Storczykowo
Bardzo dziękuję Gosiu za tak miłe słowa - staram się jak mogę choć niekiedy brak słoneczka powoduje, że zdjęcia robią się nijakie - np.takie jak te, które teraz zamieszczę
Kwitniemy sobie...
Maleństwo kupione w Praktikerze na wyprzedaży, umieszczone jest w kuflu do piwa więc od razu można porównać jego wielkość
Zakwitła kolejna hybryda, nazywam ją equestrisowatą, gdyż kwiaty lekko przypominają equestrisa ?
Jeszcze kilka ujęć białej hybrydy
I kilka drapieżnych zdjęć przyszłej pięknotki (Paphiopedilum maudiae vinicolor)
Takilankaa to paphiopedilum jest akurat chętne do kwitnienia ale ma takie jedno, które przyrasta w rozety i ani myśli pokazać kwiatucha, i tak już od roku Może Twój po prostu zastanawia się czy warto kwitnąć, jeśli chodzi o tego mojego drugiego to jakiś typowy złośliwiec Mam jeszcze dwa inne - zobaczymy na kogo się zapatrzą...
Kwitniemy sobie...
Maleństwo kupione w Praktikerze na wyprzedaży, umieszczone jest w kuflu do piwa więc od razu można porównać jego wielkość
Zakwitła kolejna hybryda, nazywam ją equestrisowatą, gdyż kwiaty lekko przypominają equestrisa ?
Jeszcze kilka ujęć białej hybrydy
I kilka drapieżnych zdjęć przyszłej pięknotki (Paphiopedilum maudiae vinicolor)
Takilankaa to paphiopedilum jest akurat chętne do kwitnienia ale ma takie jedno, które przyrasta w rozety i ani myśli pokazać kwiatucha, i tak już od roku Może Twój po prostu zastanawia się czy warto kwitnąć, jeśli chodzi o tego mojego drugiego to jakiś typowy złośliwiec Mam jeszcze dwa inne - zobaczymy na kogo się zapatrzą...
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Merghen pięknie kwitną twoje kwiatuszki, a ta hybryda w kuflu do piwa po prostu jest świetna. Co do mojego Paphiopedilum to wydaje mi się, że z kwitnieniem chce jeszcze poczekać. Zauważyłam zawiązkę nowej rozety i dwa nowe korzonki, więc coś się z nim dzieje pozytywnego. Podejrzewam, że nie chce kwitnąć przez podróż w mrozie jaką przeszedł. Niestety sprzedawca od którego go kupiłam był nieodpowiedzialny i wysłał kwiaty średnio zabezpieczone przed zimnem w ponad dziesięciostopniowy mróz. Na całe szczęście ani sobotkowi, ani dwóm pozostałym storczykom nic się nie stało. Po rozetach widać, że kwitł tylko raz, więc jest szansa, że zakwitnie. Poczekamy zobaczymy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Halinko, talibankaa
Coś rozwinęło pączki, coś zostało dokupione więc wklejam zdjęcia choć to już jakiś czas temu się zaczęło
Portret Paphiopedilum maudiae vinicolor
A tutaj na świeżym powietrzu
.
.
.
Kiedyś kupiłam na allegro phalaenopsisy po kwitnieniu, jak się okazało, z powodu mojej nieuwagi musiałam niektóre reanimować. Z pięciu zakupionych sztuk ocalały 4 i w sumie wszystkie już kwitły. Ten ostatni długo zastanawiał się czy pokazać buźkę choć jeśli chodzi o kondycję najmniej ucierpiał. Teraz się nie dziwię. Dla mnie to cudo, zdjęcia nie oddają całkowicie jego piękna gdyż na nich jest żółciutki a w rzeczywistości zielony z lekką nutką żółtego. I do tego jest woskowy :tan :tan A oto on:
Najpierw rozwijający się pączek
.
I już rozwinięty
.
.
.
.
..........................................
Na żadnym ze zdjęć nie ma rzeczywistego koloru. Mam nadzieję, że jak rozkwitną wszystkie pąki i będzie lepsze oświetlenie i tło to postaram się spróbować uchwycić na zdjęciu jego cudny kolorek.
A teraz moja nowość. Pojechałam do LM tylko kupić kosiarkę i prezent dla bratowej na rocznicę a wyszłam z taką pachnącą pięknością Oncidium Mieke von Holm
.
......................................
Tutaj razem z Paphiopedilum maudiae vinicolor
.
Oraz skończone moje okno storczykowe - wszystkie kosze powieszone i postawione i już pełne
.
Coś rozwinęło pączki, coś zostało dokupione więc wklejam zdjęcia choć to już jakiś czas temu się zaczęło
Portret Paphiopedilum maudiae vinicolor
A tutaj na świeżym powietrzu
.
.
.
Kiedyś kupiłam na allegro phalaenopsisy po kwitnieniu, jak się okazało, z powodu mojej nieuwagi musiałam niektóre reanimować. Z pięciu zakupionych sztuk ocalały 4 i w sumie wszystkie już kwitły. Ten ostatni długo zastanawiał się czy pokazać buźkę choć jeśli chodzi o kondycję najmniej ucierpiał. Teraz się nie dziwię. Dla mnie to cudo, zdjęcia nie oddają całkowicie jego piękna gdyż na nich jest żółciutki a w rzeczywistości zielony z lekką nutką żółtego. I do tego jest woskowy :tan :tan A oto on:
Najpierw rozwijający się pączek
.
I już rozwinięty
.
.
.
.
..........................................
Na żadnym ze zdjęć nie ma rzeczywistego koloru. Mam nadzieję, że jak rozkwitną wszystkie pąki i będzie lepsze oświetlenie i tło to postaram się spróbować uchwycić na zdjęciu jego cudny kolorek.
A teraz moja nowość. Pojechałam do LM tylko kupić kosiarkę i prezent dla bratowej na rocznicę a wyszłam z taką pachnącą pięknością Oncidium Mieke von Holm
.
......................................
Tutaj razem z Paphiopedilum maudiae vinicolor
.
Oraz skończone moje okno storczykowe - wszystkie kosze powieszone i postawione i już pełne
.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Przepiękne zarówno kwiaty jak i storczykowe okno. Paphiopedilum przecudne, moj niestety nie chce kwitnąć, chociaż ostatnio zaczął wypuszczać nowego listka więc może coś z niego będzie.
Czasami kupując kota w worku może się okazać że wyrośnie z niego coś pięknego. Ja aktualnie czekam na kwitnienie takiej niespodzianki.
Pozdrawiam
Czasami kupując kota w worku może się okazać że wyrośnie z niego coś pięknego. Ja aktualnie czekam na kwitnienie takiej niespodzianki.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod adresem okna Widać,że pomysł przypadł do gustu nie tylko Wam, mnie ale i kwiatom bo pięknie rozkwitają
Oto kilka kwitnień, pokazywanych wcześniej ale obecnie rozkwitnięte są wszystkie pączki
.
.
Ostatni zakwitł a przedłużeniu pędu.
A to moja pachnąca semimianiaturka hybryda - każdy kwiat jest inny
.
.
I jej dwa kiełki
Pokażę Wam też jedną z moich nowości - zakochałam się w storczykach tzw. jubilerskich więc dołączył do mnie kolejny Macodes petola
Na początek cała misa "diamencików"
I zbliżenia - najpierw najnowszy
.
Ludisia 'Jade velvet'
Ludisia 'Red velvet'
Moje uzależnienie znalazło ujście możliwości uratowania takich dwóch maleństw
.
.
A taki dostała moja przyjaciółka
.
I jeszcze dwie nowości z ubiegłego tygodnia, ogarnął mnie amok zakupowy ale pomału wytracam prędkość.
.
Brassavola jest już w nowym domku, koszyczku ze spagnum. Przy moich częstych wyjazdach łatwiej jest mi utrzymać odpowiednią wilgotność. Jeśli dokończę odchidarium to być może z powrotem wróci na podkładkę.
Oto kilka kwitnień, pokazywanych wcześniej ale obecnie rozkwitnięte są wszystkie pączki
.
.
Ostatni zakwitł a przedłużeniu pędu.
A to moja pachnąca semimianiaturka hybryda - każdy kwiat jest inny
.
.
I jej dwa kiełki
Pokażę Wam też jedną z moich nowości - zakochałam się w storczykach tzw. jubilerskich więc dołączył do mnie kolejny Macodes petola
Na początek cała misa "diamencików"
I zbliżenia - najpierw najnowszy
.
Ludisia 'Jade velvet'
Ludisia 'Red velvet'
Moje uzależnienie znalazło ujście możliwości uratowania takich dwóch maleństw
.
.
A taki dostała moja przyjaciółka
.
I jeszcze dwie nowości z ubiegłego tygodnia, ogarnął mnie amok zakupowy ale pomału wytracam prędkość.
.
Brassavola jest już w nowym domku, koszyczku ze spagnum. Przy moich częstych wyjazdach łatwiej jest mi utrzymać odpowiednią wilgotność. Jeśli dokończę odchidarium to być może z powrotem wróci na podkładkę.
Dziękuję Eluda
Jak weszłam do wątku to się przeraziłam ile pajęczyn i kurzu tu się nazbierało A tyle się działo przez ten okres. Postaram się to pokazać poprzez zdjęcia
W między czasie do mojej kolekcji dołączył phalaenopsis MiniMark oraz oncidium Miekke won Holm - razem
i osobno
Teraz phal.MM kwitnie na przedłużeniu pędu
Zapączkowało i zakwitło dendrobium Stardust "Chiyomi"
listki są brzydkie po oprysku na przędziorka
ale widzę następne pączki więc jeszcze się nacieszę kwiatami.
Zakwitł i przekwitł też mój kameleon - przy zakupie był bordowy w biało-zielone ciapki, teraz już jego drugie kwitnienie pozostaje bez zmian
Podobnie już skończyło się kwitnienie innej hybrydki phalaenopsis - tym razem miniaturki, kupionej do ranimacji bez kwiatuszków więc jej kwiatuszki były dla mnie niespodzianką
Doczekałam się również kwitnienia innego maluszka - całość roślinki nie przekracza 15 cm wraz z doniczką a kwiat najlepiej oglądać przez lupę albo na zdjęciu w dużym makro
To może na razie tyle by nie przeciążać i Was ilością zdjęć i mnie ich wklejaniem Obiecuję,że cdn. wcześniej niż za kilka miesięcy
Jak weszłam do wątku to się przeraziłam ile pajęczyn i kurzu tu się nazbierało A tyle się działo przez ten okres. Postaram się to pokazać poprzez zdjęcia
W między czasie do mojej kolekcji dołączył phalaenopsis MiniMark oraz oncidium Miekke won Holm - razem
i osobno
Teraz phal.MM kwitnie na przedłużeniu pędu
Zapączkowało i zakwitło dendrobium Stardust "Chiyomi"
listki są brzydkie po oprysku na przędziorka
ale widzę następne pączki więc jeszcze się nacieszę kwiatami.
Zakwitł i przekwitł też mój kameleon - przy zakupie był bordowy w biało-zielone ciapki, teraz już jego drugie kwitnienie pozostaje bez zmian
Podobnie już skończyło się kwitnienie innej hybrydki phalaenopsis - tym razem miniaturki, kupionej do ranimacji bez kwiatuszków więc jej kwiatuszki były dla mnie niespodzianką
Doczekałam się również kwitnienia innego maluszka - całość roślinki nie przekracza 15 cm wraz z doniczką a kwiat najlepiej oglądać przez lupę albo na zdjęciu w dużym makro
To może na razie tyle by nie przeciążać i Was ilością zdjęć i mnie ich wklejaniem Obiecuję,że cdn. wcześniej niż za kilka miesięcy
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18