Skrzyp polny - zioła, zastosowanie - jak go usunąć ?

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
Awatar użytkownika
piotrunio
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2009-04-15, 08:20

Skrzyp polny - zioła, zastosowanie - jak go usunąć ?

Post autor: piotrunio »

Mam problem ze skrzypem polnym, rozrasta mi się jak oszalały, wyrywanie chyba tylko go prowokuje do szybszego rozmnażania, Randup nie rusza go... Dopóki go było mało, nie przeszkadzał mi, teraz zaczynam sie denerwowaC - jak się go pozbyć ?
TO JA, POGROMCA KRETÓW :)), a tu troszkę komerchy: Doniczki i nie tylko - Dolandia.pl
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Podobno na skrzyp działa mieszanka Randapu z Mniszkiem. A najpewniejsze to chyba odkwaszanie gleby, bo skrzyp rośnie tylko na kwaśnej ;-)
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Większości skrzypów pozbyłem się w najprostszy jaki tylko można sobie wyobrazić sposób.
Wykopywałem go roślina po roślinie. :idea:
Oczywiście jest to sposób dla cierpliwych (i silnych!) bo zwykle jeden sezon na to nie wystarcza.
Poza tym nie wszędzie ze szpadlem można dotrzeć. Np. skalniak lub gęsto zarośnięte rabaty (tak jak to jest u mnie). W tych miejscach też działam prosto: wyrywam podważając specjalnym narzędziem (wyrwichwast) które kilka lat temu pojawiły się w sklepach (są one w każdym większym markecie). Tak wyrywane rośliny też giną ale tu potrzeba długiego czasu.

Wiadomo my ogrodnicy musimy często czekać na rozmaite efekty nawet kilkanaście lat ;-)
To rozwija naszą osobowość :lol:

Z innej strony skrzyp jest bardzo pożyteczny. Ja dodaję go do gnojówek roslinnych (z pokrzywy i żywokostu). Dostarcza on jakże potrzebnej roślinom krzemionki. poprawia się ich wygląd, liście są jędrne, błyszczące a łodygi sztywniejsze. Więcej: Skrzyp polny - właściwości lecznicze i zastosowanie w ogrodnictwie

Powodzenia w walce z chwastami :-)
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piotrunio
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2009-04-15, 08:20

Post autor: piotrunio »

Dzięki, Piwonio i Herbi, Mniszka przerabiałem, miałem wrażenie, że skrzyp troszkę podupadł, ale to chyba były pozory - trafiłem chyba na jakiegoś partyzanta. Ad. pozytywnych właściwości "padła" skrzypu- nie słyszałem, obiło mi się coś o uszy o jego właściwościach leczniczych i stosowaniu w produkcji leków, ale do kompostu ...?
Wyrywać - wyczytałem gdzieś, że może mieć korzenie do 2 m w głąb, układane w kilku warstwach ( i rzeczywiście, czasami próbuję go wyrwać i się ciągnie jak sznurek ).I gdy jeszcze pomyślę, na jakiej powierzchni przychodzi mi z nim walczyć ( właśnie zrobiłem fotki i przygotowuję co-nieco pochwalić się do działu o naszych ogrodach ), to jedynie do głowy przychodzi mi chemia .
Ale, może jeszcze ktoś ma jakiś pomysł ?
TO JA, POGROMCA KRETÓW :)), a tu troszkę komerchy: Doniczki i nie tylko - Dolandia.pl
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Roundup raczej nie pomoże na skrzypy. Możesz spróbować Starane.
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Starane też nie działa, ale podobno działa Bofix.
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

A silne męskie ręce nie pomogą? :mrgreen:

Zakasz Piotrunio rękawy i przekop ile się da. Potem dla pewności możesz polać poletko tym co proponują dziewczyny. Zysk będziesz miał podwójny. :lol:

Wiem co mówię bo choć przeżyłem pół wieku podjąłem niedawno walkę ze skrzypem.
Na jakiej powierzchni? Było tego ok. 20 m kw. juz to doświadczenie mówi mi że ze skrzypem można wygrać prowadząc walkę fair ;-) tzn. bez chemii.

Postaraj się lepiej niż zrobi to Starane ;-)
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Popieram w pełni, ja również zwalczyłam skrzyp ręcznie, choć trwało to dość długo, ale przez sukcesywne wyrywanie można się go wreszcie pozbyć ;-)
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
piotrunio
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2009-04-15, 08:20

Post autor: piotrunio »

Oj, moi drodzy, może już dzisiaj uda mi się umieścić fotki moich konstrukcji i zobaczycie, że piotrunio lubi zakasać rękawki, a odnośnie walki fair- już mi przeszło, tuż przed czterdziestką głupoty na szczęście wietrzeją z głowy i zaczyna się totalna walka o przetrwanie : leki na nadciśnienie, topienie teściowej, nowa młodsza żona , ratlerek ( tylko on jeszcze mnie na tym podwórku rozumie )... :mrgreen:
TO JA, POGROMCA KRETÓW :)), a tu troszkę komerchy: Doniczki i nie tylko - Dolandia.pl
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Piotrunio, mam dla Ciebie dobrą wiadomość

- życie zaczyna się po czterdziestce!

Wszystko przed Tobą.
:mrgreen:
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Skrzyp to ciężka sprawa. Ja wapnowałam, a sąsiad używał chemi tylko, że nie rozcieńczał mocno środków chemicznych i pryskał lub smarował pędzelkiem dokładnie co tydzień. Zdecydowanie był szybszy. Pod koniec sezonu nie miał skrzypu i wiosną nic mu nie odrosło. Ja pozbyłam się skrzypu dopiero po dwóch sezonach. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Joanna zastosowała dobry środek, który polecają fachowcy czyli wapnowanie. A że sąsiad był szybszy, kto wie czy szybciej też nie zamelduje się u św. Piotra :lol: (wybacz Piotrunio, że przywołałem twego imiennika :-) ).
Herbicydy zwłaszcza stosowane niezgodnie z przepisem (nie rozcieńczane) nie pozostają bez wpływu na środowisko. To jedna prawda.
Inna prawda to zdrowie. Rozumiem cię Piotrunio bo sam też biorę leki na nadciśnienie, teściowej co prawda nie topiłem (Marzannę tylko kiedyś :roll: ) ale 30-letni problem z narządami ruchu dał mi grupę inwalidzką :lol: Zresztą co tam będziemy opisywać swoje bóle jak tego nie da się opisać :mrgreen: . Jak bardzo boli to trzeba leżeć. Ja wybrałem pracę w ogrodzie.
Ty jak nie możesz to stosuj chemię byle by zgodnie z zaleceniem producenta. :-(

Aha dobrze że masz przyjaciela który cię rozumie!

Powodzenia

P.S. Danielo, na swoim blogu napisałem, że..."życie zacina się po 40-ce". Bo taka jest prawda :lol: Są jednak remedia naturalne nie syntetyczne właśnie z naszego ogrodu. Na męskie słabości w tym wieku warto wyprodukować je na własne potrzeby i zastosować. Wtedy żaden perz, żaden skrzyp czy podagrycznik :-/ nam się nie oprze :mrgreen: (nie mówiąc o kobietach :roll: ;-) )
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piotrunio
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2009-04-15, 08:20

Post autor: piotrunio »

Wapnowanie, taaak, tylko czy po prostu jechać do jakiejś składnicy nawozów i kupić wapno specjalnie do sypania na pola i do ogrodów, czy tek można kombinować ?
Ad. zdrowia i pracy w ogrodzie - jeśli mogę Cię , Herbi ,zaprosić do działu "Mój piękny ogród", tam pozwoliłem sobie co-nieco się pochwalić ...
Ad. męskich słabości - Herbi-ku, kochany, jak coś wiesz, to podziel się z nami , mężczyznami, swoimi recepturami :-D . Oczywiście, na tym forum są , bez względu na nick, są sami mężczyźni nie potrzebujący "pomocy" ;-) , ale gdyby jakiś znajomy prosił o pomoc........ Podziel się swoją wiedzą , tylko nie pisz, że parzysz sobie skrzyp i dlatego już go powyrywałeś :shock:
TO JA, POGROMCA KRETÓW :)), a tu troszkę komerchy: Doniczki i nie tylko - Dolandia.pl
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Nie, nie :lol: akurat skrzyp na braki w kondycji (także tej męskiej) nie pomaga za bardzo. Ale herbatki zimą popijałem bo np. rozpuszcza kamienie nerkowe. Kobietom (zwłaszcza ;-) ) dobrze wpływa na włosy, zęby, paznokcie bo jak pisałem zawiera b. dużo krzemu.
Ale do rzeczy Piotrze. Jak klikniesz na mój podpis profilowy "Blog zielarski" to przejdziesz do ostatniego mojego wpisu gdzie podaję te receptury (za naukowcem zresztą dr Różańskim)
Maj to czas na zebranie pędów sosnowych, zalanie ich spirytusem itd. Podobnie robi się z tak nie lubianymi w ogrodzie korzeniami pokrzywy.
Wszystkie informacje masz właśnie na moim blogu.

Teraz wapnowanie. Nie ma co kombinować tylko kupić specjalne wapno w jakimś sklepie ogrodniczym.

Do twojego ogrodu oczywiście z chęcią zajrzę :-D

Pozdrówka
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piotrunio
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2009-04-15, 08:20

Post autor: piotrunio »

Chole....a , nie mam czasu na nic, przez tą dzisiejszą gonitwę i .... internet nie mamy czasu na inne, ważne rzeczy . Ale jak wspomniałeś o spirytusie ..... :-/ Zajrzę !
TO JA, POGROMCA KRETÓW :)), a tu troszkę komerchy: Doniczki i nie tylko - Dolandia.pl
ODPOWIEDZ