"Słowiański ogródek"
A ja mam córkę o rok młodszą od Ciebie i też odrabia lekcje przy kompie. i muszę powiedzieć, że z tą nauką jest całkiem dobrze, ale nie popieram takiej metody. Lwie paszcze bardzo ładne.
www.elutek.posadzdrzewo.pl
zobacz: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/oto- ... vt5959.htm
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy.* Autor: Oscar Wilde
zobacz: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/oto- ... vt5959.htm
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy.* Autor: Oscar Wilde
Ostatnio trafiłem w biedronce na cebulki
Mama kupiła chyba wszystkie odmiany tulipanów jakie były, ja sobie wybrałem jedne i wczoraj je zasadziłem
[tu miało być zdjęcie*]
Wypieliłem chyba co do joty wszelkie ziela, poobcinałem też większość liści malw, bo takie szare gąsienice wyjadały liście, a potem zwijały całe i robiły tam kokony...
[tu miało być zdjęcie*]
Wyciągnąłem też len z wody. Niezbyt widzę jego przyszłość włókienniczą. Zrobił się kruchy i pusty w środku, ale za to len z 'kępki' awaryjnej bardzo fajnie się obrabiał. Wystarczyło go trochę pomiętosić i wyczesać starą szczotką i miałem czyste włókna. Fakt faktem, trochę zjechałem sprawę, bo włókna porwały się i nie miały więcej niż 20 cm...
Ale zrobiłem z tego ponad metrową, grubą nitkę
* Miało być ich więcej, ale padła mi bateria w aparacie i nie zdążyłem wszystkich zgrać
Ale dwa są :
Mama kupiła chyba wszystkie odmiany tulipanów jakie były, ja sobie wybrałem jedne i wczoraj je zasadziłem
[tu miało być zdjęcie*]
Wypieliłem chyba co do joty wszelkie ziela, poobcinałem też większość liści malw, bo takie szare gąsienice wyjadały liście, a potem zwijały całe i robiły tam kokony...
[tu miało być zdjęcie*]
Wyciągnąłem też len z wody. Niezbyt widzę jego przyszłość włókienniczą. Zrobił się kruchy i pusty w środku, ale za to len z 'kępki' awaryjnej bardzo fajnie się obrabiał. Wystarczyło go trochę pomiętosić i wyczesać starą szczotką i miałem czyste włókna. Fakt faktem, trochę zjechałem sprawę, bo włókna porwały się i nie miały więcej niż 20 cm...
Ale zrobiłem z tego ponad metrową, grubą nitkę
* Miało być ich więcej, ale padła mi bateria w aparacie i nie zdążyłem wszystkich zgrać
Ale dwa są :
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
Ponieważ zachorowało mi się i mam do 15 wolny czas [potem po lekcje trza będzie jechać], wkleję teraz zdjęcia, bo bateria naładowana :
Tak będą wyglądać te tulipany, o których pisałem wcześniej
Len z wody do niczego się nie nadaje - zero włókien
Za wcześnie zerwany? Za długo w wodzie?
Tak wyglądały malwy...
A tak cytrus:
Motylek:
Truskawka, która jeszcze niedawno owocowała. Teraz dalej kwitnie, ale owoce już się nie pojawiają :
Całość:
No to chyba tyle
Tak będą wyglądać te tulipany, o których pisałem wcześniej
Len z wody do niczego się nie nadaje - zero włókien
Za wcześnie zerwany? Za długo w wodzie?
Tak wyglądały malwy...
A tak cytrus:
Motylek:
Truskawka, która jeszcze niedawno owocowała. Teraz dalej kwitnie, ale owoce już się nie pojawiają :
Całość:
No to chyba tyle
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
- szarateina
- Lubi podyskutować
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-05-28, 09:08