Szalone szuwary:)
Re: Szalone szuwary:)
Świetna wiadomość Oleńko, cieszę się razem z Tobą, super.
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, tylko nie dorwij sie do roboty ogrodowej jak "głupi do piwa" bo narobisz swobie problemów a zdrowie naważniejsze. W drodze też pomaluku i ostrożnie niech Cię euforia i radość nie zachęca do naciskania gazu do dechy, nie znasz samochodu i jemu tez pozwól się poznać.
A tak wogóle to fajnie,ze wolny dzien spędzisz tak jak sobie wymarzyłaś.
Usmiechu i radości Ci życzę
A tak wogóle to fajnie,ze wolny dzien spędzisz tak jak sobie wymarzyłaś.
Usmiechu i radości Ci życzę
Re: Szalone szuwary:)
Olu i okazuje się, że miłość do roślin sprawia więcej przyjemności Gratuluję autka
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Szalone szuwary:)
Cieszę się Olu razem z Tobą, wiem co to znaczy widzieć swoje rośliny raz na tydzień, albo rzadziej, też tak miałam.
Ale martwi mnie, że nic nie piszesz o orlikach, pewnie nie dotarły Wysłałam priorytetem, żeby było szybciej i to był błąd, trzeba było poleconym. A swoją drogą, to smutne, że nie można ufać poczcie. Jak nie masz potwierdzenia nadania, to przesyłka ginie No nic, wyślę Ci jeszcze raz
Ale martwi mnie, że nic nie piszesz o orlikach, pewnie nie dotarły Wysłałam priorytetem, żeby było szybciej i to był błąd, trzeba było poleconym. A swoją drogą, to smutne, że nie można ufać poczcie. Jak nie masz potwierdzenia nadania, to przesyłka ginie No nic, wyślę Ci jeszcze raz
Re: Szalone szuwary:)
Iguś, myślę,że jakoś sobie poradzę chociaż mam małego stresa..ha ha:)
Danusiu, Krysiu dziękuję też Wam za miłe słowa.
Marysiu sama już się upominam by się nie dorwać do roboty jak szalona.....muszę pomału nie wszystko naraz, nawet nie mam pojęcia od czego tam zacznę.....ha ...ha usiądę najpierw i nacieszę moje serducho:)A autkiem nigdy nie jeździłam szybko ....nawet mogą mnie strąbić:)
Agnieszko ja w moim ogródzie nie byłam kilka tygodni eh a,,orliki nie doszły:(codziennie zaglądam do skrzynki nie ma aviza, ale od Igi ostatnio też szły chyba przez Rosję:(
Danusiu, Krysiu dziękuję też Wam za miłe słowa.
Marysiu sama już się upominam by się nie dorwać do roboty jak szalona.....muszę pomału nie wszystko naraz, nawet nie mam pojęcia od czego tam zacznę.....ha ...ha usiądę najpierw i nacieszę moje serducho:)A autkiem nigdy nie jeździłam szybko ....nawet mogą mnie strąbić:)
Agnieszko ja w moim ogródzie nie byłam kilka tygodni eh a,,orliki nie doszły:(codziennie zaglądam do skrzynki nie ma aviza, ale od Igi ostatnio też szły chyba przez Rosję:(
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Szalone szuwary:)
Poczekamy jeszcze troszkę, a jak nie dojdą to wyślę następne
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Szalone szuwary:)
Olu! napisałam długaśny post i zniknął.Oswajam się dopiero z laptopem.Tak więc chociaż 2 słowa.Dla mnie to Ty jesteś jeszcze jedną siłaczką z tego forum,może nawet większą niż inni( z uznaniem dla innych ).
Podziwiam Twój talent(malujesz pięknie ),wiedzę ,pracowitość i samozaparcie.Cieszę się z innymi ,że masz autko ,co ułatwi Ci trochę realizowanie Twoich marzeń.Werbena patagońska zachwyciła również mnie,życzę Ci wszystkiego co najlepsze,bo w 100 % na to zasługujesz
Podziwiam Twój talent(malujesz pięknie ),wiedzę ,pracowitość i samozaparcie.Cieszę się z innymi ,że masz autko ,co ułatwi Ci trochę realizowanie Twoich marzeń.Werbena patagońska zachwyciła również mnie,życzę Ci wszystkiego co najlepsze,bo w 100 % na to zasługujesz
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Szalone szuwary:)
Gosiu aż się zarumieniłam czytając Twój wpis. Dziękuję za miłe słowa. Znam uczucie kiedy się tęskni za ludźmi, za zwierzęciem,,,,ale teraz kiedy od wielu tygodni nie jestem nad stawem to po prostu tęsknie ....nawet za tymi wielkimi chwastami z którymi tam się muszę uporać:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu , tak jak napisała Iga jazdy samochodem nie zapomina się , tym bardziej że minęło tylko 4 lata od kiedy nie siedziałaś za kierownicą , wreszcie będziesz częściej gościć na działce i robić to co kochasz .
Re: Szalone szuwary:)
Olu super wiadomość z tym autem. Dla pocieszenia mogę Ci powiedzieć, że ja nie jeździłam 7lat w roli kierowcy a teraz byłam zmuszona bo znalazłam pracę na obrzeżach miasta i nie ma innej opcji żeby się tam dostać. Bałam się strasznie, że wszystko zapomniałam ale nie jest tak źle. Co prawda mam opracowane dwie trasy: dom-praca, praca-dom, ale zawsze to jakiś postęp:) W najbliższej przyszłości mam zaplanowany wyjazd do sklepu na zakupy ale muszę jeszcze przemyśleć trasę hihihi. Najważniejsze żeby mieć CEL, a Ty Olu ten cel posiadasz:)
Czekamy na zdjęcia w wypadu na działkę:)
Czekamy na zdjęcia w wypadu na działkę:)
Re: Szalone szuwary:)
Brawo Dziewczyny,jestem pełna podziwu ja mam kłopoty z prowadzeniem taczki
Re: Szalone szuwary:)
Taczką o jednym kole źle się prowadzi , a samochód ma cztery kołammmm5 pisze:Brawo Dziewczyny,jestem pełna podziwu ja mam kłopoty z prowadzeniem taczki
Re: Szalone szuwary:)
Moja ma dwa a i tak żle wchodzi w zakręty
Re: Szalone szuwary:)
Trzeba wziąć zakręt większym łukiem , wiesz że też mam takąmmmm5 pisze:Moja ma dwa a i tak żle wchodzi w zakręty
Re: Szalone szuwary:)
Gosiu ja mam też zaplanowaną trasę, mam zamiar jechać o świcie jak nie będzie wielkiego ruchu:)Auto małe jest(MATIZ) ale ja ciesze się,że to małe auto łatwiej parkować ha ha......
Marysiu, Danusiu ja z taczką tez sobie nie radzę jakoś mi się na boki przechyla i nie jeden raz wywaliłam wszystko za nim dojechałam do kompostownika:)
Przydałby mi się taki wózek, taki gospodarczy na czterech kółkach:)
Marysiu, Danusiu ja z taczką tez sobie nie radzę jakoś mi się na boki przechyla i nie jeden raz wywaliłam wszystko za nim dojechałam do kompostownika:)
Przydałby mi się taki wózek, taki gospodarczy na czterech kółkach:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)