Stary trawnik - jak odnowić

Założenie i pielęgnacja, problemy z utrzymaniem trawnika.
ODPOWIEDZ
yodacki
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2015-07-17, 22:59

Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: yodacki »

Witam,
od niedawna jestem posiadaczem działki rekreacyjnej. Działka ma powierzchnię około 500 m2.
Na działce oprócz altany mam drzewa owocowe (wiśnie, jabłka), krzewy (agrestoporzeczka) oraz kwiaty.
Jednak największą część powierzchni działki, około 450 m2, pokrywa trawa.
Właśnie trawa jest moim największym zmartwieniem.
Trawa jest „zachwarzczona”, rośnie mlecz, jakieś kwiaty samosiejki, są dość duże place pokryte mchem.
Dodatkowo trawa w wielu miejscach jest wydeptana, są miejsca zupełnie gołe, pozbawione trawy.
Trawa jest różnego koloru. Od soczystej zieleni przez wypłowiałą zieleń do koloru żółtawego.
Nie wiem co zrobić aby trawę doprowadzić do porządku by wyglądała ładnie i czysto.
Posiadam również aerator i wertykulator.
Słyszałem różne opinie nt. „rekultywacji trawy”.
Jedni radzili mi przejechać trawnik wertykulatorem a potem aeratorem z najgłębszym ustawieniem igieł aby „wykopać” trawę, zebrać ją i posiać nową.
Inni radzili zastosować środek Roundup i gdy trawa zostanie wypalona, zebrać pozostałość i na wiosnę posiać nową trawę. W tym przypadku mam pewne opory ponieważ obawiam się, że to może również zniszczyć drzewa, krzewy i kwiaty.
Dlatego jako kompletny amator, zwracam się do Was specjalistów o fachową radę co zrobić aby trawa miała piękny zielony kolor, była pozbawiona chwastów.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: Iga51 »

Witaj.
Na początku odradzam zastosowanie Roundupu i likwidację starego trawnika. Uważam, że można go uratować. Jeżeli to się nie uda, będziesz miał czas na takie drastyczne posunięcie wiosną.
Najpierw powinieneś spryskać cały trawnik środkiem na chwasty dwuliścienne ( Sterane lub Mniszek albo Chwastox), jednak pora jest o tyle nieodpowiednia, że nie zdążyłbyś zastosować przed jesienią nawozu azotowego (który w zasadzie kończymy stosować w połowie lipca).
No cóż, nie czekaj, tylko szybko nawieź cały trawnik nawozem azotowym (dokładnie według wskazań producenta lub odrobinę mniejszą dawką - nigdy nie większą). Nie wymieniam nawozu, bo jest ich sporo w sprzedaży (może to być saletra amonowa lub azofoska). Chodzi o szybkie dostarczenie trawnikowi azotu.
Przed nawiezieniem trawnika, skoś go krótko (do 3cm). Po skoszeniu, przeprowadź aerację (z wertykulacją poczekaj do jesieni (lub do przyszłego roku, jeżeli będziesz dosiewał trawę). następnie wygrab trawnik, rozsyp nawóz i obficie podlej przez dwa dni z rzędu. Wiadomo, że i chwasty zaczną rosnąć jeszcze lepiej, ale tym się nie przejmuj. Po ok. 3 dniach od nawożenia, opryskaj cały trawnik środkiem na dwuliścienne (o których pisałam wyżej). Nie szkodzą one trawie, gdyż jest ona jednoliścienna. Uważaj na drzewa i krzewy, żeby ich liści nie opryskać).
Po oprysku nie można kosić trawy przez kilka dni, tak by herbicyd dobrze się wchłonął. Po tygodniu chwasty zaczną żółknąć i martwe zostaną wyparte przez trawę bez konieczności ich wyrywania. Po oprysku nie powinno padać przez 24 godziny. Mniej więcej po 7-8 dniach od oprysku trawę skoś, wygrab ewentualne resztki i zrób dosiewkę w pustych miejscach, a także rozsyp trochę nasiona po całym trawniku (tylko mieszanką uniwersalną, lub gotową dosiewką)
Następnie regularne koszenie co tydzień, aż do jesieni, kiedy musisz zastosować nawóz jesienny (trzeba dostarczyć trawie fosfor i potas na zimę). Jesienne nawożenie trawnika poprawia zimotrwałość i zapewnia lepszy wzrost trawy w kolejnym sezonie.

Wiem, że to sporo pracy, ale warto spróbować ratować trawnik. To i tak mniej pracy, niż zaczynanie wszystkiego od początku.
Jak masz jeszcze pytania, na pewno odpowiemy.
Polecam Ci również lekturę niektórych wątków o podobnych problemach w tym dziale. Dużo już o tym pisaliśmy.
Powodzenia.
yodacki
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2015-07-17, 22:59

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: yodacki »

Witam, jestem niezmiernie wdzięczny za te cenne rady. Myślę, że od poniedziałku zacznę kombinować z trawnikiem wg Twoich rad.
Jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: tadek »

.
Podam linki do lektur, o których wspomniała nasza Iga:

Poradnik ogrodniczy - Pielęgnacja trawnika na wiosnę :arrow:

Rozmowy na forum dotyczące TRAWNIKA :arrow:

Mam dla Ciebie yodacki pocieszające słowa: :zalamany: Chwasty w trawniku zawsze będą, w mniejszej lub większej ilości. Pojawiają się one nawet po założeniu nowego trawnika...

Czytając Wasze wypowiedzi, nie zauważyłem w nich wspomnienia o regularnym podlewaniu.
Jak z tym jest, podlewasz trawnik?
Oprócz regularnego nawożenia jest to też podstawowa sprawa.

A tak przy okazji. Co powiedział byś o MULCZOWANIU trawy?

Cytuję:
Mulczowanie ma na celu odżywianie trawy, a dzięki temu szybszy jej wzrost oraz zabezpieczenie trawnika przed nadmiernym wysuszeniem w lecie. Jednak zabieg ten ma jeszcze wiele innych zalet. Po pierwsze mulczowanie zajmuje mniej czasu niż koszenie ze zbieraniem do kosza - nie trzeba się tak często lub w ogóle zatrzymywać by opróżnić kosz. Po drugie - ograniczamy ilość skoszonej trawy, którą musimy utylizować. Obliczono, że przez rok podczas koszenia trawnika o powierzchni 1000m² pozyskujemy ok. 2 ton ściętej trawy1;. Dlatego kupując kosiarkę warto zastanowić czy nie warta uwagi jest kosiarka z mulczowaniem, dzięki której możemy ściółkować trawę. Mniej odpadów oznacza mniejsze koszty utylizacji.
Czytaj dalej... :arrow:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
yodacki
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2015-07-17, 22:59

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: yodacki »

Witam,
bardzo dziękuje za linki i następne cenne uwagi.
O "mulczowaniu" nie miałem pojęcia. Nawet nie słyszałem o tym.
Dzisiaj niestety okazało się, że mam jeszcze nieproszonych gości między ścianami domku (drewniany). W pierwszej kolejności muszę zidentyfikować dokładnie co to jest i zawołać odpowiednich fachowców.
Dopiero wtedy zabiorę się za trawnik.

Jeszcze raz bardzo dziękuję
Pozdrawiam
Jacek
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: Iga51 »

Witaj Jacku.
Na razie masz ratować trawnik, a trochę pracy przy nim będzie., żebyś jeszcze pod koniec lata i jesienią mógł się cieszyć pięknym trawnikiem. Tak, że o mulczowaniu będziesz miał czas myśleć w przyszłym roku i następnych.
Jak dotychczas, ja się nie brałam za mulczowanie, mam trochę za dużo trawników, a czasem nadmiar skoszonej trawy i tak trzeba wygrabiać. No i trzeba mieć do tego odpowiedzią kosiarkę. Osobiście wolę kosić z koszem i mam od razu czyściutko. U nas skoszoną trawę można zostawiać w workach i przy opróżnianiu pojemników gmina je zabiera. Ale ja daję ją na kompost, lub jako ściółkę pod niektóre drzewa i krzewy.

Jacku, jakich masz gości? Ja mam drewniany dom i miałam już rój pszczół pod podłogą, a między ścianami szerszenie i w innym miejscu osy, nie wspominając o myszkach (ale te zaczynają pojawiać się we wrześniu). A co nawiedziło Twój dom?

Tadziu, o regularnym podlewaniu nie wspominałam, bo to chyba jednak każdy wie. Natomiast jak pada deszcz, to wiadomo, że nie podlewamy.
yodacki
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2015-07-17, 22:59

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: yodacki »

Działkę mamy od około troszkę ponad 3 tygodni. Poprzedni właściciele mówili nam, że 3 lata temu mieli szerszenie. Zawołali "terminatorów" od owadów i był spokój. Kilka dni temu porządkując teren wokół domku zauważyliśmy spory ruch owadów latających koło jednej ze ścian. Na terenie ogródków akurat był "prezes". Poprosiliśmy go o pomoc. Powiedział, że to są dzikie pszczoły i zrobi z nimi porządek. Przyszedł następnego dnia rano około 4.50 i zakleił szpary między deskami zbrojoną taśmą aluminiową. Niestety nic to nie dało. Cwane owady zrobiły sobie dziurę w taśmie.
Przyjrzałem się im trochę uważniej i wydaje mi się, że to są osy nie pszczoły.
Nagrałem krótki film, być może to rozjaśni sytuację.
https://youtu.be/LOAvlZKx1RY

Natomiast wracając do głównego tematu trawnik jest krótko skoszony. Dzisiaj zabieram się za rozłożenie saletry amonowej na trawniku. Jutro jadę po środek chwastobójczy.
To tyle na razie jeśli chodzi o ratowanie trawnika.
Dodając na marginesie. Saletrę mam od szwagra ze wsi, który używa ją dość "często i gęsto". Gdy usłyszał, że chcę to rozrzucić po działce powiedział mi, że mam się przygotować na to że trawa i inne "zielsko" będzie rosło "jak głupie" :-)
Cóż... zobaczymy.

Pozdrawiam
Jacek
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: Iga51 »

Jacku, tylko nie przesadź z tą saletrą. Maksymalna dawka to 1,5 kg na 100m2. Musisz uważać, żeby nie wypalić trawnika. Normalnie, gdybyś zaczął nawozić wiosną, to mógłbyś dawać po 1 kg na 100m2 co miesiąc. Ale jak już wspomniałam teraz możesz dać tylko raz saletrę, więc daj jej między 1,0 a 1,5 kg na 100m2, bo na jesień musisz dać już inny nawóz (jesienny z fosforem i potasem).
W poprzednim poście właśnie o tym pisałam, że i trawa i zielsko ostro ruszy po saletrze i stąd moja rada, żebyś za kilka dni koniecznie opryskał trawnik na dwuliścienne.
I oczywiście nie zapomnij o obfitym podlaniu pa rozsypaniu saletry. Następnego dnia znowu obficie podlej.

Z szerszeniami mieliśmy ogromny kłopot. Ale się ich pozbyliśmy (musieliśmy m.in. kawałek ściany nad oknem rozebrać).
Rój pszczół pomógł nam wyprowadzić pszczelarz, który ma w pobliżu ule.
Z osami sami sobie poradziliśmy. Mąż kupił środek w aerozolu na szerszenie i osy. Sporo napryskał w szparę między deskami (widać było dokładnie gdzie wlatują i wylatują), przez następne dwa dni dodatkowo popryskał i mamy spokój. Zatkanie szpary nic nie da, bo w końcu takie owady jak osy, pszczoły czy szerszenie znajdą sobie inny otwór, albo przegryzą sobie nowy.
U Ciebie nieważne czy to pszczoły, czy osy. Kup środek za osy i szerszenie i gwarantuję Ci, że sam sobie z nimi poradzisz i się gniazda między ścianami pozbędziesz.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w obu kwestiach.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: tadek »

.
Igusiu, Jacku, jak wiecie pszczół czy innych owadów zapylających jest coraz mniej na świecie. Może Jacku nie będziesz musiał podejmować tak drastycznych kroków jak trucie ich? Czy one mocno Tobie przeszkadzają? Jak na razie z tego co napisałeś wnioskuję że nie wiesz do końca co się do Twojego domku wprowadziło. Może te owady nie będą niebezpieczne, i mógł byś z nimi żyć? :niepewny:
Poradnik ogrodniczy:
Na pewno zdajemy sobie sprawę, że bez pszczół oraz innych owadów zapylających, wiele roślin w ogóle by nie istniało. Niestety, w ostatnich latach, liczba naszych skrzydlatych przyjaciół stale spada. Głównie z powodu dość intensywnego stosowania różnorodnych środków chemicznych, paradoksalnie, do ochrony roślin. Takie działanie jednak z czasem może łatwo obrócić się przeciw nam, co pokazują już doświadczenia zdobyte w innych państwach. W niektórych regionach Chin, wytępiono wszystkie owady na roślinach uprawnych, czego skutkiem jest konieczność zapylania roślin przez ludzi, gdyż inaczej nie wydałyby one plonów, a z czasem wyginęły. To co owady robią za darmo, szybko i całkiem naturalnie, ludziom zajmuje mnóstwo czasu i jest niezwykle kłopotliwe oraz kosztowne. Dlatego więc czasem warto zastanowić się nad ogromną rolą, jaką spełniają owady.
Czytaj dalej ... :arrow:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: Iga51 »

Oj Tadziu, chyba nigdy nie miałeś os czy pszczół między ścianami w drewnianym domku i nie wiesz jakie to niebezpieczne, szczególnie dla dzieci, które biegają wokół domu.
Jeżeli to rój hodowlanych pszczół, to da się je wyprowadzić, ale os czy dzikich pszczół inaczej się nie pozbędziesz. Jak są między ścianami, to za jakiś czas będą i w domu. Wiem coś o tym. Chyba jednak nie chciałbyś z nimi żyć.
Trzeba tworzyć w ogrodzie domki dla owadów, to może wtedy ochroni się domy mieszkalne.
yodacki
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2015-07-17, 22:59

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: yodacki »

Witam po małej przerwie, rozłożenie saletry niestety opóźniło się troszkę. Wyszły nieoczekiwane problemy.
Wczoraj jednak ją wreszcie rozłożyłem. Mam za płotem sąsiada, który jest chodzącą pogodynką i mówił żebym nie podlewał bo w nocy będzie ulewa. Zaufałem i nie żałuję. W nocy faktycznie była potężna ulewa. Byłem dzisiaj rano na działce, ziemia jest bardzo mocno mokra.
Z działeczką jestem na razie zmuszony dać sobie spokój, ponieważ jutro wyjeżdżamy na 2 tygodnie.
Bardzo jestem ciekawy jak to będzie wyglądało po naszym powrocie :-)

pozdrawiam
Jacek
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: Iga51 »

Witaj Jacku. Świetnie, że była ulewa. To lepsze, niż najobfitsze podlewanie nawozu.
Za dwa tygodnie trawa i chwasty "pięknie" Ci urosną. Skosisz trawę, następnego dnia opryskasz na dwuliścienne, a po 7-8 dniach po następnym koszeniu zrobisz dosiewkę. Tak jak już pisałam wyżej.
Życzę udanego urlopu.
cis67
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 76
Rejestracja: 2012-03-02, 17:39

Re: Stary trawnik - jak odnowić

Post autor: cis67 »

Witam.
Jaki chcesz uzyskać trawnik na gruncie, którym dysponujesz?
Radziłbym Ci utworzenie tzw. „trawnika naturalnego”.
Trawnik wbrew pozorom, to najtrudniejszy i najdroższy temat w ogrodzie.
Zajmuję się najwyższej klasy trawnikami (pola golfowe) od paru lat, gdzie trawę na tzw. green'ach
koszę codziennie na wysokości 3,7-3,8 mm. To nie pomyłka – milimetra.
Sam swój trawnik zakładałem i pielęgnuję tak – na wyrównanej powierzchni, dałem się wysiać i wyrosnąć wszystkiemu temu, co było w tej ziemi i przyleciało z okolicy, a więc gatunkom endemicznym rosnących w obrębie mojego ogrodu od wieków.
Tak więc rośnie i perz i palusznik i wiechlina roczna „poa anua” , czyli zmory wysokiej klasy trawników, które w przypadku mojego „trawnika” uzupełniają się, gdy występuje susza, lub jeden z gatunków zostanie zaatakowany przez pasożyty. Co więcej, pozwalam się wysiewać mniszkowi, aby pięknie zakwitł wiosną, a latem trochę jego, jak i inne dwuliścienne „redukuję” opryskiem „Chwastoxu Trio”.
Nie mam systemu nawadniającego, trawnik nawożę dwa razy w sezonie nawozem wieloskładnikowym (ostatnie kilka lat to „Hydrocomplex”), koszę raz – dwa razy w tygodniu na ok. 4cm.
Natomiast w przypadku pola golfowego wygląda to tak: cztery cykle nawożenia zbilansowanym azotem, fosforem i potasem, odpowiednio dostosowane zasilanie żelazem, trzy opryski w sezonie preparatem na dwuliścienne (przemiennie trzema preparatami), zwalczanie mechaniczne i chemiczne wiechliny rocznej, palusznika, wertykulacja min. dwa razy w sezonie, kołkowanie z piaskowaniem trawnika (areacja z wyciągnięciem zawartości otworów) dwa, trzy razy w sezonie,
i hektolitry wody – w przypadku pola, na którym pracuję, to 100 metrów sześciennych na cykl.
Jeżeli więc nie chcesz mieć dużo roboty i problemów, to skorzystaj z rady tzw. greenkeep'era :-D

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ