Szalone szuwary:)
Re: Szalone szuwary:)
Aniu ja widzę natomiast ,że te co były ubiegłego roku bardziej brązowe w tym mają odcień jaśniejszy, tylko tak muśnięte są brązem:)
Edytkoja co roku rozmnażam sama jeżówki. Tej wiosny wysiałam i dzieliłam się sadzonkami.U Igi naszej jedna z sadzonek ma pączek i czekamy czy faktycznie powtórzy cechy mateczne bo powinna być żółta:) U mnie trochę zakwitło młodzieży czyli sadzonek z ubiegłego roku ale są same różowe i białe.Ale ubiegłorocznych nie pamiętam czy faktycznie siałam różowe czy już jakiś inny kolor:)
Edytkoja co roku rozmnażam sama jeżówki. Tej wiosny wysiałam i dzieliłam się sadzonkami.U Igi naszej jedna z sadzonek ma pączek i czekamy czy faktycznie powtórzy cechy mateczne bo powinna być żółta:) U mnie trochę zakwitło młodzieży czyli sadzonek z ubiegłego roku ale są same różowe i białe.Ale ubiegłorocznych nie pamiętam czy faktycznie siałam różowe czy już jakiś inny kolor:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, werbena kwitnie pięknie. Podobno na zimę trzeba ja ściąć, wykopać i przetrzymać w doniczce, w domu. Czy tak?
Żółta jeżówka ma dwa pąki, ale nie wiadomo, czy się rozwiną i pokażą kolor. Jakby stoją w miejscu i dalej się nie rozwijają.
A Ty masz jakiej nowe fotki z nad stawu? Pokaż, co tam u Ciebie nowego.
Żółta jeżówka ma dwa pąki, ale nie wiadomo, czy się rozwiną i pokażą kolor. Jakby stoją w miejscu i dalej się nie rozwijają.
A Ty masz jakiej nowe fotki z nad stawu? Pokaż, co tam u Ciebie nowego.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Szalone szuwary:)
Moje żółte jeżówki od ciebie i moje co posiałam ą jeszcze w doniczkach bo była straszna susza i w suchy piach nie chciałam ich sadzić aby ich nie stracić ..Teraz trochę popadało to zacznę wszystko przenosić na rabaty aby dobrze się ukorzeniły przed zimą . Moja werbena rośnie w doniczkach a na zimę przycinam i wnoszę do piwnicy a na wiosnę miałam kilka samosiejek, które też już kwitną .. Inne werbeny ładnie zimują w gruncie .. .
Re: Szalone szuwary:)
Olu ależ pięknie u Ciebie. Już dawno nie zaglądałam na Twoje hektary i nie widać aby susza narobiła "bałaganu"- masz ładny nachyłek i rudbekie tez pięknie się prezentują, czyściutko, kolorowo...Pięknie.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Szalone szuwary:)
Olu , moje jeżówki od Ciebie rosną w docelowym miejscu. W tym roku na pewno nie zakwitną, ale za rok będę obserwować , czy powtórzą cechy mateczne - pośród żółtych powinna być jedna czerwona. W zeszłym roku siałam mix kolorów , a wszystkie są lila-róż
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Szalone szuwary:)
Gdzieś czytałam ,że one rzadko powtarzają kolory mateczne , moje z siewu wszystkie różowe i białe
Re: Szalone szuwary:)
Dziewczyny moje,dziękuję za odwiedziny..i pochwały.Cieszę się,że Wam się podoba.Wstawię za chwilę zdjęcia , byłam nad stawem chyba dwa tygodnie temu mam sporo fotek.U mnie już też jesień ale kolorowo jest nadal.
Tadziu co do naszej rozmowy na temat suszonej pigwy.Ja co mam czy pigwę czy pigwowca talarkuję jak na mizerię wraz ze skórką.Owoce są twarde trzeba uważać na palce:)Suszę takie plasterki.Pod skórką jest najwięcej wit.C.
Do herbatki wystarczą dwa-3 malutkie plasterki, jeżeli używam do herbatki. A robię mieszaną herbatkę z róży, pigwy,suszone porzeczki,poziomek:)Smakuje wybornie:)
Tadziu co do naszej rozmowy na temat suszonej pigwy.Ja co mam czy pigwę czy pigwowca talarkuję jak na mizerię wraz ze skórką.Owoce są twarde trzeba uważać na palce:)Suszę takie plasterki.Pod skórką jest najwięcej wit.C.
Do herbatki wystarczą dwa-3 malutkie plasterki, jeżeli używam do herbatki. A robię mieszaną herbatkę z róży, pigwy,suszone porzeczki,poziomek:)Smakuje wybornie:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Najpierw wstawię zdjęcia werbeny patagońskiej.Spójrzcie jaka różnica między samosiejką a tą którą wysiałam. Na pierwszym zdjęciu, są wysiane w tym roku i są tak bardzo wydłużone....na zdjęciach może za dokładnie nie widać ale różnica jest duża. Ciekawa jestem czy to dwie różne odmiany.Nasionka tej wysianej były kupione. Samosiejka to pozostałość po ubiegłorocznej sadzonce.
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
A oto kolejne zdjęcia ale to z 5.09:)
- Załączniki
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu , całe szczęście że nie miałaś upałów
Re: Szalone szuwary:)
Halinko były upały, były i to solidne, ale tam też są podłączone linie kroplujące:) Jest obok jezioro myślę, że też więcej wilgoci w powietrzu.
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
A teraz wstawię fotki kilku moich nowości:)Nie wiem czy kłosowce przetrwają zimę...... w jednych źródłach piszą, że jednoroczne w innych, że wieloletnie:)
W tym tygodniu przybyło mi sporo roślinek. W sobotę kupiłam na Targach Ogrodniczych w Gdańsku:jasieniec, szałwię muszkatołową, ostrogowiec czerwony, zatrwian szerokolistny i mikołajek alpejski:)Bardzo się cieszę.Jeszcze nie posadzone.
W tym tygodniu przybyło mi sporo roślinek. W sobotę kupiłam na Targach Ogrodniczych w Gdańsku:jasieniec, szałwię muszkatołową, ostrogowiec czerwony, zatrwian szerokolistny i mikołajek alpejski:)Bardzo się cieszę.Jeszcze nie posadzone.
- Załączniki
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu, piękne masz roślinki i ten ogród taki naturalistyczny. Fajnie, że jest woda w pobliżu. Byłam ostatnio w górach i rzeki powysychały, ogrodów nie podlewają, bo nie ma wody na bieżące potrzeby domowe.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Szalone szuwary:)
Piękne kłosowce ja mam tylko liliowy który zimuje i ładne się rozsiewa .. Jak będą z nich siewki to się piszę .. Takich nachyłków to nawet nie widziałam że istnieją ,piękne kolory..
Re: Szalone szuwary:)
Krysiu, to duży plus, że woda w pobliżu, bo mimo, że nie podlewam to jednak powietrze jest wilgotniejsze.
Janeczko to są takie rarytaski, dopiero co pokazują kwiatuszki. Takie moje nowości wyszukane.:)Jeżeli tylko się utrzymają na pewno się podzielę:)
Janeczko to są takie rarytaski, dopiero co pokazują kwiatuszki. Takie moje nowości wyszukane.:)Jeżeli tylko się utrzymają na pewno się podzielę:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)