Spacer po łąkach...
Ah już niedługo znowu będzie można spacerować wśród traw.
A relacji z zimowych spacerków nie było?
A relacji z zimowych spacerków nie było?
=>Moje Pole<=-Wiola
Pozwolę sobie odświeżyć temat
Poleciałem dzisiaj z pieskiem wzdłuż rzeki , lizłem tak sobie lizłem , aż dotarłem do mostu . Pomyślałem , że pójdę dalej drogą .[która biegnie przez ten most]Idę dalej , idę , idę patrzę -rozdroże . Ale to wyglądało jak totalna wiocha , dwa domki , polna droga i w ogóle ...Myślałem , że się zgubiłem . na szczęście dalej była "główna wiejska droga ." Poleciałem nią prosto do domu-śpieszyłem się , bo trochę głupio byłem ubrany ... Na szczęście w niedzielne popołudnie przeważająca większość ludzi siedzi w domu .
W/koło/ rzece naliczyłem 9 ropuch [w tym 2 pary] 5 żab i 2 ławice jakichś rybek . Do tego kiełże i inne robaczki
Znalazłem też takie fajne trzęsawisko , w którym duża część drzewek była ścięta przez bobry.
Również wynalazłem miejsce z powalonymi dość grubymi drzewami , oraz drzewo , którego obwód miała coś koło 2 metrów .
O aparacie nie pomyślałem . Ale słońce niedawno tak ładnie zachodziło , że poleciałem nad rzekę raz jeszcze ...z aparatem
Oto wynik mojej radosnej tfurczości
Zachodzik-zdjęcie do bani , bo robione pod światło , z ręki , i w żadnym trybie nic fajnego nie wychodziło ...
Tutaj meander , delikatny , ale jest
Spróchniały i zarośnięty pniaczek ,który 'wylizł' trochę w rzekę .
Niesamowicie mnie intryguje
Jeszcze jeden ,inny, meander
Wielka i piękna olcha , z której czerpię szyszki do akwariów .
~~~
Dopiero zauważyłem , że obiektyw z prawej strony miałem czymś zapaćkany
~~~
Coś , co rzeka wyniosła na brzeg przy wiosennych wylewach .
I to chyba na tyle
Poleciałem dzisiaj z pieskiem wzdłuż rzeki , lizłem tak sobie lizłem , aż dotarłem do mostu . Pomyślałem , że pójdę dalej drogą .[która biegnie przez ten most]Idę dalej , idę , idę patrzę -rozdroże . Ale to wyglądało jak totalna wiocha , dwa domki , polna droga i w ogóle ...Myślałem , że się zgubiłem . na szczęście dalej była "główna wiejska droga ." Poleciałem nią prosto do domu-śpieszyłem się , bo trochę głupio byłem ubrany ... Na szczęście w niedzielne popołudnie przeważająca większość ludzi siedzi w domu .
W/koło/ rzece naliczyłem 9 ropuch [w tym 2 pary] 5 żab i 2 ławice jakichś rybek . Do tego kiełże i inne robaczki
Znalazłem też takie fajne trzęsawisko , w którym duża część drzewek była ścięta przez bobry.
Również wynalazłem miejsce z powalonymi dość grubymi drzewami , oraz drzewo , którego obwód miała coś koło 2 metrów .
O aparacie nie pomyślałem . Ale słońce niedawno tak ładnie zachodziło , że poleciałem nad rzekę raz jeszcze ...z aparatem
Oto wynik mojej radosnej tfurczości
Zachodzik-zdjęcie do bani , bo robione pod światło , z ręki , i w żadnym trybie nic fajnego nie wychodziło ...
Tutaj meander , delikatny , ale jest
Spróchniały i zarośnięty pniaczek ,który 'wylizł' trochę w rzekę .
Niesamowicie mnie intryguje
Jeszcze jeden ,inny, meander
Wielka i piękna olcha , z której czerpię szyszki do akwariów .
~~~
Dopiero zauważyłem , że obiektyw z prawej strony miałem czymś zapaćkany
~~~
Coś , co rzeka wyniosła na brzeg przy wiosennych wylewach .
I to chyba na tyle
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
Zdjęcia piękne, widoki urocze, gdybyż jeszcze do tego język opowiadającego był równie przyjemny. Ja rozumiem, że młody, wiem, że panuje dla mnie jakaś niezrozumiała moda na zniekształcanie naszego języka polskiego, tylko po co? Mamy tak piękny i barwny język, po co go tak wykrzywiać i tworzyć takie udziwnienia. Może się narażę młodszej części forum za ten wpis, ale na litość Pańską miejcie litość nad tymi którzy tą Waszą wątpliwą twórczość muszą czytać.
A dokładniej rozchodzi się o ...?gosia2501 pisze:Z że panuje dla mnie jakaś niezrozumiała moda na zniekształcanie naszego języka polskiego, tylko po co?
Poza tym , fajnie by było , gdybyśmy pisali głagolica . W końcu to właściwie pierwszy słowiański alfabet
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
Robiłem dzisiaj próbne testy [za tydzień egzaminy...] i w jednym zadaniu był wzór na wiek drzewa na podstawie obwodu .
Trzeba obwód zmierzyć 1,30m nad ziemią i pomnożyć przez 5/12.
Poszedłem na kolejny spacer w kierunku drzewa, o którym wcześniej pisałem i zmierzyłem go w obwodzie 1.30 metra nad ziemie ...
Obwód drzewa wynosi 3m i 36cm !
Więc wychodzi, że drzewo ma 140 lat - niesamowite.
Wyszukałem tez inny wzór, dla pewności i wynik był taki sam ]
Jednak jest zakres błędu wynoszący do 20 lat.
No, ale 120-letnie drzewo to nadal dużo ...
3,36m obwodu ...To budzi szacunek dla tego staruszka
Trzeba obwód zmierzyć 1,30m nad ziemią i pomnożyć przez 5/12.
Poszedłem na kolejny spacer w kierunku drzewa, o którym wcześniej pisałem i zmierzyłem go w obwodzie 1.30 metra nad ziemie ...
Obwód drzewa wynosi 3m i 36cm !
Więc wychodzi, że drzewo ma 140 lat - niesamowite.
Wyszukałem tez inny wzór, dla pewności i wynik był taki sam ]
Jednak jest zakres błędu wynoszący do 20 lat.
No, ale 120-letnie drzewo to nadal dużo ...
3,36m obwodu ...To budzi szacunek dla tego staruszka
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"