zapomnieć
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Konstrukcja super, kotu nic się nie stanie, a ptaszki będą bezpieczne, czasem trzeba poskromić kocią naturę, a jak będzie miło jak znowu oglądać młode.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
To prawda, kot wejdzie na inne drzewo, niekoniecznie musi to być to z budką
Kiedyś mieliśmy na tym świerku taką konstrukcję przeciw kotom
Dalej istnieje ale okazała się niewystarczająca. Teraz są dwie.
Po raz pierwszy u mnie przylaszczka się wysiała i mam niewielką drugą sadzonkę. Trochę rośnie w dziwnym miejscu więc muszę ją przenieść tam gdzie będzie ładniej się prezentować - oczywiście będzie miała otoczenie leśne
W 2012 ta kępka wyglądała tak
Próbowałam znaleźć zdjęcia pokazujące zmiany w ogrodzie. Okazało się, że mało zdjęć robiłam by pokazać większy fragment ogrodu. Na razie znalazłam takie - rok 2015
Te dwa pnie po środku zdjęcia zniknęły.
I obecny widok - z innego miejsca ale widać, że przejaśniało. Pod piłę poszła bardzo brzydka ale jednocześnie mocno zacieniająca ogród tuja. Dziadek jest bardzo zadowolony z tej zmiany - ma więcej światła w pokoju i jednocześnie lepszą widok na ogród.
I jeszcze inne ujęcie -
Dzięki tej kosmetyce róża pnąca doczekała się też ładniejszej ekspozycji i większej ilości słońca a hortensje będą też ładniej się prezentowały.
Kiedyś mieliśmy na tym świerku taką konstrukcję przeciw kotom
Dalej istnieje ale okazała się niewystarczająca. Teraz są dwie.
Po raz pierwszy u mnie przylaszczka się wysiała i mam niewielką drugą sadzonkę. Trochę rośnie w dziwnym miejscu więc muszę ją przenieść tam gdzie będzie ładniej się prezentować - oczywiście będzie miała otoczenie leśne
W 2012 ta kępka wyglądała tak
Próbowałam znaleźć zdjęcia pokazujące zmiany w ogrodzie. Okazało się, że mało zdjęć robiłam by pokazać większy fragment ogrodu. Na razie znalazłam takie - rok 2015
Te dwa pnie po środku zdjęcia zniknęły.
I obecny widok - z innego miejsca ale widać, że przejaśniało. Pod piłę poszła bardzo brzydka ale jednocześnie mocno zacieniająca ogród tuja. Dziadek jest bardzo zadowolony z tej zmiany - ma więcej światła w pokoju i jednocześnie lepszą widok na ogród.
I jeszcze inne ujęcie -
Dzięki tej kosmetyce róża pnąca doczekała się też ładniejszej ekspozycji i większej ilości słońca a hortensje będą też ładniej się prezentowały.
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Mi się podoba. A ten żółty iglak to cyprysik ?
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Tak. Myślę, że jeszcze zyskał na urodzie gdy zabrakło brzydkiego tła w postaci tamtej tui.
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Ten solar to nie jest na cyprysiku? Zdrowy rozum tak mówi, ale zdjęcie pokazuje jakby był zamontowany na czubku drzewa
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty