Skrzydłokwiat
- paprotka25
- Lubi podyskutować
- Posty: 57
- Rejestracja: 2010-08-13, 10:24
Mój skrzydłokwiat też zaczynał chorować, liście mu żółkły w szybkim tempie i jak zaczęłam oglądać korzenie to zauważyłam, że część jakby zaczynała gnić. Oddzieliłam te części chore, resztę wsadziłam do świeżej ziemi i zaczęłam go zdecydowanie rzadziej podlewać. Niby w internecie pisze, że lubi mieć stale lekko wilgotne podłoże, ale widocznie nie każdy egzemplarz ma jednakowe upodobania. Mój Bronek woli wodę raz w tygodniu i teraz spokojnie rośnie i nic złego jak narazie się z nim nie dzieje.
Storczyki - moja nowa miłość
Przesadziłam go dziś, korzenie miał właściwie zdrowe, tylko kilka suchych przy samych liściach. Opryskałam chore miejsca Topsinem. Gosiu czy wiesz jak często należy opryskiwać? Czy raz powinno wystarczyć? Na ulotce nie ma takich informacji..
Mam nadzieję, że mu to pomoże..
Dobrym objawem są nowe listki w odrostach nie wyglądają na zainfekowane.
Mam nadzieję, że mu to pomoże..
Dobrym objawem są nowe listki w odrostach nie wyglądają na zainfekowane.
Możesz powtórzyć oprysk dla wzmocnienia efektu po 10 dniach, powinno pomóc.
Warto przeczytać: Dlaczego liście skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją?
Warto przeczytać: Dlaczego liście skrzydłokwiatu żółkną i brązowieją?
Re: Skrzydłokwiat
Mnie też zaniepokoił mój skrzydłokwiat, mam go kilka lat i do tej pory było wszystko ok nawet ma w tej chwili 2 kwiaty ,które coprawda są już zielone ale jeszcze nie uschły, natomiast niepokoi mnie brązowienie liści , zaczyna się na brzegach
lub na czubku liścia, a póżniej idzie dalej. Co może być tego przyczyną -proszę poradżcie coś
lub na czubku liścia, a póżniej idzie dalej. Co może być tego przyczyną -proszę poradżcie coś
shikusia
Re: Skrzydłokwiat
Czy to wygląda tak?shikusia pisze:Mnie też zaniepokoił mój skrzydłokwiat, mam go kilka lat i do tej pory było wszystko ok nawet ma w tej chwili 2 kwiaty ,które coprawda są już zielone ale jeszcze nie uschły, natomiast niepokoi mnie brązowienie liści , zaczyna się na brzegach
lub na czubku liścia, a póżniej idzie dalej. Co może być tego przyczyną -proszę poradżcie coś
Czy raczej tak?
Pierwsze to przesuszenie, rzadziej brak nawożenia. Drugie to przelanie. W pierwszym przypadku wystarczy podlać obficie i zmiany powinny się zatrzymać (ale się nie cofną). W drugim przypadku postępuj według tych instrukcji.
Re: Skrzydłokwiat
Dokładnie tak jak na pierwszym zdjęciu ,dlaczego tak się robi gdy przez kilka lat było dobrze
-- Ostatnio dodano 13 sty 2014, o 15:44 --
Czyli wygląda na to że przesuszyłam ,bo nawożenia chyba mu nie brak gdyż używam pałeczek nawozowych. Dzięki za podpowiedż,muszę bardziej pilnować podlewania
-- Ostatnio dodano 13 sty 2014, o 15:44 --
Czyli wygląda na to że przesuszyłam ,bo nawożenia chyba mu nie brak gdyż używam pałeczek nawozowych. Dzięki za podpowiedż,muszę bardziej pilnować podlewania
shikusia
Re: Skrzydłokwiat
Skrzydłokwiaty lubią stale wilgotne podłoże, ale nie znoszą zalegania wody w korzeniach. Jeżeli użyłaś bardzo przepuszczalnego podłoża, a nie zwykłej ziemi do kwiatów, nie ma opcji, żebyś roślinę przelała. Piszę o tym, bo często tak jest, że dziś przesuszysz, a jutro przelejesz chcąc naprawić swój błąd. Najlepiej wymieszaj kupną ziemię z drobnym żwirkiem (kupisz go w sklepie akwarystycznym) i z solidną garścią suszonego obornika. Na dno doniczki obowiązkowo drenaż. W pojemniku dużo otworów drenażowych. I masz pewność, że nie przelejesz rośliny.shikusia pisze:Dokładnie tak jak na pierwszym zdjęciu ,dlaczego tak się robi gdy przez kilka lat było dobrze
-- Ostatnio dodano 13 sty 2014, o 15:44 --
Czyli wygląda na to że przesuszyłam ,bo nawożenia chyba mu nie brak gdyż używam pałeczek nawozowych. Dzięki za podpowiedż,muszę bardziej pilnować podlewania