Szalone szuwary:)
Re: Szalone szuwary:)
.
Olu, to są pomidorki koktajlowe?
A co ze skórką? Obdzierasz je ze skórki?
Ja skórki pomidora nie jem. Mam uraz od czasu jak ponad dwadzieścia lat temu przykleiła mi się skórka do żołądka, do dzisiaj pamiętam tą przypadłość. Od tego czasu każdorazowo parzę każdy pomidor przeznaczony do bezpośredniego zjedzenia.
Pamiętam jak miałem problem z pomidorkami koktajlowymi... ni jak nie szło ich obierać. Za małe i za duża ilość. W końcu przetarłem je przez sito i dodałem do zupy.
Olu, to są pomidorki koktajlowe?
A co ze skórką? Obdzierasz je ze skórki?
Ja skórki pomidora nie jem. Mam uraz od czasu jak ponad dwadzieścia lat temu przykleiła mi się skórka do żołądka, do dzisiaj pamiętam tą przypadłość. Od tego czasu każdorazowo parzę każdy pomidor przeznaczony do bezpośredniego zjedzenia.
Pamiętam jak miałem problem z pomidorkami koktajlowymi... ni jak nie szło ich obierać. Za małe i za duża ilość. W końcu przetarłem je przez sito i dodałem do zupy.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Szalone szuwary:)
Tadziu miałam taką samą przypadłość z małymi koktajlowymi.Zjadając je myślałam tylko by nic mi nie było.......jak mam ich dużo to też je przecieram ale kiedy zjadam na surowo to skórki nie zdejmuję, bo to jak z motyką na słońce:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 186
- Rejestracja: 2011-06-01, 17:05
Re: Szalone szuwary:)
Nie straszcie mnie z tymi pomidorkami bo mój synek je prosto z krzaczka piękny kolor malwy, lilie zresztą też, rzadko się spotyka białą chociaż ja akurat jedną mam
A czy ten ślaz to rosnie tez dziko? Dziś na wałach widziałam bardzo podobne kwiatki. Było ich bardzo dużo. Niestety nie zrobiłam sobie bukietu
A czy ten ślaz to rosnie tez dziko? Dziś na wałach widziałam bardzo podobne kwiatki. Było ich bardzo dużo. Niestety nie zrobiłam sobie bukietu
Re: Szalone szuwary:)
Agatko no jedzenie pomidorów ze skórką przez małe dzieci,może zakończyć się bólem żołądka, pewnie szybciej niż u dorosłych.Bo dzieciaczki mniej dokładniej gryzą:(
A co do ślazu/ślazownika masz rację,,,rośnie bardzo podobny ale to dziki ślaz,to nie ten sam:)
A co do ślazu/ślazownika masz rację,,,rośnie bardzo podobny ale to dziki ślaz,to nie ten sam:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, nieważne czy nazywa się ślaz, czy ślazownik. Jest po prostu śliczny. Pooglądałam sobie zdjęcia, bardzo mi się podoba.
Powojnika tanguckiego siałam dość późno. Mam trzy sadzonki w doniczkach, ale nie kwitną.
Powojnika tanguckiego siałam dość późno. Mam trzy sadzonki w doniczkach, ale nie kwitną.
Re: Szalone szuwary:)
Iguś dziś udało mi się zrobić zdjęcie białego ślazu.Zakwitły pozostałe gałązki. Zdjęcia nie są zbyt wyraźne ale robiłam telefonem bo w aparacie rozładowały mi się baterie:(
Ogród tonie w kwiatach, jest kolorowo i ....radośnie, bo każdy kwiatuszek mnie raduje.
Dziś popracowałam sporo.Usuwałam darń ze ścieżek, która wrosła się w żwirek i włókninę. Zrobiłam tylko kawałek ale szło bardzo opornie....ale pomaleńku do przodu:)
Ogród tonie w kwiatach, jest kolorowo i ....radośnie, bo każdy kwiatuszek mnie raduje.
Dziś popracowałam sporo.Usuwałam darń ze ścieżek, która wrosła się w żwirek i włókninę. Zrobiłam tylko kawałek ale szło bardzo opornie....ale pomaleńku do przodu:)
- Załączniki
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olka, pięknie Ci to rośnie. U Ciebie może nie było tak upalnie, bo u nas 35 stopni i robić to się NIC nie chce.
Piękne te dzielżany
Piękne te dzielżany
-
- Lubi podyskutować
- Posty: 186
- Rejestracja: 2011-06-01, 17:05
Re: Szalone szuwary:)
Lubie do ciebie zagladac bo tak masz kolorowo nad tym stawem. Wyobrazam sobie wtedy jakby moj tak wyglądał ale jak narazie to kosze dookoła trawe. Ale mam taki plan zw wszystkie nadwyżki kwiatów w przyszłości będę wlasnie sądzić przy stawie
Re: Szalone szuwary:)
Ślicznie Ci kwitnie już dzielżan. U mnie ma dopiero małe pączki.
Malwa na balkonie też piękna. Wogóle wszystko na piątkę z plusem.
Malwa na balkonie też piękna. Wogóle wszystko na piątkę z plusem.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, cudownie nad stawem. Piękne masz rośliny i ładnie kwitną. Dzielżan śliczny. Mój-Twój jest jeszcze niewielki, znaczy nie rozrośnięty, ale wysoki na metr i ma przepiękne kwiaty. Nie wiedziałam, że to taka świetna roślina. Teraz chcę, żeby się rozrósł w wielką kępę. Biały ślaz też bardzo mi się podoba.
Narobiłaś się przy czyszczeniu ścieżki. Ja dziś też popracowałam, ale o tym to już napiszę u siebie.
Narobiłaś się przy czyszczeniu ścieżki. Ja dziś też popracowałam, ale o tym to już napiszę u siebie.
Re: Szalone szuwary:)
Krysiu,Agatko,Danusiu Iguś dziękuję za pochwały:)
Danusiu u mnie wczoraj nie było upału a dziś od popołudnia zaczęło padać:)Może nad stawem też bo było już bardzo sucho:)
Iguś no dziś czuję w kolanach i biodrach czyszczenie ścieżki, ha ha:)ale co tam.....zrobiłam 1/3 jednej strony :)przy kolejnym podejściu zrobię więcej.Dzielżan to super bylina, moje chciejstwo to taki w kolorze wiśniowo-buraczkowym. Chyba mam jeszcze małą sadzonkę od naszej Janeczki ale nie jestem pewna czy to dzielżan.
Danusiu u mnie wczoraj nie było upału a dziś od popołudnia zaczęło padać:)Może nad stawem też bo było już bardzo sucho:)
Iguś no dziś czuję w kolanach i biodrach czyszczenie ścieżki, ha ha:)ale co tam.....zrobiłam 1/3 jednej strony :)przy kolejnym podejściu zrobię więcej.Dzielżan to super bylina, moje chciejstwo to taki w kolorze wiśniowo-buraczkowym. Chyba mam jeszcze małą sadzonkę od naszej Janeczki ale nie jestem pewna czy to dzielżan.
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu oszczędzaj się trochę , zdrowia Ci nikt nie zwróci
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, cudnie ci kwitnie na tym stawem!!!!
Re: Szalone szuwary:)
Halinko,wiesz jak to jest z takim bólem, przy robocie w ogrodzie.....ha ha.....no boli ale to jedyny relax dla mnie , nie mam innej odskoczni od codziennej szarości.
Joasiu dziękuję za miłe słowa to zawsze pokrzepiające,że to co tworzę też podoba się innym:)
Dziewczęta moje i chłopcy też, proszę podpowiedzcie mi .....chcę zabrać z balkonu dużą lawendę i dostałam kilka małych .Chcę ją przesadzić nad staw.Mam jedno zbocze piaszczyste suche...jak myślicie? dobrze jej tam będzie? czy nasypać jakiegoś drenażu , lepszej ziemi, może kompostu? nie mam doświadczenia z lawendą mimo, że to moja ulubiona....cha cha jedna z tysiąca ulubionych:):):):)
Joasiu dziękuję za miłe słowa to zawsze pokrzepiające,że to co tworzę też podoba się innym:)
Dziewczęta moje i chłopcy też, proszę podpowiedzcie mi .....chcę zabrać z balkonu dużą lawendę i dostałam kilka małych .Chcę ją przesadzić nad staw.Mam jedno zbocze piaszczyste suche...jak myślicie? dobrze jej tam będzie? czy nasypać jakiegoś drenażu , lepszej ziemi, może kompostu? nie mam doświadczenia z lawendą mimo, że to moja ulubiona....cha cha jedna z tysiąca ulubionych:):):):)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)