Podejrzewam , że "matka bogów" nie zgodzi się na wywalenie większości krzaków , aby nasadzić nowych . Ale może najbliższy placyk -obecnie zasadzony cebulkami- w przyszłym roku dołączy do mojego "boskiego " planymarcy pisze:Fajowe początki
a reszta ogrodu? Zostaje nie-słowiańska, czy zamierzasz ją wcielić do swojego "boskiego" planu?
Łoj , ale to zawiła sprawa
Na razie jeden próbny suszy się na stoliku , gdzie wcześniej stały doniczki z bratkami [tymi co już wysadziłem]marcy pisze:A gdzie te domki? Pomiędzy kwiatami?